Barwinek został znaleziony w parku w stanie skrajnego zaniedbania.
Przerastające zęby policzkowe uniemożliwiające pobieranie pokarmu, ropny wysięk z j. nosowej – szczególnie silny po prawej stronie, silny, prawostronny obrzęk szczęki, obecność ropy w j. ustnej i zęby policzkowe nadające się wyłącznie do ekstrakcji.
Wyniki krwi nie zaskoczyły nas. Nieprawidłowe parametry wątrobowe, silna anemia i stan zapalny organizmu.
Jedyną szansą dla Barwinka był zabieg połączony z intensywnym leczeniem. Mieliśmy natomiast pełną świadomość tego, jak ogromnym ryzykiem jest on obciążony, tym bardziej, że mimo wprowadzonych antybiotyków i odciągania ropnej wydzieliny z j. nosowej, Barwinek w poniedziałek miał wyraźną duszność związaną z zatkaniem j. nosowej.
W poniedziałek wieczorem Barwinek przeszedł zabieg ekstrakcji siekaczy, większości zębów policzkowych po prawej stronie oraz wytworzenia przetoki w żuchwie po prawej stronie. Górne zęby policzkowe Barwinka były usuwane wręcz z fragmentami zgniłej kości.
Do zabiegu Barwinek nie otrzymał pełnej narkozy, ponieważ nie miałby szansy się z niej wybudzić. Barwinek był w premedykacji, która okazała się wystarczająca.
Dzisiaj stan zdrowia Barwinka możemy ocenić jako stabilny. Podczas czwartkowej kontroli Doktor nie stwierdził obecności ropy w j. ustnej. Barwinek dzielnie znosi płukanie przetoki w szczęce, w której gromadzi się śladowa ilość ropy. Ropa gromadzi się jeszcze w j. nosowej po prawej stronie, ale jest jej na tyle niedużo i dzięki płukaniu w/w przetoki jest na tyle rozrzedzona, że spokojnie możemy ściągać ją gruszką, a nos Barwinka z zewnątrz jest czysty. Obecnie Barwinek oddycha bardzo dobrze. Je ładnie ze strzykawki, a w nicy zjada też sam porcję granulatu profibre. W porównaniu z zeszłym tygodniu stan Barwinka zmienił się diametralnie i chociaż przed nami jeszcze niejedna bitwa, dzisiaj możemy się cieszyć.
Barwinek to bardzo dzielny chłopak!
Blaise w poniedziałek przeszedł kolejny zabieg stomatologiczny. Tym razem ropień pojawił się w kości żuchwy pod brodą.
Podczas zabiegu konieczne było usunięcie pozostałych zębów policzkowych po lewej stronie oraz doczyszczenie zębodołów po siekaczach.
Blaise po zabiegu czuje się dobrze. Ma bardzo ładny apetyt i z pasją wciąga papkę z rodi. W j. ustnej w tej chwili jest niewielka ilość ziarniny.
Oczywiście to pewnie nie koniec naszych przygód stomatologicznych, ale miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie Blaise się zlituje, tym bardziej, że otrzymał od nas wspaniały prezent! Żonę…
Co prawda dzień, kiedy się poznali, był niewątpliwie najgorszym dniem w jego życiu, ale nie każdy jest wybrańcem losu i może mieć przy swoim boku…Nietoperkę!
Oregon niemal dwa tygodnie temu przeszedł zabieg amputacji tylnej kończyny. Niestety początkowy plan usunięcia łapy na wysokości stawu skokowego nie powiódł się. Co prawda udało nam się uratować staw kolanowy co u królika hodowlanego ma duże znaczenie pod kątem możliwości pionizowania się, ale nie wiemy czy ostatecznie Oregona nie czeka zabieg amputacji łapy z uwzględnieniem stawu biodrowego. Teoretycznie wydaje się, że ropa nie poszła dalej – nie ma żadnego dodatkowego obrzęku, a Oregon nie czuje się dobrze, ale już podczas pierwszego zabiegu wydawało się, że ropa nie poszła powyżej stawu skokowego, ale optymizm w końcu nas opuścił.
