Jinx ma 8 lat i przyjechał do nas dzisiaj z Poznania. Został oddany przez swoją byłą już właścicielkę wraz ze świnką morską z powodu…adopcji psa.
Jinx jest królikiem otyłym, który całe życie jadł wszystko to, czego nie powinien. Jego wątroba jest wyczuwalna i wystaje poza łuk żebrowy. W jelitach nie ma zbyt wielu bobków, ale jelita królika z otyłością zawsze gorzej pracują, ponieważ są oplecione przez tłuszcz. W badaniu palpacyjnym budowa nerek budzi wątpliwości, dlatego w poniedziałek Jinx będzie miał USG j. brzusznej. Serce bije jak u starszego królika – tony serca są osłabiony. O wieku świadczy również wyraźne zmętnienie soczewek w oczach.
Poza problemami związanymi z wiekiem i nadwagą, mamy jeszcze jedną kategorię – problemy zębowe. Po lewej stronie u góry jeden ząb wbija się w policzek, zęby po prawej stronie mają wyraźnie zaostrzone krawędzie. Biorąc pod uwagę niedrożność kanalików łzowych, w których wczoraj była ropna wydzielina, możemy podejrzewać, że Jinx ma nieprawidłowe korzenie zębów.
Do poniedziałku będzie go obserwować pod kątem apetytu i pracy układu pokarmowego, ale również pod kątem układu moczowego. Jinx póki co wydala stosunkowo niedużo moczu.
Plan na najbliższe dni – od dzisiaj leczenie ornipuralem, poniedziałek – USG j. brzusznej, wtorek – badanie krwi, w między czasie również RTG głowy.
Jinx jest uroczym, bardzo łagodnym i kontaktowym starszym panem.
Z charakteru Jinx mam w sobie coś takiego tak jak Howie (i nie tylko z charakteru).
Tak jak wspominałam do Pitagorasa i Różniczki wczoraj dołączył 3 członek rodziny – kopiuj – wklej (siostra?) Różniczki – Elipsa.
Z uwagi na kwestie lokalowe postanowiłyśmy sprawdzić czy Elipsa nie zapomniała o tym, z kim dotychczas dzieliła swój nieciekawy los. Okazało się, że mimo chwilowego rozdzielenia wywołanego okolicznościami, z Różniczką natychmiast do siebie przylgnęły i tak już zostały.
W poniedziałek Elipsa zaliczy wizytę kontrolną u Doktora. Miejmy nadzieję, że jej stan zdrowia nie będzie budził zastrzeżeń.
Naszą hodowlaną trójcę oraz Jinx’a w poniedziałek czeka kontrolne badanie kału w kierunku kokcydiozy i innych pasożytów wewnętrznych. Przy okazji, nie wiem czy wspominałam, że w tym tygodniu wykonaliśmy 5 kolejnych, kontrolnych badań kału w Azylu i na kwarantannie i badanie wyszło pozytywnie tylko u Joy i Zoomer’a, które musimy jeszcze raz przeleczyć.
Wracając do czwartkowej wizyty…
Coccolino i Lenor nadal bardzo nas martwią. Apetyt – porażka, bobki – słabo. W przypadku Coccolino żołądek w czwartek wyglądał lepiej niż w poniedziałek, ale w jego zachowaniu niewiele się zmieniło. Jelita u chłopaków są bardzo otłuszczone, a to w połączeniu z problemami z zębami i paskudnymi wątrobami mieszkanka wybuchowa. Niestety ludzie nie zdają sobie sprawy, jakim zagrożeniem jest dla królika nadwaga/otyłość, jak fatalne za sobą pociąga konsekwencje dla jego zdrowia i życia i ile czasu, pracy i zaangażowania jest potrzebne, żeby takiego królika wyciągnąć na prostą, chociaż na I rzut oka wygląda nie najgorzej.
Coccolino
Lenor
Ebony i Stella wizyty pozabiegowe u Doktora zaliczyły na 5 i zostały zaszczepione na pomór i myxomatozę.
