W tym tygodniu zabiegi stomatologiczne przeszli Artie i Oda.
W przypadku Ody usunięte zostały górne i dolne zęby policzkowe po lewej strony oraz siekacze. Póki co odstąpiliśmy od usuwania śrutu, ponieważ jest on całkowicie niewyczuwalny i umiejscowiony w taki sposób, że próba jego usunięcia, wiązałaby się dla Ody z niezwykle inwazyjną interwencją, a to ekstrakcja zębów była priorytetem.
Po zabiegu Oda czuje się dobrze. Jutro kontrola.
Po zabiegu usunięcia dolnych i górnych zębów policzkowych po prawej stronie jest też Artie. Podczas zabiegu spod zębów Artiego wydostawała się ropa. Ostatecznie nie było potrzeby, aby otwierać ropień/wykonywać przetokę z zewnątrz do j. ustnej, ponieważ podczas zabiegu wszystko zostało oczyszczone.
Artie czuje się coraz lepiej. Zaczął jeść samodzielnie granulat profibre.
Za kilka tygodni Artiego czeka zabieg ekstrakcji siekaczy, który połączymy z kastracją, a w przyszłości niestety najprawdopodobniej również zabieg usunięcia zębów po lewej stronie – na RTG widać, że korzenie zębów Artiego są zwyrodniałe.
Poza tym Laguna w poniedziałek przeszła zabieg kastracji i miała wykonaną punkcję do komory lewego oka.
W najbliższym czasie przed nami kolejne zabiegi stomatologiczne.
Paszczaka czeka póki co zabieg ekstrakcji siekaczy i korekty zębów policzkowych. Na RTG widać też, że u Paszczaka głęboko w j. nosowej jest obecna ropa, więc zobaczymy jak sytuacja rozwinie się pod tym względem.
U Missandei konieczne jest przeprowadzenie zabiegu ekstrakcji zębów policzkowych po lewej stronie (góra/dół), ponieważ zęby rosną dosłownie w poprzek.
Alicent mimo, że podobno ma zaledwie kilka miesięcy, ma fatalny zgryz i na RTG już widać silne zmiany w obrębie korzeni. Poza tym korony zębów policzkowych Alicent fatalnie się ścierają i musimy ogarnąć ten temat w miarę szybko.
***
Verano we wtorek zaczął gorączkować i okazało się, że zrobił się u niego dodatkowy odczyn w ranie, ale teraz sytuacja jest już opanowana. Przed nami jeszcze na pewno kilka tygodni leczenia, ale mimo wszystko widzimy światło w tunelu.
Tygryska ostatnio zafundowała nam mnóstwo stresu, ale obecnie jej stan jest stabilny. Je, robi bobki, wydala mocz.
Królowa w poniedziałek miała kontrolne echo serca. Badanie nie wykazało nieprawidłowości, ale podczas osłuchiwania tony serca Flori są słabsze niż wcześniej, dlatego ustaliliśmy, że co 3 miesiące będziemy kontrolnie wykonywać badanie.
Luciano w poniedziałek, a także w czwartek miał kontrolne USG j. brzusznej. Na szczęście okazało się, że w pęcherzu nie dzieje się nic złego – kiedyś Luciano miał w pęcherzu mały kamień, dlatego co jakiś czas wykonujemy u niego kontrolne badanie, dobrze wyglądają też narządy.
Jaskierka czuje się dobrze. Jej układ pokarmowy pracuje, mała ma apetyt, po tygodniach przymusowego pobytu w klatce zaczęła biegać po Azylu i jest z tego powodu bardzo zadowolona. Po tym, co przeżyliśmy w walce o jej życie, nie chcemy już nic więcej….
Więcej informacji z frontu w kolejnym wpisie.
***
W ostatnich dniach do nowych domów pojechali kolejni podopieczni Azylu!
Attina – siostra bliźniaczka Alany – w Azylu od stycznia 2022 r. , Aurora i Demeter – cudowne bliźniaczki, które na dom czekały niemal rok, bracia Latte i Mocha oraz Kenai i Koda, a także szalona Prima, która od wiosny czekała w Azylu na swojego człowieka (ufff, jednej sprinterki na wybiegu mniej!).
Wszystkim opiekunom Azylantów z całego serca dziękujemy za domy ❤️
cdn.
Brak komentarzy