Fotograficznie, Z życia Azylu

Niedziela (5.10.2023 r.)

5 listopada 2023

Alicent w czwartek przeszła zabieg usunięcia pozostałych zębów policzkowych po lewej stronie oraz jednego, górnego siekacza, który zaczął odrastać. W przyszłości Alicent musi stracić jeszcze pozostałe zęby policzkowe po prawej stronie, ale jest ich na szczęście niewiele.

IMG_8725

Po samym zabiegu Alicent czuje się dość dobrze. Nie je samodzielnie, ale dość ładnie je ze strzykawki. Poza tym dzisiaj Alicent zaczęła się trochę ślinić. Miejmy nadzieję, że antybiotyki opanują ten problem.

Barwinek czuje się bardzo dobrze, tzn. tak możemy opisać jego samopoczucie. Ma bardzo ładny apetyt – uwielbia granulat profibre i rodicare instant – tutaj króluje strzykawka. W j. ustnej u Barwinka jest czysto – nie ma śliny, ropy ani ziarniny, natomiast naszym głównym problemem jest przewlekły stan ropny j. nosowej.

IMG_8735

Przetoka po prawej stronie szczęki zamyka się, a jej otwieranie nie ma już w tej chwili sensu. Najlepszym rozwiązaniem w obecnej sytuacji jest przeprowadzenie u Barwinka zabiegu otwierania kości nosowej, który z powodzeniem już przeprowadzaliśmy, chociaż oczywiście jest to zabieg bardzo inwazyjny. Niestety nie mamy jednak wyjścia, ponieważ w tej chwili Barwinek może swobodnie oddychać dzięku odciąganiu kilka razy dziennie ropnej wydzieliny przy pomocy gruszki, a to jest rozwiązanie tylko doraźne.

Czesia w czwartek przeszła zabieg kastracji, korekty zębów policzkowych i udrożniania ropnych kanalików łzowych.

IMG_8903

Elaine walczy z niewydolnością nerek. Wszystko potoczyło się błyskawicznie. Mała zaczęła chudnąć i chociaż wyniki krwi – parametry nerkowe, wyszły bez zarzutu, USG dało dramatyczny obraz nerek.

IMG_8715

Nerki Elanie mają fatalną budowę. Tydzień temu pojawiło się nawet podejrzenie chłoniaka, ale dzisiaj wiemy już, że nerki Elaine to po prostu kolejny dowód na to, że jej organizm to bomba genetyczna…

Jutro Elaine czeka 3 w ciągu kilku dni USG. Tydzień temu na USG była widoczna duża ilość płynów w j. otrzewnej w okolicy prawej nerki. W czwartek płynu było dużo mniej. Zobaczymy co będzie jutro.

Gumiś wciąż nie je samodzielnie, ale mu to wybaczamy. Jest natomiast mistrzem niszczenia strzykawek do karmienia…W tym tygodniu będziemy kończyć terapię ornipuralem i wit. B12, a pod koniec tygodnia wykonamy u Gumisia kontrolne badanie krwi. Miejmy nadzieję, że parametry wątrobowe chociaż trochę się poprawiły.

IMG_8741 2

Dobra wiadomość jest taka, że karmienie przynosi efekty i Gumiś trzyma wagę. Po amputacji radzi sobie również całkiem dobrze, ale to zasługa pozostawionego kikuta.

Kaya po zabiegu czuje się bardzo dobrze, chociaż w tygodniu w j. ustnej było jeszcze trochę śliny i będziemy tę sytuację monitorować. Wirusowe zapalenie języka na szczęście udało nam się wyleczyć.

IMG_8718

Kopiejek w czwartek przeszedł zabieg usunięcia otorbionego ropnia po prawej stronie uda, mający najprawdopodobniej związek z odczynem po szczepieniu przeciwko pasterelozie.  Na szczęście ropień nie był głęboki i wszystko powinno się wygoić.

IMG_8908

Lusek zaczął kichać, dlatego musieliśmy wprowadzić do jego leczenie engemycynę.

IMG_8818

Missandei kontrolę pozabiegową zaliczyła bez zastrzeżeń.

IMG_8719

Oregon ostatnią kontrolę u Doktora zaliczył bez zastrzeżeń…Kikut łapy wygląda dobrze, a Oregon porusza się sprawnie na 3 łapach. Pozostaje mieć nadzieję, że lekko załzawione prawe oko, które dzisiaj zwróciło naszą uwagę to przypadek.

IMG_8897

Paddington czuje się lepiej. Ma bardzo ładny apetyt, nienawidzi zmiotki i nie współpracuje przy podawaniu leków, o zmianie opatrunków nie wspominając…Podwyższona temperatura u Paddingtona ma związek z pododermatitis, które wygląda szczególnie źle na prawym skoku. Z obu skoków zeszła już „skorupa” i tkanki są miękkie, ale jednocześnie na prawym skoku dość mocno obrzękłe. W tej kwestii potrzebny jest jednak przede wszystkim czas. Zobaczymy czy uda się wyprowadzić Paddingtona pod tym względem na prostą.