Ebony
Stella
Wizyty kontrolne u Doktora na 5 zaliczyły również Lill i Mydal oraz Malinda i Norna, które korzystając z okazji, zostały zaszczepione na pomór drugiego typu rhd2.
Malinda
Norna
Na pomór drugiego typu rhd2 w czwartek zaszczepiony został również Aprylis, który ostatnio zaczął podjadać siano! W j. ustnej u Aprylisa obecnie jest ok – na RTG nie, ale to inna historia. Zmartwił nas trochę spadek masy ciała – do 900 z 950 gramów, ale poza tym nic nie budzi zastrzeżeń, a my będziemy się jak Aprylisowi jak zawsze uważnie przyglądać.
Doktor był również zadowolony ze stanu zdrowia Bossa, dla którego szukamy już transportu na trasie Toruń – Wrocław (oczywiście do nowego domu!) oraz z poprawy stanu zdrowia Akreli i Watsona – u obojga kontynuujemy leczenie, ograniczając je jednak do podawania metronidazolu i metoclopramidu – pozostałe leki odstawiamy. Zarówno Akrela, jak i Watson robią już bobki, mają też większy apetyt, czyli podsumowując wychodzą na prostą (odpukać!).
Boss
Akrela
Watson
Dory po poniedziałkowym zabiegu dochodzi do siebie. Cały czas ma problem z apetytem, ale za to robi bobki.
Pochwałę od Doktora w czwartek otrzymała również Tulika – zęby, waga, budowa ciała itd. – ok.
Stan zdrowia Boskiego byłby naprawdę dobry, gdyby nie oko, które mimo kolejnego udrażniania kanalika łzowego i usunięcia części zębów, cały czas łzawi i jest obrzękłe. U Boskiego problem stanowi zwapniały kanalik łzowy, ale na początku sierpnia podejmiemy chyba jeszcze jedną próbę zabiegową.
Poza tym oddechowo – sercowo stabilnie. Waga jak na męża takich żon przystało – 1,700 kg, czyli trzyma, nie daje się chłopak odgonić od miski.
Kołysanka oddechowo czuła się lepiej – z apetytem było też było lepiej, ale wydaje mi się, że dzisiaj znowu czuje się trochę gorzej. W czwartek waga pokazała 5 dag więcej. USG j. brzusznej odłożyliśmy na najbliższy tydzień. Póki co utrzymujemy u Kołysanki penicylinę (ciekawe czy kiedyś pożegnamy się z tym lekiem) i furosemidum co 8-12 h.
Luba została w czwartek wykastrowana.
Pitagoras ma nie tylko cudowne uszy, ale również charakter 🐰
Pani Karolinie wraz z rodziną dziękujemy za odwiedziny i wsparcie ❤
Szkoda, że pogoda nie dopisała (słońce wyszło zbyt późno), ale zapraszamy do Azylu w przyszłości 🐰
Naszym darczyńcom dziękujemy również za inne, wspaniałe dary ❤
Poniższe zdjęcie najlepiej obrazuje, jaka jest Floryda. Godzina 15:30 – Floryda, która dzisiaj cieszyła nas swoją obecnością przez większość dnia, wychodzi z Azylu..tylko moskitiera na jej nieszczęście jest zamknięta i Floryda po chwili zawiedziona rezygnuje z planu samotnego spaceru na wybieg 🐰 Ona naprawdę chce zawsze wszystko robić według swojej wizji, a Boski jak to Boski podąża za żoną…
Boska
Snowy
Snowflake
Snowy i Snowflake czekają w Azylu na nowy dom. Snowy zachowuje się już o wiele lepiej, Snowflake wciąż jest bardzo wycofana i bojaźliwa, ale będziemy nad nią pracować i z czasem powinno być lepiej. Wybieg powinien jej bardzo pomóc oswoić się z otoczeniem. Po Snowy już widać, że na wybiegu będzie czuć się bardzo swobodnie.
cdn.
Brak komentarzy