Odwiedzacie nas, przyjeżdżacie z prezentami i dobrymi słowami. Uczestniczycie w naszym codziennym życiu. Dom Królika jest dla Was codziennie otwarty, dzięki czemu możecie obserwować nie tylko życie naszych podopiecznych, ale również wolontariuszy, którzy od rana do wieczora stoją na posterunku. Wiemy, że czasami trudno jest nam znaleźć czas na spokojną rozmowę, ale jak wszyscy wiemy, sensem życia królików jest robienia wokół siebie koszmarnego bałaganu, który ktoś musi sprzątać, żeby ktoś (ktoś, czyli królik) na nowo zamienił świat w chaos…Dziękujemy, że jesteście z nami i zapraszamy w nasze skromne progi ❤️
Boski = konsternacja, ale jak to? Moja boskość jest pod ochroną!
Dzisiaj dotarła do nas również wspaniała paczka prosto z Londynu, za którą z całego serca dziękujemy ❤️
Pani Elżbieto, Kasztanka dziękuję za ostatnią dostawę karmy ratunkowej (nie wiem na ile ona docenia to, że biegam za nią bez przerwy z zieloną papką w strzykawce, być może wolałaby być teraz Misią niż królikiem, ale za to my doceniamy to bardzo! ❤️)
Hummi w DK czuje się doskonale. Robi co chce, chodzi, gdzie chce, często odpoczywa przy progu do domu albo przy drzwiach do Azylu. Jej oddech jest cały czas bardzo szybki, a bez cardisure i furosemidum nie mogłaby pewnie funkcjonować, ale na pewno jest szczęśliwa – osoby, które nie znają historii Hummi, zapraszamy do kwietniowego wpisu.
***
dlaczego drzwi do domku, który w przyszłości ma być domkiem dla gości, są w tej chwili na dole obite blachą?
bo króliki, w tym koleżanka Iga chciały wejść do domu przez drzwi i zrobiły dziurę w drewnianych, zielonych drzwiach –
takie życie z królikami
Iga
Ptyś przeszedł wczoraj korektę zębów. W czwartek czeka go RTG głowy i być może w przyszłości będziemy podejmować dalsze działania, ale nie mogliśmy już czekać. Miejmy nadzieję, że po korekcie zębów Ptyś w końcu zacznie jeść i poczuje się lepiej.
Wczoraj korektę zębów zaliczył też Markiz – nie było opcji, żeby czekać, a z uwagi na temperaturę nie było też możliwości, żeby zrobić coś więcej. Markiz ma odcinkowe zapalenie jelit i wszystko wskazuje na to, że ma to bezpośrednie połączenie ze stanem zębów – złe zęby – złe trawienie i problemy z układem pokarmowym.
Cypisek miał wczoraj w klatce bardzo mało bobków, ale podczas wizyty u Doktora okazało się, że ma mnóstwo bobków w jelitach. Wczoraj udało nam się zrobić badanie kału u Cypiska i okazało się, że w kale są pojedyncze occysty kokcydiów – na marginesie u pozostałej 12, która trafiła do nas w zeszłym tygodniu, badanie kału nie wykazało obecności kokcydiów, ani innych pasożytów wewnętrznych.
Cypisek ma wciąż dość mały apetyt, ale jego wątroba nawet palpacyjnie jest wyczuwalna jako powiększona, więc potrzebujemy jeszcze trochę czasu.
Jolyne i Letycja wizytę pozabiegową u Doktora zaliczyły bardzo dobrze.
Jolyne
Letycja
Zmiana u Zazu, która wyglądała na ropień, znacznie się zmniejszyła. Ogólnie Zazu czuje się bardzo dobrze – oko też wygląda lepiej, ale musimy mu zrobić kontrolne badanie krwi.
Wczoraj u Doktora byli również Boski, Bruno i Inez, Kasztanka, Marmee, Napoleon oraz dwa maluchy, które przyjechały do nas w niedzielę, ale o tym napiszemy już jutro, bo to trochę dłuższy temat, a Kasztanka musi dostać 3 kolację tego wieczoru 😛
cdn.
Brak komentarzy