Sobota (9.06.2018 r.)

W czwartek otrzymaliśmy wiadomość o interwencji przeprowadzanej w Żyrardowie, w której odebrane mają zostać króliki, świnki morskie i szynszyle. Kiedy skierowano do nas pytanie, czy będziemy w stanie przyjąć część królików, zgodziłyśmy się, mając na uwadze to, że na kwarantannie jest tylko 5 pustych klatek i nasze możliwości są bardzo ograniczone. Do późnego wieczora sprawa wydawała się prosta. Mieliśmy czekać na informację, dotyczącą ilości odebranych zwierząt i miejsca ich pobytu, niestety potem wszystko się skomplikowało.

Ostatecznie okazało się, że konieczność przeprowadzenia interwencji w Żyrardowie zgłoszono do różnych organizacji, jak również do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. Jeszcze w czwartek udało nam się ustalić, że ostatecznie interwencję przeprowadził Powiatowy Inspektorat Weterynarii, a zwierzęta przebywają w Schronisku dla Zwierząt w Żyrardowie, ale tak naprawdę nie wiadomo ile zwierząt odebrano.

Od samego rana w piątek koncentrowaliśmy się już tylko na ustaleniu, ile zwierząt zostało odebranych i kiedy możemy przejąć nad nimi opiekę – Magda dziękuję za współpracę! 🐰 W tym miejscu zaczyna się jakże fascynujący wątek z udziałem Urzędu Miasta i koniecznością otrzymania zgody od Prezydenta Miasta na przejęcie opieki nad królikami. Po wielu godzinach walki, której elementem było napisanie oficjalnego wniosku do Prezydenta z zapewnieniem, że w ciągu kilku godzin możemy przejąć opiekę nad zwierzętami, wiedzieliśmy jedno – w piątek nikt się nad tym nie pochyli. Możemy dzwonić, prosić, tłumaczyć i odbijemy się od ściany. Ostatecznie po prawie dobie od rzekomej interwencji, w końcu udało się uzyskać jedną wiadomość – w Schronisku przebywa 11 królików, a to oznaczało jedno – większość zwierząt, które miały zostać odebrane w czwartek z powodu na fatalne warunki bytowania, została na miejscu, a tego nie mogliśmy zaakceptować. Wieczorem podjęliśmy decyzję o tym, że w sobotę rano razem z Pogotowiem dla Zwierząt pojedziemy do Żyrardowa, aby samemu ocenić sytuację i w razie potrzeby odebrać zwierzęta.

Decyzja o przeprowadzeniu interwencji nie była prosta z uwagi na niewiadomą liczbę zwierząt, którą zastaniemy na miejscu, a co najważniejsze naszym największym zmartwieniem nie były króliki, ale świnki i szynszyle, których wg informacji mogło być ok 100. Nasza Fundacja nie zajmuje się ani świnkami, ani szynszylami, ale dla nas sytuacją całkowicie niedopuszczalną jest odebranie podczas interwencji wyłącznie królików i nieudzielenie pomocy innym zwierzętom. Jadąc na interwencję niestety mieliśmy pełną świadomość, że być może ze wszystkimi zwierzętami zostaniemy sami, ponieważ kluczową kwestią było podpisanie przez właściciela zrzeczenia się prawa do zwierząt. Kluczową – nie dla nas. Pod opieką Azylu były do tej pory już setki królików z tzw. nieuregulowaną sytuacją prawną, w sprawie części z nich do dzisiaj toczą się postępowania administracyjne i karne i? I nic z tego nie wynika. Żaden z tych królików nie doczekałby pewnie ich rozstrzygnięcia, a naszym obowiązkiem jest udzielanie im pomocy.

W wyniku interwencji w dniu dzisiejszym odebraliśmy wszystkie przebywające na miejscu świnki – 76, szynszyle – 24 i króliki – 18. Interwencja trwała przez kilka godzin, a zaczęła się od pewnej prowokacji. Było koszmarnie gorąco, w powietrzu unosił się koszmarny odór. Każde zwierzę zostało obejrzane i opisane przed jego odbiorem, a na końcu zabezpieczone. Niektórych klatek nie mogliśmy nawet otworzyć, aby wyjąć z nich króliki – to było mało śmieszne, pomijając ilość znajdujących się w nich odchodów. Z drugiej strony duża część świnek mieszkała w kartonach. Można i tak.

Popołudniu 76 świnek morskich i 18 królików wyruszyło 2 transportami do Torunia. Szynszyle obecnie przebywają jeszcze pod opieką Pogotowia dla Zwierząt, ale szukamy dla nich pilnie domów tymczasowych. 43 świnki trafiły już pod opiekę Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim – Asiu z całego serca dziękujemy za odzew i niesamowicie sprawną akcję, 33 świnki do poniedziałku pozostaną pod naszą opiekę, a następnie trafią do lecznicy weterynaryjnej w celu dokładnego sprawdzenia ich stanu zdrowia.

Po opuszczeniu miejsca interwencji odwiedziliśmy jeszcze Schronisko dla Zwierząt w Żyrardowie, aby ostatecznie ustalić, ile zwierząt jest na miejscu i zobaczyć w jakich warunkach przebywają (czy też będą przebywać do czasu załatwienia sprawy na drodze administracyjnej…, cd. w pon.). Ostatecznie okazało się, że w Schronisku jest 14 królików i 7 świnek. Miejmy nadzieję, że na początku tygodnia cała ekipa trafi w odpowiednie ręce.

18 królików, które przyjechały dzisiaj z nami zajęło 14 klatek – większość była pojedynczo, dlatego nie chcemy ich na siłę łączyć w pary, a poza tym nie wiemy jeszcze ile mamy ciężarnych, bo państwo mieli odpowiedni system rozmnażania zwierząt. W czwartek wolnych było 5 klatek, do tego doszło 6 klatek, które zwolniły się wyłącznie na ok 10 dni, ponieważ po szczepieniu wrócą do nich nasi podopieczni…, ale tym pomartwimy się później.

Więcej informacji i zdjęć (dzisiaj wrzuciłam zdjęcia robione na szybko tel.) już jutro. Przedstawimy Wam wówczas naszych nowych podopiecznych i napiszemy więcej o ich stanie zdrowia.

Na pewno bardzo potrzebujemy Waszej pomocy…

Stowarzyszeniu Pogotowie Dla Zwierząt z całego serca dziękujemy za to, że zawsze możemy na Was liczyć i razem robić tak wiele ❤

cdn.