Zobaczymy.
Z dobrych wiadomości u Oregona udało się zatrzymać rozwój e.c. Oczywiście cały czas otrzymuje panacur, ale mimo zabiegu i związanych z nim obciążeń, skręt szyi ustąpił.
Yua w czwartek przeszła zabieg ekstrakcji siekaczy. Po zabiegu czuje się dobrze. Ma apetyt i je nawet siano z ziołami. Miejmy nadzieję, że zębodoły zagoją się bez problemu, ponieważ korzeń jednego z siekaczy był objęty mocnym stanem zapalnym (uległ procesom atroficznym), co może skomplikować sytuację. Poza tym Yua kicha.
W najbliższych dniach czekają nas kolejne zabiegi:
Gumiś ma 11 lat i wczoraj trafił pod naszą opiekę prosto z gabinetu Doktora.
Problemy Gumisia to: obecność guza nowotworowego w prawym skoku, niewydolność wątroby, silna anemia, mocne niedożywienie, przerośnięte/źle ścierające się zęby policzkowe i. łzawienie oczu. Do tego dochodzi oczywiście brak apetytu.
Mamy nadzieję, że mimo bardzo trudnej sytuacji uda nam się podarować Gumisiowi jeszcze trochę dobrego czasu.
Kaya jest pacjentką stomatologiczną, ale niestety okazało się, że jutro czeka ją nie tylko zabieg oczyszczania zębodołów z utrzymującej się w j. ustnej ziarniny, ale również usunięcia tworzącego się przy żuchwie nowego ropnia, a być może ekstrakcji kolejnych zębów policzkowych.
Missandei w ostatnim czasie daje nam odpocząć, jeśli chodzi o pracę swojego układu pokarmowego (po roku nieustającej walki, to dużo…), ale niestety po pierwsze wymaga zabiegu stomatologicznego – zobaczymy czy jutro uda się ograniczyć do korekty, czy zdecydujemy się na ekstrakcję kolejnych zębów policzkowych, po drugie pojawił się u niej ropień przy sutku. Na szczęście wygląda na to, że ropień dotyczy tylko jednego sutka i nie będzie potrzebna całościowa mastektomia i oby chociaż to się nie zmieniło.
środa:
Czesia ma problem z silnym łzawieniem z oczu. Na wykonanym ostatnio RTG widać, że korzenie jej zębów policzkowych są przerośnięte, ale na początek chcemy spróbować z przeprowadzeniem zabiegu korekty zębów policzkowych (skrócenie koron, które zresztą źle się ścierają) oraz udrożnieniem kanalików łzowych. Nie możemy wykluczyć u Czesi bardziej radykalnych kroków, tj. ekstrakcji zębów, ale z uwagi na jej wiek – 8 lat, podchodzimy do tego bardzo ostrożnie.
Saul ostatnio ma nawracający problem z prawym okiem. 1,5 tygodnia temu zaczęło łzawić i obrzękło. Sytuacja po lekach poprawiła się, ale kanalik jest niedrożny, a wykonane u Saula RTG pokazało, że Saul ma znacznie przerośnięty korzeń 1. zęba policzkowego po prawej stronie i konieczna będzie jego ekstrakcja.
Poza tym Saul czuje się dobrze i co najważniejsze jego układ pokarmowy pracuje obecnie prawidłowo.
Kopiejek ma dość duży odczyn najprawdopodobniej po szczepionce na pasterelozę, który wymaga usunięcia w najbliższych dniach.
Podobny problem pojawił się u Chochli, ale w jej przypadku odczyn jest mniejszy. Dla świętego spokoju również zdecydujemy się raczej na jego usunięcie.
***
Alicent ma od kilku dni lekko załzawione, momentami minimalnie obrzękłe lewe oko. Podanie zagałkowo gentamycyny poprawiło na chwilę sytuację, ale być może problem dotyczy znowu zębów. Co prawda Alicent po lewej stronie ma tylko bodajże dwa zęby policzkowe na dole, ale musimy wykonać u niej kontrolne RTG i sprawdzić czy u góry coś nie zaczęło odrastać.
