Nestor żyje. Przetrwaliśmy noc, chociaż wczoraj bałam się, że to się nie uda. Przed północą Nestor oddychał bardzo szybko i nierówno. Potem się uspokoił. O pierwszej zjadł dość dużo rodicare ze strzykawki. Pił wodę. Taki stan utrzymuje się do teraz. Nestor jest bardzo słaby. Cały czas siedzi zatulony w koc. Robi mnóstwo bobków. Co 4-6 godzin dostaje furosemidum.
Za każdym razem ze strachem sprawdzam jak oddycha.
Patrząc na Nestora, myślę przede wszystkim o tym, że jest bezpieczny i spokojny. I to jest najważniejsze, nawet jeśli nie doczekamy tego upragnionego przełomu.
Fasolka
Fasolce dopisuje bardzo dobre samopoczucie, do tego stopnia, że dzisiaj kiedy wymieniałam jej rano drybed ciągnęła nogawkę od moich spodni, a potem 3 razy mnie uszczypnęła – byłam chyba zbyt powolna. Królowa ma duży apetyt, pije znacznie mniej niż kilka tygodni temu, jej łapy są suche, a skóra zagojona. Jedyne co w tej chwili mnie niepokoi to jej oddech. Może przesadzam, ale już wczoraj wieczorem miałam wrażenie, że Fasolka lekko wspomaga się przy oddychaniu – nie oddycha przez pyszczek, ale jej klatka piersiowa unosi się w specyficzny sposób. Dzisiaj słyszałam też coś na kształt czkawki w jej wykonaniu. Mam nadzieję, że jutro doktor rozwieje moje obawy.
Sytuacja w Azylu jest dość stabilna. Wydaje mi się, że Atena przybrała na wadze. Duszka rozpiera energia – jest mistrzem wykopywania żwirku z kuwet swoich azylowych kolegów. Frezja odzyskała ładny apetyt. Lilka bardzo ładnie je rodicare instant i tylko jej oczy spędzają nam sen z powiek itd.
Jutro wieczorem czeka nas tradycyjnie wizyta u doktora Krawczyka. We wtorek interwencyjne uszy bez uszu badania krwi.
Przed nami kolejny aktywny tydzień.
Na koniec chciałybyśmy serdecznie podziękować wszystkim, którzy w ostatnich dniach wsparli naszych podopiecznych – przepraszam, że nie będę wymieniać wszystkim indywidualnie, ale nie chcę nikogo pominąć.
Jesteście wspaniali : *
Wkrótce do Azylu dotrą też prezenty przekazane naszym podopiecznym za pośrednictwem sklepu uszatkowo.pl : *
4 komentarze
Razem z klasą z mojej szkoły chcielibyśmy przekazać wam siano, przysmaki itp. Ale nie wiemy co tak dokładnie jest wam najbardziej potrzebne robię tą akcje razem z koleżanką po feriach. No więc co jest wam najbardziej potrzebne???
Azylowi potrzebne jest dosłownie wszystko,najlepiej będzie jak napiszesz na fb do nich wiadomość prywatną 🙂
O rany! Z rozpędu przeczytałam, że Nestor nie żyje! Tfu, tfu, tfu, przez lewe ramię; trzymam kciuki za Nestorka!!!
Trzymamy mocno łapki za Nestora,wierzę że mu się uda wygrać walkę!
I głaski dla wszystkich azylowiczów oczywiście.