Babbitt vel. Duszek kontrolne badanie USG i krwi zaliczył na 5. Po przepuklinie pęcherza, z którą do nas trafił, nie ma już śladu.
Bonita jest weteranką, u której 3 lata tem u walczyliśmy z ropnym zapaleniem ucha środkowego, po którym pozostał ślad w postaci skrętu szyi. Obecnie lewym kanale słuchowym u Bonity utrzymuje się niewielka ilość ropnej wydzieliny, dlatego nie wykluczamy, że w najbliższym czasie Bonitę czeka zabieg wyszywania kanału słuchowego. Kontrolne USG j. brzusznej Bonity wypadło dość dobrze – nerki nie są idealne, ale wyglądają stosunkowo dobrze. W badaniu krwi uwagę zwraca delikatna niedokrwistość i nie w pełni prawidłowe parametry wątrobowe.
Hakuna czuje się bardzo dobrze. Przy kikutach tylnych kończyn wszystko zagoiło się prawidłowo, a Hakuna porusza się bez problemu. Początkowo spędzała czas głównie w otwartej całą dobę klatce kennelowej, ale w tej chwili zagląda do niej tylko wyjątkowo, poruszając się swobodnie po pokoju. Na USG j. brzusznej delikatne zastrzeżenia Doktor miał jedynie wobec nerek, dlatego u Hakuny wprowadzimy nefrocrill 1 raz dziennie. Poza tym wszystko wyglądało bardzo dobrze. Niestety w zeszłym tygodniu nie udało się pobrać Hakunie krwi – krew po prostu nie leciała, ale spróbujemy podczas najbliższej wizyty.
Iga ma za sobą kontrolne USG j. brzusznej i badanie krwi. W USG j. brzusznej u Igi widoczna jest duża ilość składników mineralnych na dnie pęcherza oraz płyn między nerką a jelitami, dlatego musimy wrócić z podawaniem u Igi furosemidum co 12 h i fitolizyną. O dziwo w badaniu krwi wyniki nerkowe mieszczą się w normach, niedokrwistość nie jest znacząca, stan wątroby – bez dramatu. Poza tym zęby policzkowe Igi po lewej stronie Doktor ocenił na 3, a po prawej na 3+ -> do obserwacji, chociaż tym obiektywnie się obecnie nie martwimy.
Samopoczucie Igi i jej apetyt są dobre. Oby tak było jak najdłużej.
Jelonka jest królikiem niewidomym. Podczas badania u Jelonki stwierdzony został obrzęk lewej gałki ocznej i nadciśnienie w lewym oku – jaskrę, a także stare uszkodzenie rogówki, które doprowadziło do całkowitego zmętnienia w prawym oku. Badanie USG j. brzusznej wykazało, że u Jelonki mamy do czynienia z procesem zwyrodnieniowym obu nerek. Co prawda w wynikach krwi Jelonki parametry nerkowe nie są jeszcze podwyższone, ale aby utrzymać stan nerek jak najdłużej w możliwie najlepszym stanie, do leczenia Jelonki wprowadziliśmy już nefrocrill, podawany dwa razy dziennie.
Podczas najbliższej wizyty Jelonkę czeka jeszcze echo serca.
Kalinka ma za sobą kontrolne USG j. brzusznej, które wykazało, że między lewą nerką a jelitami widoczny jest płyn, la ewa i prawa nerka są objęte procesem zwyrodnieniowym. Badanie krwi nie wykazało podwyższonych wskaźników nerkowych, ale delikatną niedokrwistość i zaburzenia pracy wątroby, dlatego poza nefrocrillem, który Kalinka od kilku dni otrzymuje dwa razy dziennie, czeka nas jeszcze terapia ornipuralem i wit. B12.
Stan nerek Kalinki niestety mogła pogorszyć encephalitozoonoza, która mocno sponiewierała Kalinkę. Objawy neurologiczne u Kalinki znajdują się co prawda w tej chwili „pod kontrolą”, ale po chorobie poza stanem nerek, pozostała jeszcze niedowaga.