Poza tym Alicent czuje się bardzo dobrze. Przy zębodołach po siekaczach nic się nie dzieje, a późną wiosną sytuacja Alicent była dramatyczna. Ropa niszczyła żuchwę, niemal nie doszło też do martwicy języka. Za nami długa walka, podczas której Alicent przybrała na wadze aż 500 gramów!
Delta wyszła na prostą po zabiegu ekstrakcji lewej gałki ocznej, ale w ostatnim czasie borykała się z zapaleniem błony naczyniowej prawego oka, wywołanym uszkodzeniem mechanicznym rogówki.
Jej ogólny stan zdrowia jest bardzo dobry, stan prawego oka również się poprawił.
Elaine ostatnio nas zmartwiła, ponieważ okazało się, że w fałdach w okolicy odbytu (ale co najważniejsze nie wewnątrz) pojawił się u niej ropny stan zapalny. Wszystko to ma związek ze zmianami anatomicznymi u Elaine, które predysponują ją do tego rodzaju problemów.
Mała ma za sobą antybiotykoterapię. Jej ogólny stan jest w tej chwili stabilny.
Epsilon powoli wychodzi na prostą. Co prawda konieczne było rozcięcie jeszcze jednej kieszonki w okolicy łopatki, w której mogła gromadzić się ropa, ale 90% gojenia jest już za nami.
Faworka od ok 1,5 tygodnia ma problem z poruszaniem się. Okazało się, że problem dotyczy kręgosłupa i Faworka odczuwa wyraźną bolesność w odcinki lędźwiowym i na wysokości kości krzyżowej. Poza leczeniem przeciwbólowym, a także terapią z wit. B1 i B12, póki co wstrzymujemy się ze sterydoterapią. W najbliższym czasie Faworkę czeka rehabilitacja.
Fibula czuje się dobrze. Nastąpił pełen zrost w złamanej, tylnej kończyny. Udało się uniknąć zabiegu amputacji łapy.
Hekate kontrolę po zabiegu kastracji zaliczyła bez zastrzeżeń.
Hunter ma za sobą zabieg udrożnienia prawego kanalika łzowego i ekstrakcji jednego, górnego siekacza po prawej stronie.
Problem z kanalikami wciąż w pełni nie ustąpił, ale taki już „urok” Huntera.
Poza tym chłopak czuje się bardzo dobrze.
Janinka (królica zabrana od sąsiadki i oddana do Azylu) jest królikiem patologicznie otyłym – zbadanie jej j. brzusznej nie jest w zasadzie możliwe, ponieważ wszystko jest skrajnie otłuszczone. Co więcej nawet uniesienie Janinki czy też umycie jej (jak było na początku) zaklejonego odbytu, nie jest łatwe…
Gdyby nagle przestała jeść, to byłby dla niej koniec, dlatego do procesu jej odchudzania, jak zawsze w takim przypadku musieliśmy podejść bardzo ostrożnie.
Jutro mijają 2 tygodnie odkąd Janinka jest z nami. Bardzo dobra informacja jest taka, że mimo źle ścierających się zębów, mała bardzo polubiła Wakacje na wsi i je z apetytem. Poza tym dostaje oczywiście ornipural na regenerację wątroby i metoclopramid na pobudzenie perystaltyki jelit.
Przed nami tygodnie – miesiące walki o powrót do normalności.
Wyniki krwi Janinki wyszły perfekcyjnie i wcale nas to nie dziwi. Tak dobrych wyników wątrobowych nie widzieliśmy od dawna, ale wiemy też, że czasami tak jest. Wątroba jest całkowicie zniszczona, a wyniki krwi są dobre. Jutro Doktor obejrzy RTG głowy Janinki, aby sprawdzić jak wyglądają korzenie jej zębów policzkowych.
Rossi ma za sobą zabieg kastracji. Z uwagi na lekki obrzęk kikuta prawego powrózka nasiennego, w tym tygodniu Rossiego czeka kolejna kontrola u Doktora. Miejmy nadzieję, że nie będzie potrzeby przeprowadzenia zabiegu.
