Z życia Azylu

Niedziela (2.03.2025 r.)

2 marca 2025

Podczas poniedziałkowej wizyty u Doktora wykonaliśmy kontrolne badanie USG u Binky.

IMG_5608

Nerki Binky nie przypominały nerek. Znajdowały się w nich liczne kamienie, mające nawet 5-6 mm. Poza tym między między płatami wątroby i jelitami obecny był płyn.

Mieliśmy świadomość tego, że kryzys może nadejść w każdej chwili. Nadszedł w nocy ze środy na czwartek. Jeszcze wieczorem Binky biegała po pokoju i domagała się jedzenia – ostatnio miała taki zwyczaj, że wskakiwała razem z Bałamutkiem na fotel albo kiedy widziała, jak karmię Igę, stawała obok krat kojca z miną „ja też chcę”…

Binky odeszła w najlepszy sposób. W domu, wśród swoich przyjaciół, do końca będąc sobą.

Jesteśmy Wam winni również informację o przyczynach śmierci Lucanki.

IMG_3154

Jej śmierć była szokiem, ponieważ wszystko było w porządku. Pierwsze niepokojące objawy pojawiły się późnym wieczorem, kiedy Lucanka nie zareagowała na kolację. Okazało się, że ma obniżoną temperaturę – ok 37 st. Przy odbycie znajdowały się bobki, a próbę jedzenia ze strzykawki Lucanka zaliczyła na 5 –   rodicare instant zjadła z apetytem. Kiedy przed włożeniem jej do inkubatora, sprawdzałam jej brzuch, zaniepokoiła mnie tylko jedna rzecz – bardzo mocno powiększona, lewa nerka.

10 min. później Lucanka zaczęła źle oddychać. Furosemidum, tlen…wszystko trwało chwilę.

Badanie sekcyjne wykazało, że przyczyną śmierci Lucanki był zawał blady lewej nerki, który doprowadził do niewydolności krążeniowo – oddechowej. Błyskawiczny temat. Same nerki miały cechy zwyrodnienia, ale nic nadzwyczajnego, tym bardziej, że Lucanka miała kontrolne wykonywane co pewien czas usg i badanie krwi.

***

Stapelia jeszcze w poniedziałek była na kontroli i wszystko było w porządku.

IMG_6111 2

W środę czuła się dobrze, ale przy okazji sprzątania, dziewczyny zauważyły u niej dziwną „zmianę” na brzuchu. Okazało się, że wiele tygodni po zabiegu otwierania j. brzusznej pojawiła się u niej przepuklina, która wczoraj była operowana.

Sam zabieg odbył się bez komplikacji, a Stapelia czuje się dobrze, ale problem polega na tym, że jej mięśnie są „papierowe”, co oznacza, że mogą czekać nas kolejne komplikacje.

Zadra wczoraj przeszła zabieg stomatologiczny, chociaż jej zachowanie w żaden sposób nie podpadało. W środę okazało się, że u Zadry w j. ustnej po lewej stronie szczęki znajduje się krew, zaś podczas wczorajszej wizyty, że przyczyną krwawienia jest obrzęk śluzówki dziąsła w zw. z odtwarzaniem się korzeni zębów, usuniętych około 2 lata temu.

IMG_6324 2

Zabieg odbył się bez komplikacji. Zadra już w nocy zaczęła jeść papkę. Oby cała rekonwalescencja przebiegała bez problemowo.

Zębuszka w poniedziałek przeszła zabieg ekstrakcji siekaczy, które zaczęły jej odrastać.

image000000 4

Po zabiegu czuje się dobrze.

Dracena i Eski w końcu dojrzały do zabiegów kastracji i w tym tygodniu pojechały w zw. z tym do Lecznicy Wet. Dino – Vet w Solcu Kujawskim.

Eski

IMG_6081 2

Dracena

IMG_6085 2

Duszka wydaje się być w tej chwili stabilna pod kątem zdrowotnym. Utrzymuje się u niej niewielki wysięk surowiczy z j. nosowej, natomiast nie jest to w tej chwili wysięk ropny i nic nie wskazuje też na to, aby u Duszki odnawiał się ropień szczęki.

