Jaki to był rok? Pod wieloma względami dużo trudniejszy niż ostatnie. Rok pełen wzlotów, ale też kryzysów, tych najbardziej osobistych – emocjonalnych, których nie widać na zdjęciach. Rok tak intensywny, że podczas przeglądania zdjęć z ostatnich 12 miesięcy, pojawiała się myśl, że niektóre zdarzenia miały miejsce nie kilka miesięcy temu, ale co najmniej kilkanaście miesięcy temu. Było trochę ciszy, bo w Azylu, w którym czas nigdy się nie zatrzymuje, czasami to jedyny ratunek. Było mnóstwo nieprzespanych nocy, ale też nadziei, która bez względu na wszystko wciąż w nas jest i wciąż się odradza, chociaż czasami bywa okrutna. Były setki, jeśli nie tysiące maili i sms-ów, setki potrzebujących królików, ale też wiele spotkać adopcyjnych, które zaowocowały wspaniałymi, nowymi domami. Były wyjazdy interwencyjne, ale też spotkania i wyjazdy integracyjne, mnóstwo wyjątkowego azylowego poczucia humoru, satysfakcji, radości. Staraliśmy się dawać sobie nawzajem jak najwięcej wsparcia, ale otrzymywaliśmy je też niezmiennie od Was i tylko dzięki temu możemy zakończyć ten rok z poczuciem, że jak zawsze było warto, bo Azyl to miejsce i ludzie, których kochamy i potrzebujemy jak powietrza (chociaż czasami jest to smogowe powietrze…).
Na 2023 r. możemy już dzisiaj spojrzeć z sentymentem, ale w nowy 2024 r. wchodzimy jak zawsze z determinacją, nową energią, głowami pełnymi planów i marzeń oraz nadzieją, że nie będzie on to tak sam emocjonalny rollercoaster jak w 2023 r., chociaż ta nadzieja nie jest nadmiernie duża…
W nowym roku życzymy Wam jak najwięcej powodów do uśmiechu. Bądźcie z nami. Obiecujemy, że nie będziecie się nudzić, tymczasem zapraszamy Was jak co roku na fotorelację…ufff! Nie było łatwo, ale udało się 🙂
1 Komentarz
Będziemy z wami. Dobrego roku! ♥♥♥