IMG_8973

Spacebeth, która tydzień temu trafiła do Azylu w wyniku interwencji pod Kikołem, przeszła zabieg kastracji aborcyjnej.

IMG_8734

Gdyby interwencja odbyła się później, być może Spacebeth nie udałoby się uratować, ponieważ gniły w niej obumarłe na różnym etapie rozwoju płody.

Zrzut_ekranu_2023-11-03_o_11.07.05

Tibię w najbliższym czasie  czeka najprawdopodobniej zabieg amputacji drugiej tylnej łapy. Niestety z uwagi na brak lewej, tylnej kończyny, Tibia porusza się w taki sposób, że prawa, tylna łapa wygina się w tak nieszczęśliwy sposób, że lada chwila dojdzie do ponownego pęknięcia kości w miejscu, gdzie doszło do zrostu po złamaniu otwartym, z którym do nas trafiła.

IMG_3754

Ogólne samopoczucie Tibii jest bardzo dobrze i gdyby nie jej tylne kończyny oraz gigantyczne jelita (w naszym slangu sheldonowe), byłoby całkiem normalnie.

Walter zarówno podczas poniedziałkowej, jak i czwartkowej wizyty u Doktora otrzymał pochwałę. Oczodół jest już niemal zamknięty i wygojony.

IMG_8899

Winnie tydzień temu w poniedziałek przeszedł zabieg usunięcia dolnych zębów policzkowych po lewej stronie oraz siekaczy. Z kości żuchwy cały czas sączy się niewielka ilość ropnej wydzieliny, ale w porównaniu z tym jak było, kiedy Winnie do nas trafił (podczas oczyszczania wyciągaliśmy fragmenty przegniłej/przeżartej ropą kości) to niemal drobiazg.

IMG_8886

Niestety w czwartek u Winniego pojawiły się komplikacje, związane z układem pokarmowym. Co prawda ani jelita, ani żołądek Winnego nie były wzdęte, ale doszło do zatrzymania perystaltyki, Winnie nie miał apetytu i nie trzymał temperatury. Po nocy z czwartku na piątek sytuacja zaczęła się stabilizować i pojawiły się pierwsze bobki, a wczoraj Winnie odzyskał lepsze samopoczucie i apetyt. Radość nie trwała jednak zbyt długo, ponieważ już dzisiaj w nocy miał temperatura jego ciała znowu zaczęła spadać (38,2 to jeszcze temp. w normie, ale wcześniej miał wyższą), dlatego na noc Winnie znowu wrócił do inkubatora. W ciągu dnia zaczął robić bobki – dość duże, ale niekształtne i podjadać.

Miejmy nadzieję, że Winnie zlituje się nad nami i jutro wieczorem u Doktora odetchniemy z ulgą.

Tuptak kilka dni temu zaczął jeść i wrócił do pełni formy. Echo serca u Tuptaka wypadło prawidłowo. Miejmy nadzieję, że taki będzie też wynik badania histopatologicznego.

IMG_8823

Gupik i Porter mają kokcydiozę.

Wyniki ich krwi tak jak krwi Mieczyka i Sancheza można określić jako standardowe, tj. widoczne są podwyższone parametry wątrobowe, co oznacza konieczność wprowadzenia ornipuralu.

Fleeb ma nieprawidłowe parametry wątrobowe i podwyższone monocyty, co nie dziwi biorąc pod uwagę ropną infekcję górnych dróg oddechowych.

Squanchy poza tym, że jego parametry wątrobowe są jeszcze gorsze niż w przypadku Fleeba, a monocyty są ponad dwukrotnie podwyższone, dodatkowo ma anemię.

Kontrolne wyniki krwi Huncwota wypadły dobrze, a u Sary znowu mamy wyraźnie podwyższone leukocyty i monocyty. Będziemy jutro o tym rozmawiać z Doktorem, ponieważ w najbliższych dniach u Sary planowaliśmy przeprowadzenie zabiegu kastracji.

Więcej informacji z frontu (w tym informacji adopcyjnych) w kolejnym wpisie na blogu. Trzymajcie kciuki za jutrzejszą wizytę u Doktora. Dobranoc!

DSC08862

DSC08847

DSC08865

DSC08945

DSC08850

DSC08853

DSC08866

DSC08928

DSC08856

DSC08930

DSC08868

DSC08948

DSC08872

DSC08978

DSC08858

DSC08924

DSC08860

DSC08981

DSC08888

DSC08976

DSC08895

DSC08943

DSC08861

DSC08954

DSC08899

DSC08931

DSC08904

DSC08938

DSC08915

DSC08961

DSC08900

DSC08958

DSC08905

DSC08937

DSC08911

DSC08968

DSC08913

DSC08914

cdn.

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*