Creed przeszedł w tym tygodniu zabieg udrożnienia kanalików łzowych, połączony z zabiegiem kastracji. Problem z kanalikami łzowymi u Creeda nie ma związku z zębami (RTG to wykluczyło), ale ma charakter przewlekły i podczas zabiegu mimo wypłukania dużej ilości ropy, nie udało się uzyskać pełnej drożności kanalików.
Wyniki krwi Creeda poza podwyższonymi parametrami wątrobowymi wypadły dość dobrze. Echo serca nie ujawniło nieprawidłowości, a usg j. brzusznej pokazało obecność złogów mineralnych w pęcherzu.
Hakuna w sobotę 2.11. przeszła zabieg amputacji kości piszczelowej i strzałkowej w prawej, tylnej łapie. Niestety nawrót procesu ropnego w prawej kończynie, która była objęta zaawansowanym procesem ropnym na wysokości stawu kolanowego już w chwili, gdy Hakuna trafiła pod naszą opiekę w maju 2024 r., zmusił nas do dalszej amputacji łapy tym razem w stawie udowym.
Mieliśmy ogromny obawy, co to będzie oznaczać dla Hakuny, czy po kolejnym zabiegu będzie jeszcze w stanie się poruszać, skoro kikuty tylnych kończyn będą nierówne, ale Hakuna po raz kolejny pokazała, że czasami to, co wydaje się niemożliwe, dzieje się…
Hakuna czuje się bardzo dobrze i jest jeszcze bardziej aktywna niż wcześniej. Przemieszcza się po pokoju bez większych problemów, wskakuje do siedziska, w którym ostatnio lubi wypoczywać, sama wchodzi też do klatki. Każdego dnia nas zadziwia, pokazując, jak wielka siła może tkwić w takim drobnym ciele.
Okratek przeszedł zabieg usunięcia 1 górnego siekacza, który przerastał (o dziwo pozostałe po korekcie wykonanej po przyjęciu Okratka do Azylu ścierają się prawidłowo), korekty zębów policzkowych i kastracji.
Stan jego uzębienia będzie na bieżąco monitorowany, ponieważ na RTG widać, że korzenie zębów policzkowych Okratka są przerośnięte i niestety w przyszłości na tym tle mogą pojawić się problemy.
W tej chwili Okratek czuje się dobrze. Od czasu przyjazdu do Azylu przybrał wyraźnie na wadze.
***
Liwa trafiła pod naszą opiekę w poniedziałek tydzień temu. Wcześniej została zabezpieczona przez dziewczyny z organizacji Adopciaki Kwidzyn, które udzieliły jej pomocy po tym, gdy znaleziono ją na ulicy, a konkretnie przy śmietniku.
Liwa w chwili przyjęcia do Azylu była mocno wychudzona, ale na szczęście ponieważ ma ładny apetyt, już przybrała nieco na wadze.
Liwa encephalitozoonozę, jednak sposób jej poruszania jest przede wszystkim konsekwencją doznanego w przeszłości złamania u nasady dalszej kości udowej oraz związanego z tym zniekształcenia kręgosłupa. Aplinka i Postolin przyjechali do nas tydzień temu z interwencji w okolicy Poznania.
Stan zdrowia Aplinki poza śladami pogryzień Doktor ocenił jako prawidłowy.
Postolin trafił do Azylu niedożywiony z bardzo silnym świerzbowcem usznym, który w związku ze świerzbem doprowadził do powstania u Postolina ropnych ran u nasady uszu, ropnym stan zapalny górny dróg oddechowych i problemami pokarmowymi. Mimo swojego bardzo młodego wieku Postolin ma problem z wątrobą, która nawet palpacyjnie jest wyczuwalna jako powiększona – wystaje poza łuk żebrowy.
Poza tym całe ciało Postolina jest pokryte ranami – strupami.
Zadra oddechowo jest stabilna, natomiast w najbliższych dniach musi przejść zabieg korekty zębów/ekstrakcji jednego z zębów policzkowych.
