Iris przyjechała do nas wczoraj późnym wieczorem. Informację o tym, że potrzebuje pomocy otrzymaliśmy w czwartek ze sklepu zoologicznego, do którego Iris została wcześniej podrzucona. Z informacji, które nam przekazano, wynika, że Iris była leczona z uwagi na stan zapalny płuc, a w trakcie leczenia pojawiły się u niej „problemy z błędnikiem”.
Nasze doświadczenie podpowiada nam jednoznacznie, że w przypadku Iris mamy do czynienia z encephalitozoonozą. Jej objawy to nie jest klasyczny skręt szyi czy zmiany na rogówkach, ale Iris ma niezborne ruchy, które kilka miesięcy temu obserwowaliśmy u Mgiełki, czasami traci równowagę, a nawet obraca się wokół własnej osi. Poza tym bardzo często zadziera głowę do góry. Najmniejszy stres wywołuje u niej ogromny niepokój. Dodatkowo Iris ma ropny katar, a kiedy oddycha często słychać charczenie. Podejrzewam, że faktycznie przeszła infekcję dróg oddechowych i przy okazji spadku odporności uaktywniła się u niej encephalitozoonoza.
Iris przypomina mi Fly. Jest tak samo delikatna, wystraszona.
W poniedziałek Iris zbada doktora Krawczyk.
Dziękujemy wszystkim osobom zaangażowanym w sprawę Iris : *
Poza tym sytuacja w Azylu bez większych zmian. Stan Fasolki od kilku dni jest dość stabilny, chociaż wypija ogromną ilość wody… Mgiełka po czwartkowym zabiegu czuje się wyraźnie lepiej. Zaczęła jeść i ładnie bobkować. Leosia i Sarabi po zabiegach czują się bardzo dobrze. itd.
Różności
UWAGA, UWAGA ZBIÓRKA NA RODI CARE!
Freddie jest już w nowym domu, ale jako ten, który musiał walczyć z niedowagą wie, jak ważne dla Azylantów jest Rodi Care Basic.
Tym razem mamy szansę przywieźć granulat z Niemiec bez płacenia za wysyłkę.
Potrzebujemy uzbierać 800 zł na 2 paczki w ciągu najbliższego tygodnia.
Będziemy jak zwykle ogromnie wdzięczni za Waszą pomoc : *
Zbiórkę jak zawsze prowadzi Ola – każdego, kto chciałby się dorzucić prosimy o kontakt mailowy z Olą: olagrudziadz@wp.pl.
Z góry dziękujemy!
Brak komentarzy