Karolek 2 tygodnie temu po długim okresie rekonwalescencji po zabiegu usunięcia zębów, czuł się lepiej, zaczął samodzielnie jeść. Niestety tej chwili borykajmy się u niego z ropna wydzielina po lewej stronie j. nosowej i stanem zapalny kanalika łzowego po prawej stronie. Wprowadzona w tym tygodniu antybiotykoterapia nie przynosi żadnego efektu. Karolek nie je samodzielnie. Ewidentnie dokucza mu wysięk ropny z j. nosowej, który może mieć powiązanie ze stanem zębów.
Kontrolne echo serca u Kalipso wypadło dobrze. Kolejne badanie czeka Kalipso w okolicy wakacji.
W kontrolnym echo serca u Kikimory pomijając jedno niewielkie przekroczenie, dotyczące lewej komory w rozkurczu, parametry mieściły się w górnych granice normy. Kolejna kontrola w okolicy wakacji.
Wkrótce Kikimorę czeka zabieg kastracji.
Krecik w tym tygodniu zostało wykastrowany. Po zabiegu u Krecika pojawił się wysięk ropny z j. nosowej, ale to, że przy okazji narkozy dojdzie do obniżenia odporności, było w zasadzie oczywiste i mamy nadzieję, że uda nam się nad tym w pełni zapanować. Zabieg usunięcia małżowin nosowych mamy cały czas „z tyłu głowy”, ale póki co nie ma takiej bezwzględnej konieczności.
U Królowej utrzymują się osłabione tony serca, ale nasz największy problem to w tej chwili stan jej skoków, które z uwagi na procesy zwyrodnieniowe już od pewnego czasu są niestabilne i znacznie zniekształcone w stawach. Szczególnie niepokojący jest stan lewego skoku, który znacznie obrzękł w okolicy pięty i obawiamy się, ze zaczyna rozwijać się w nim proces ropny, co grozi amputacją kończyny na wysokości stawu skokowego.
USG j. brzusznej u Królowej nie wypadło najgorzej – nerki objęte są procesami zwyrodnieniowymi, ale to wiemy od dawna, nie ma natomiast innych patologii. Kontrolne badanie krwi – jak u Igi. Parametry nerkowe mieszczą się w normach, niedokrwistość nie jest znacząca, stan wątroby – bez dramatu. Leczenie standardowe, czyli do przyjmowanych stale cardisure, chitofosu i nefrocrillu dorzucimy w ramach terapii ornipural i wit. B12.
Madi po kilkumiesięcznej fazie większego spokoju znowu ma nawrót infekcji, która w pewnym momencie zaatakowała również oskrzela, a potem przeszła na tchawicę. W tym temacie cały czas działamy.
Mowgli wrócił do nas z domu tymczasowego. Badanie USG ujawniło w pęcherzu Mowgliego złogi mineralne i drobny piasek, na szczęście bez kamicy, dlatego wprowadzenie fitolizyny powinno w pełni wystarczyć.
Poza tym USG j. brzusznej wypadło bez zastrzeżeń.
Opuncja od kilku tygodni boryka się z przewlekłym stanem zapalnym tchawicy i niestety póki leczenie nie przynosi efektów. Jutro będziemy zastanawiać się nad tym, co dalej.
Raniuszek ostatnią kontrolę po zabiegu stomatologicznym zaliczył na 5. Póki co nadal kontynuujemy u niej podawanie penicyliny. W tym tygodniu Raniuszka czeka kolejna kontrola.
Raniuszek ma bardzo ładny apetyt i mimo braku siekaczy oraz części zębów policzkowych je nawet zioła.
Słonko i Serdeńko przyjechali do nas 2 tygodnie temu z Łodzi, gdzie od pewnego czasu oczekiwali na przyjęcie do Azylu.