Polinka w tym tygodniu czeka zabieg udrożnienia kanalików łzowych oraz usunięcia ektropium w lewym oku.
W tej chwili z uwagi na to, że pojawił się u niej ropny wysięk z obu kanalików łzowych, Polinka otrzymuje antybiotyk miejscowy, który łagodzi stan zapalny.
Niunia badanie kontrolne USG po zabiegu usunięcia macicy z guzami nowotworowymi zaliczyła na 5. Kolejna kontrola za około 2 miesiące, a póki co Niunia otrzymuje raz dziennie neoplasmoxa, którego zadaniem jest powstrzymanie rozwoju komórek nowotworowych.
Poza tym Niunię czeka w najbliższych dniach zabieg udrożnienia prawego prawego kanalika łzowego.
Lolbit ma za sobą kontrolne usg j. brzusznej oraz kontrolne badanie krwi. Na USG nerki wyglądają dość dobrze – są małe, ale ich struktura nie budzi w tej chwili większych zastrzeżeń. Badanie krwi pod kątem nerek wypadło bez zarzutu.
Od czasu, kiedy Lolbit trafiła pod naszą opiekę, poza pierwszym fatalnym badaniem krwi, wszystkie kolejne wypadły prawidłowo, co oznacza, że w chwili przyjęcia do Azylu Lolbit była po prostu w ostrym kryzysie nerkowym, z którego szybko udało się ją wyprowadzić i w pełni ustabilizować. Niestety mimo to Lolbit wciąż nie ma domu i powoli tracimy nadzieję, że znajdzie ten dom poza Azylem…
Kalipso to typ z kategorii – skomplikowany. Mimo bardzo młodego wieku ma początku kardiomiopatii rozstrzeniowej i niestety wygląda na to, że jest jednostronnym wnętrem, co oznacza, że podczas kastracji konieczne będzie otwarcie jamy brzusznej. Z zabiegiem nie możemy czekać zbyt długo, ponieważ Kalipso zachowuje się dość skandalicznie i miejmy nadzieję, że dzięki zabiegowi uda się trochę utemperować jego rozchwianą osobowość.
Największym problemem Grogu są poważne problemy z poruszaniem się, silne zniekształcenie kręgosłupa, obejmujące wygięcie w odcinku szyjnym oraz asynchroniczny wzrost kości podramienia w obu łapach – najprawdopodobniej efekt uwarunkowań genetycznych, aczkolwiek wpływ na to mogły mieć też warunki środowiskowe.
O ile udało nam się zaleczyć skoki i po bardzo silnym pododermatits nie ma już niemal śladu, przednie łapy najprawdopodobniej nigdy nie wrócą do stanu idealnego, ponieważ z uwagi na ich ułożenie, Grogu już zawsze będzie się na nich nieprawidłowo opierać.
Igę w zeszłym tygodniu dopadł kryzys. Była osłabiona, zaostrzyły się też problemy oddechowe. Sytuację udało się opanować, Iga jest bardzo dzielna i waleczna jak na dziewczynę z Brzozy przystało, ale balansujemy na granicy ze świadomością, że kolejnego kryzysu możemy nie przetrwać.
Huncwot w tym tygodniu trafił na kontrolę do Doktora, ponieważ pojawiła się u niego biegunka. Podczas badania klinicznego Doktor stwierdził odcinkowy stan zapalny jelit, ale dodatkowo wykonaliśmy u Huncwota badanie krwi.
W badaniach krwi Huncwota nie wyszło nic nadzwyczajnego, delikatne nieprawidłowości wątrobowe, natomiast w kontrolnych badaniach krwi wykonanych u Sary, mimo jej bardzo dobrego samopoczucia i ogólnej kondycji, wyszła bardzo silna/niebezpieczna niedokrwistość.
