Fotograficznie, Z życia Azylu

Niedziela (2.04.2017 r.)

2 kwietnia 2017

Z Rooseveltem jest bardzo źle. Jego stan się pogarsza. Teraz nie oddaje już moczu samodzielnie. Opróżniam jego pęcherz. Dzisiaj Roosevelt nie chce już jeść. Temperatura raz podskoczyła do 36 st., a poza tym utrzymuje się bliżej 35 st. Roosevelt przez całą dobę otrzymuje baterię leków.

DSC01970.JPG

Chciałabym uwierzyć w cud, ale nie potrafię oszukiwać ani siebie ani Was, chociaż nie mogę się pogodzić z tym co się dzieje. Siedzi obok mnie na termoforze, a przed chwilą wylizywał mi ręce.

***

Ignacy trafił pod naszą opiekę wczoraj wieczorem. Tak jak wspomniałam, podobno znaleziono go w parku, ale mamy co do tego wątpliwości.

DSC01870.JPG

Ignacy jest uroczym, łagodnym i spokojnym chłopakiem. Jutro wieczorem zabierzemy go na kontrolę do doktora.

DSC01873.JPG

DSC01876.JPG

pododermatitis

DSC01867.JPG

DSC01865.JPG

garść ujęć z wybiegu 

DSC01966.JPG

DSC01962.JPG

DSC01961.JPG

DSC01954.JPG

DSC01953.JPG

DSC01952.JPG

DSC01944.JPG

DSC01939.JPG

DSC01934.JPG

DSC01929.JPG

DSC01928.JPG

DSC01926.JPG

DSC01922.JPG

DSC01919.JPG

DSC01911.JPG

DSC01907.JPG

DSC01905.JPG

DSC01898.JPG

DSC01897.JPG

DSC01896.JPG

DSC01891.JPG

DSC01887.JPG

DSC01882.JPG

DSC01880.JPG

DSC01877.JPG

DSC01860.JPG

DSC01858.JPG

DSC01933.JPG

DSC01857.JPG

DSC01851.JPG

DSC01843.JPG

DSC01841.JPG

DSC01838.JPG

W tym tygodniu do nowych domów pojechali kolejni brzozowscy podopieczni – Salwador, a także Sirros i Vitoria (w tym przypadku trzymamy mocno kciuki za zaprzyjaźnianie!) – bardzo dziękujemy za nowe domy dla kolejnych azylowych uszu  

Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie będziemy mieli dla Was więcej pozytywnych wiadomości z frontu adopcyjnego.

Response code is 404

cdn.

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*