IMG_6349 2

Girflet w poniedziałek zaliczył kontrolne USG j. brzusznej, które wypadło dobrze – jedyne drobne zastrzeżenia dotyczą budowy nerek oraz badanie krwi, które pokazało podwyższone parametry wątrobowe.

IMG_6122 2

Niedługo miną 3 lata odkąd Girflet, który przyjechał do nas z Ukrainy, jest z nami.

Karolek tydzień temu miał bardzo silny rzut infekcji, która objęła j. nosową (silny wysięk ropny) oraz krtań/oskrzela. Dodatkowo zaczęły mu mocno łzawić oczy i znowu przestał też samodzielnie jeść.

IMG_6025

Dzisiaj jest już lepiej. U Karolka wciąż utrzymuje się ropa w j. nosowej, ale oddycha dużo lepiej. Zaczął też podjadać samodzielnie karmę. Póki co sytuacja w j. ustnej wygląda dość dobrze.

Lara i Larie przyjechały do nas z Częstochowy, gdzie zostały porzucone na ulicy.

IMG_6100 2

IMG_6104 2

Lara jest królikiem o drobnej budowie, a korony jej zębów policzkowych Doktor ocenił na 4-.  Stan zdrowia Larie nie budzi zastrzeżeń. Dobrze wypadły również badania krwi u dziewczyn.

Podczas poniedziałkowej wizyty u Doktora u Madi stwierdzona została ropa w j. nosowej, zmiany oskrzelowe oraz bardzo tkliwa krtań/tchawica. Po 3 dniach od wprowadzenia nowego leczenia (draxxin z wit. C oraz sumamed) mimo utrzymujących się ataków kichania, Madi czuje się dużo lepiej –  krtań/tchawica – ok, oskrzela/płuca – znaczna poprawa.

IMG_6089 2

Niestety w przypadku Madi walka z katarem to trochę walka z wiatrakami…w listopadzie minął rok, odkąd trafiła do nas kichająca (wśród kichających królików) w wyniku interwencji.

Opuncja w poniedziałek otrzymała od Doktora pochwałę. W j. nosowej było czysto, krtań/tchawica – czyste,  oskrzela/płuca – czyste. Zalecenia – cd. leczenia.

IMG_6086 2

Protazja kontrolę przedadopcyjną zaliczyła na 5.

IMG_6329 2

Szelka walczy ze stan zapalny jelit, który pojawił się u niej w tym tygodniu. Jej jelita są bardzo mocno zgazowane, ale poza tym stan j. brzusznej nie budzi zastrzeżeń, co jest ważne z perspektywy przeprowadzonego u Szelki kilka tygodni temu zabiegu usunięcia zmiany nowotworowej macicy.

IMG_6340 2

Będziemy monitorować sytuację. Oby to był tylko przykry incydent. Mimo problemów zdrowotnych samopoczucie Szelki jest dobre.

Silco po zabiegu kastracji miał problem z układem pokarmowym, a konkretnie ze zbyt dużą ilością gazów. Kiedy udało się wyeliminować gazy,  okazało się, że brzuch Silco nadal jest dość mocno powiększony, a na pewno znacznie porównując do innego zdrowego królika.

IMG_6125 2

Jednocześnie ani jedno z badań USG wykonanych u Silco nie wykazało żadnych nieprawidłowości na terenie j. brzusznej, zaś w badaniu krwi nieprawidłowe są „jedynie” parametry czerwonokriwnkowe, w związku z czym do leczenia Silco wprowadziliśmy wit. B12 i dodatkowo ornipural na poprawę pracy wątroby. Jeśli chodzi natomiast o powiększony brzuch Silco, wygląda na to, że mamy u niego  do czynienia po prostu ze słabymi mięśniami brzucha.

IMG_6132 2

Ziomek kontrolę po zabiegu kastracji zaliczył na 5.

IMG_6345 2

W tym tygodniu pod naszą opiekę został też oddany 8 tygodniowy maluch – Fiori, oddany do Lecznicy Wet. Dino – Vet w Solcu Kujawskim.

Resized_20250225_162451

U malucha została stwierdzona kokcydioza, ale na szczęście dobrze reaguje na leczenie – ma lepszy apetyt i przede wszystkim dużo ładniejsze bobki niż na początku, gdy były bardzo niewielkie.

cdn.

 

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*