W tej nienormalnej rzeczywistości staramy się, aby życie w Azylu toczyło się tak jak zwykle. Czekamy na to, aż będziemy mogli znowu spotykać się z Wami w naszym domu, a póki co możecie liczyć na naszą wirtualną obecność w Waszych domach.
Wczorajszy wieczór spędziliśmy u Doktora. W obliczu tego, co dzieje się wokół nas, w najbliższym czasie zmianom ulegną nasze wizyty weterynaryjne, ale mamy plan i nadzieję, że mimo wszystko uda się wszystkiemu sprostać.
Dzisiaj zostawiamy Was z fotorelacją z Azylu, a jutro zameldujemy się na blogu z najnowszymi informacjami z frontu.
Brak komentarzy