Sardynka (królica złapana na terenie firmy w okolicy Torunia) badanie kliniczne zaliczyła bez zastrzeżeń. Ma co prawda mocno wyczuwalną macicę, ale to kwestie hormonalne, więc jeśli tylko badanie krwi wyjdzie dobrze, w najbliższym czasie Sardynka zostanie wykastrowana.
Shlorpian podczas wizyty kontrolnej otrzymał zielone światło do wyjazdu do nowego domu.
Skyler w tym tygodniu wybiera się na kontrolne badanie krwi. Ostatnio miała bardzo mocno zasikaną sierść i chociaż ostatecznie okazało się, że to efekt jej przywiązania do czystości – siedzę tam, gdzie nasikam i nie mamy problemu z popuszczaniem moczu, sprawdzimy czy na pewno nic się nie dzieje. Podczas kontroli o Doktora poza sercem nic nie wzbudziło zastrzeżeń.
Soba (królica oddana z powodu alergii) poza uwagami dotyczącymi budowy (z jednej strony mocni otłuszczone wiązadło szerokie macicy, a z drugiej częściowo zanik tkanki tłuszczowej), podczas badania klinicznego niczym nie podpadła.
Czekamy na wyniki badania krwi i badania kału Westwooda.
Speedy (królica złapana w okolicy sklepu meblowego w Toruniu) kontrolę stanu zdrowia zaliczyła bez zastrzeżeń.
Vasyl przeszedł ostatnio zabieg udrożnienia prawego kanalika łzowego. Oko w tej chwili wygląda dużo lepiej – nie ropieje, ale efekt nie jest spektakularny, dlatego wykonaliśmy u Vasyla kontrolne RTG głowy, aby sprawdzić, czy problem nie tkwi w przerastających korzeniach zębów policzkowych, tym bardziej, że korony zębów policzkowych po lewej stronie nie wyglądają najlepiej – zęby są żółte i skrzywione.
Veselka podczas wizyty kontrolnej otrzymała zielone światło do wyjazdu do nowego domu.
Vivien momentami wydaje się być już nieobecna, chociaż kiedy tylko wyjdzie na trawę, od razu wraca do niej energia…Póki co Vivien trzyma jeszcze wagę – 1,800 kg i chociaż widać po niej już zanik tkanki tłuszczowej i mięśniowej, rodi instant wciąż je ze strzykawki z apetytem.
Obserwujemy ją i kiedy przyjdzie ten moment, podejmiemy decyzję. Na ten tydzień mamy jeszcze w planach korzystanie przez Vivien z ładniejszych, jesiennych dni na wybiegu.
Walter ma za sobą zabieg ekstrakcji prawej gałki ocznej oraz zabieg usunięcia objętych stanem zapalnym tkanek moszny po kastracji.
Ostatnią kontrolę Walter zaliczył bez zastrzeżeń, ale jutro czeka nas kolejna i już wiemy, że póki co nie możemy pozwolić, aby oczodół się zamknął, ponieważ zbiera się w nim ropa.
Westwood (królik znaleziony w klatce przy śmietniku) ma zmianę przy śluzówce odbytu, najprawdopodobniej nowotworową, ale o łagodnym charakterze, która zostanie usunięta przy okazji kastracji. Poza tym chłopaka czeka zabieg udrożnienia kanalików łzowych i RTG głowy, aby sprawdzić czy korzenie zębów policzkowych wyglądają prawidłowo – korony nie budzą zastrzeżeń, ale dość często to nie idzie w parze.
Czekamy na wyniki badania krwi i badania kału Westwooda.
W ostatnich dniach do nowych domów pojechali Rafi, Shlorpian i Veselka – dziękujemy ❤️
Rafi
Shlorpian
Veselka
dziękujemy za Wasze wsparciehttps://flic.kr/p/2p3xi6C ❤️❤️❤️
Iga i Adam – z całego serca dziękujemy, że w tak ważnym dla Was dniu, pomyśleliście również o nas ❤️
cdn.
Brak komentarzy