Serdeńko
Ich ogólny stan zdrowia jest dobry. Jedynie zęby policzkowe zarówno u Słonko jak i Serdeńko wymagają regularnych kontroli.
Słonko
Słonko w tym tygodniu pojechała na zabieg kastracji. Serdeńko ma już ten zabieg na szczęście za sobą.
Stan zębów Skierlinki, która trafiła do nas z lecznicy Dino-Vet Doktor ocenił na 3+ – przy żuchwie korony kierują się ku językowi, dlatego też zęby Skierlinki bęą wymagają regularnych kontroli. Z uwagi na nadwagę póki co nie możemy przeprowadzić u Skierlinki zabiegu kastracji.
Stapelia jest już w końcowym etapie leczenia, związanego z powikłaniem przy ranie po zabiegu kastracji – najpierw krwiak, potem odczyn w tkance mięśniowej wzdłuż cięcia. Ogólny stan zdrowia Stapelii jest dobry.
Szelka badanie kontrolne po usunięciu guza nowotworowego macicy zaliczyła na 5. Co 2-3 miesiące musimy wykonywać u niej kontrolne USG j. brzusznej, a póki co Szelka otrzymuje brak neoplasmoxan, aby zmniejszyć ryzyko pojawienia się przerzutów nowotworowych.
Vediya znajduje się w tej chwili w trakcie leczenia z powodu ostrego zapalenia górnych dróg oddechowych. Leczenie przynosi efekty.
Walt przyjechał do nas z Łodzi. Badanie USG u Walta wypadło dobrze, a badanie krwi wykazało podwyższone parametry wątrobowe i znacznie podwyższony potas – tę kwestię będziemy konsultować u Doktora.
Yogi ma za sobą zabieg ekstrakcji prawej gałki ocznej. Gałka oczna, a w zasadzie jej szczątki były całkowicie zniszczone przez ropę, a wypływ z kanalika łzowego w dniach poprzedzających zabieg zwiększył się, dlatego nie chcieliśmy już z tym dłużej czekać.
Po zabiegu Yogi szybko doszedł do siebie, a oczodół póki co nie wypełnia się tkankami/nie zamyka, ale to już nie jest powód do zmartwienia.
USG j. brzusznej u Yogiego wypadło bez zarzutu. Wkrótce Yogiego czeka kontrolne badanie krwi.
Dazai, Niffty i Lisówka kontrole stanu zdrowia związane z planowanymi adopcjami zaliczyli bez zarzutów 🙂
Dazai
Lisówka
Polinka
Postolinek w ostatnim czasie również przeszedł kontrolne badanie stanu zdrowia, a następnie powędrował do nowego domu.
Milne i Shepa zostały w ostatnim czasie wykastrowane. Milne po zabiegu wymaga jeszcze dodatkowej obserwacji z uwagi na bolesność kikuta macicy, który jest lekko powiększony i obrzękły, natomiast u Shepy wszystko zagoiło się bez zarzutu…i pojechała już do nowego domu.
Milne
Shepa
W ostatnich tygodniach zabiegi kastracji zostały też przeprowadzone u Kruegera, Polinki i Silco. Kontrola pozabiegowa u Kruegera i Polinki nie wykazała żadnych nieprawidłowości, natomiast u Silco utrzymuje się odczyn po prawej stronie, który wymaga obserwacji. Poza tym Silco po zabiegu borykał się z problemami układu pokarmowego – wzdęciem jelit i chociaż je, robi też dużo bobków, jego brzuch jest wciąż delikatnie zgazowany, a w dotyku powiększony i napięty, nieproporcjonalnie do ilości gazów widocznych na USG. Dazai – stan zdrowia prawidłowy, waga – 1,600 kg
W ostatnich tygodniach wykonaliśmy też szereg badań kału, krwi oraz szczepień – pomór i myxomatoza, pomór rhd2 oraz pastereloza.
***
cdn.
Brak komentarzy