Grogu jest królikiem niepełnosprawnym i z czasem jego problemy będą niestety narastać, a to, że jest hodowlańcem nie ułatwia sytuacji, ale jesteśmy w stanie zapewnić mu dobre życie i to jest najważniejsze. Przemiły z niego zresztą chłopak.
było tak
Girflet rozkichał się, a w zasadzie nie zdążył – w j. nosowej po prostu pojawił się nadmiar wydzieliny. Po wprowadzeniu leczeniu sytuacja u Girfleta poprawiła się, a nasza żaba czuje się dobrze.
Elezar kilka dni po zabiegu kastracji posypał się jelitowo. Wrócił do nas po zabiegu w środę, miał silne wzdęcie przodobrzusza i silny stan zapalny jelit w ich środkowej części. Na szczęście w tej chwili Elezar czuje się dużo lepiej.
Duszka jest w tej chwili stabilna. Ma za sobą leczenie chirurgiczne, które w połączeniu z antybiotykoterapią pozwoliło na wyeliminowanie ropy z kości żuchwy. Jednocześnie u Duszki około 2-3 tygodni temu doszło do częściowego porażenia nerwów, przez co w j. ustnej po lewej stronie gromadzi się większa ilość pokarmu, a zęby nie ścierają się prawidłowo. 1,5 tygodnia temu Duszka zaczęła jednostronnie kichać i nie możemy wykluczyć, że problem z ropą wróci, ale ostatnie badanie RTG nie wykazało nieprawidłowości w obrębie głowy.
Duszka czuje się i wygląda bardzo dobrze. Po chudzielcu jakim była, nie ma już śladu. Niestety póki co Duszka jest delikatnie mówiąc zdystansowana w stosunku do człowieka, ale miejmy nadzieję, że z czasem to się zmieni na lepsze.
Zobaczymy czy problem z kanalikami łzowym u Creeda w najbliższych dniach uda się w pełni wyciszyć, z doświadczenia wiemy natomiast, że problem ten może powracać.
Bonita niestety znajduje się na naszej długiej liście zabiegowej. Po pierwsze konieczne jest udrożnienie jej prawego kanalika łzowego, a po drugie jej lewe oko (po wewnętrznej stronie skrętu) kwalifikuje się wyłącznie do ekstrakcji. Jeszcze w listopadzie musimy zająć się tym tematem, a myśl o w/w zabiegach u Bonity z uwagi na jej usposobienie, budzi duże uwagi. Bonita jest królikiem, dla którego bliski kontakt z człowiekiem – podawanie leków, karmienie itd., to niewyobrażalny stres. Na co dzień funkcjonuje dobrze, ponieważ żyje w 100% na swoich zasadach, ale przed nami ciężki czas.
Bałamutka w najbliższych dniach czeka korekta zębów połączona niestety z mało przyjemnym zabiegiem zaszycia lewego oka trzecią powieką. Bałamutek ma nawracający problem z rogówką w lewym oku, która niestety nie chce się wygoić i w tej chwili chcąc uratować oko, musimy je zaszczyć, aby rogówka w sposób naturalny mogła się zregenerować.
Babbit z uwagi na obrzęk w j. nosowej trafił na antybiotyk. Po zabiegu usunięcia przepukliny pęcherza u Babbita wszystko jest w porządku.
Ballora, Entrapta, Lisówka pojechały w tym tygodniu na kontrolę pozabiegową. U Ballory utrzymuje się niewielki, ale na szczęście niebolesny obrzęk kikuta macicy.
Ballora
Entrapta
Lisówka
Rita odwiedziła Doktora z uwagi na mały ropień na wysokości uda, który na szczęście nie nastręczył nam większych problemów.
Amers w najbliższych dniach zostanie wykastrowany, a Bluefree niestety jeszcze nie jest gotowy na zabieg…Niestety dla naszych nerwów, a najgorsze jest to, że niewykluczone, że tak jak jego krewny Kalipso również Bluefree okaże się wnętrem.
Amers
Bluefree
Niestety w ciągu ostatnich tygodni poza Luskiem odeszły od nas również nasze dziewczyny – Shanti oraz Tennessee. O tym co się wydarzyło, w tym o wynikach sekcji zwłok napiszemy w kolejnym wpisie na blogu 🙁
cdn.
Brak komentarzy