Po każdej burzy wychodzi słońce – oby w tym tygodniu było zdecydowanie więcej słońca i oby był tak pozytywny jak dzisiejszy dzień.
Dzisiaj do domu tymczasowego w Warszawie pojechała Gaja, ale nie tylko ona okazała się szczęściarą. Azyl opuściły również Mandarynka…i Gąska : P Dziewczyny pozostały w Toruniu. Miejmy nadzieję, że Gąska będzie zachowywać się odpowiednio w swoim domu tymczasowym : P (chociaż z nią wszystko jest możliwe ; ))
Na pocieszenie dla wszystkich fanów Gąski, nasza Gwiazda brała dzisiaj aktywny udział w azylowej sesji zdjęciowej : )
Pozwalamy się rozpłynąć w zachwytach nad podopiecznymi Azylu – tak, tak są cudowni! : )
Cukinia uniknęła zabiegu usunięcia ropnia. Od piątku ropień uległ znacznej absorpcji.
Chaber okazał się być w 100% zdrowym samcem, dlatego został wykastrowany i czeka na nowy dom : )
Do Torunia przyjechała dzisiaj nasza adopcyjna Cyzia – króliczka, która ma za sobą guzy nowotworowe przy macicy, mastektomię, a teraz dopadł ją problem z kamieniem w pęcherzu, a mimo wszystko jej historia jest bardzo pozytywna – Cyzia ma świetny dom ( i jest bardzo dzielną dziewczyną) : )
c.d.n.
5 komentarzy
Mam pytanie czy mandarynka jest w domu tymczasowym bo ma w piątek spotkanie adopcyjne i właśnie zakochałam się w mandarynce
Gąska zdobywczyni dyni!
Zdjęcie trzecie od góry – jej mina bezcenna…
A jak się czuje Pufcia – Tygrysia? To ona jest na tej fotce?
http://lh6.ggpht.com/-azrzCNS_CkY/UlwM6w7uMtI/AAAAAAAATf4/7a8tHBaimr8/s0/DSC03682.JPG
Cudownie się czyta codzienne wpisy, podopieczni sa tacy szczesliwi na zdjeciach mimo wielu smutnych historii. Stworzylyscie cudowne miejsce,to widać!
Amancik był dziś na przeglądzie i jest zdrowy, zębiska sprawdzone, pazurki obcięte. Mycha walczy z kroplówkami, dosłownie i w pezenośni. Doktorowi przegryzła wężyk od jednej z kroplówek. Apetyt jej dopisuje i widać że czuje się lepiej. Oby tak zostało i oby pokonała choróbsko :-\