Podczas wczorajszej wizyty u Doktora Howie zachowywał się tak, jakby nic się nie wydarzyło. Biegał po gabinecie, zrobił nawet kilka całkiem ładnych bobków. Taki stan utrzymuje się do dzisiaj. Howie póki co nie je samodzielnie, ale jego jelita pracują nieporównanie lepiej. Mocz Howie wydala prawidłowo. Martwi mnie to, że cały czas ma minimalnie podwyższoną temperaturę, ale pod tym kątem będziemy go cały czas obserwować.
Miejmy nadzieję, że Howie wkrótce zrozumie, że żeby żyć, trzeba jeść i pozytywne nastawienia do życia to nie wszystko, chociaż bardzo wiele 🐰
Wczoraj pod naszą opiekę trafił nowy podopieczny, znaleziony w zaklejonym kartonie w Płocku.
Sydney choruje na encephalitozoonozę, która objawia się u niego zarówno skrętem szyi, jak i zmianami w obrębie oczu. Poza tym Sydney ma tkliwą tchawicę, katar i kaszel, dlatego poza fenbendazolem konieczne było wprowadzenie leków, które powinny poprawić jego kondycję oddechową.
Sydney przyjechał wczoraj do Azylu zaledwie po kilku godzinach od otrzymania zgłoszenia w jego sprawie, dzięki pomocy opiekunki naszych byłych podopiecznych Sida i Nancy ❤
Indis, Negisa i Sakura oraz Etiuda i Sonata kontrole pozabiegowe zaliczyły bez problemów. W przypadku Sakury kontroli wymagają górne zęby po lewej i po prawej stronie.
Etiuda
Sakura
Indis
Sonata
Negisa
Doktor był również zadowolony ze stanu zdrowia Lill i Mydal, które zabiegom kastracji zostały poddane we wtorek.
Lill
Nasz mały Ivar – chłopak z Konina, który z uwagi na swój stan zdrowia do Azylu przyjechał w pierwszym rzucie m.in. z Amalią i Tobiasem, wczoraj został zaszczepiony na pomór i myxomatozę. Po tygodniach leczenia jego stan zdrowia pozwolił na szczepienie, a waga wskazała już nie 600 gramów, ale cały 1 kg.
Poza Ivarem wczoraj zaszczepione na pomór i myxomatozę zostały dwie inne dziewczyny z Konina – Malinda i Norna.
Malinda
Norna
Stan zdrowia Amalii można określić tak – bez zmian. W zębodołach (po usunięciu siekaczy i zębów policzkowych) cały czas utrzymuje się trochę ropy. Być może za jakiś czas będziemy myśleli o kolejnym oczyszczaniu tych miejsc, póki co musimy liczyć na to, że penicylina w końcu rozprawi się z ropą. Niestety u Amalii proces ropny musiał już od dawna drążył kość i dlatego proces jej leczenia może napotykać duże trudności.
***
Oreo
Boss
Ozie
***
Jutro na blogu pojawią się informacje z frontu adopcyjnego 🐰
1 Komentarz
Mam nadzieję, że jeden z najfajniejszych królików – Kołysanka za chwilę będzie miała swój dom! 🙂