Piątek (12.08.2022 r.)

Wracamy po dość długiej przerwie z solidną dawką informacji z azylowego frontu.

W ostatnich dniach do Azylu przyjęliśmy kolejne 3 króliki, które potrzebowały natychmiastowej pomocy. O tych, które czekają w kolejce na przyjęcie do Azylu nawet nie wspominamy…

Azalia została zabezpieczona przez Animal Patrol w Łodzi, z którym jesteśmy w stałym kontakcie w zakresie pomocy królikom od momentu, kiedy pod naszą opiekę trafił Bałamutek.

Azalia jest młodą samicą. Badanie kliniczne Azalii poza wszami i silnym pododermatits nie ujawniło innych nieprawidłowości, pozytywnie wypadło też badanie kału, ale niestety badanie krwi wypadło już dużo gorzej.

Azalia ma bardzo silną niedokrwistość, a także obniżone albuminy i podwyższony alat, tj. problemy z wątrobą.

Obecnie Azalia jest w trakcie leczenia – otrzymuje ornipural oraz wit. B12. Z uwagi na pododermatitis w klatce musi mieć drybed.

Pod koniec sierpnia u Azalii wykonamy kontrolne badanie krwi i dopiero wtedy będziemy mogli myśleć o zabiegu kastracji.

Jaśmin przyjechał do nas w niedzielę.

Kiedy zwrócono się do nas o pomoc dla Jaśmina, nie mogliśmy zwlekać z przyjęciem go do Azylu, dlatego chwilę po otrzymaniu zgłoszenia nasza Ewelina, która przywiozła z Łodzi również Azalię, pojechała w okolice Malborka po Jaśmina. Następnego dnia najprawdopodobniej byłoby dla niego za późno.

Jaśmin trafił do nas z gorączką, bardzo silną dusznością (wentylacja przez j. ustną), ciężkim zapaleniem płuc i mocnym wysiękiem ropnym z j. nosowej po prawej stronie, a także z tworzącym się ropniem okołozębowym w żuchwie i podejrzeniem ropnia zagałkowego.

USG Jaśmina ujawniło niewydolność nerek, proces zwyrodnieniowy wątroby, obecność włóknika w klatce piersiowej i obecność złogów mineralnych na dnie pęcherza. Badanie krwi potwierdziło problem z nerkami i wątrobą oraz niedokrwistość, chociaż mniejszą niż w przypadku Azali. O niedożywieniu nie musimy wspominać.

W dniu przyjazdu do Azylu u Jaśmina zostało wprowadzone intensywne leczenie (antybiotykoterapia – marbovet co 12 h, gentamycyna co 8 h, leczenie przeciwbólowe – melovem co 12 h i furosemidum co 8 h), dzięki czemu w ciągu kilkunastu godzin  gorączka u Jaśmina spadła, a Jaśmin przetrwał noc…Pierwsze kilkadziesiąt godzin miało być decydujące. Jaśmin przetrwał i jest z nami. Jego stan jest poważny, ale wczorajsza wizyta u Doktora dała nadzieję – osłuchowo jest lepiej niż w poniedziałek.

Dzisiaj u Jaśmina wykonaliśmy RTG głowy i RTG klatki piersiowej, które jutro oceni Doktor.

Obecnie Jaśmin otrzymuje też ornipural i wit. B12 oraz chitofos i nefrocrill na nerki. Mimo swojego stanu od pierwszego dnia w Azylu Jaśmin pokochał rodicare instant, które je co prawda tylko ze strzykawki, ale liczy się wyłącznie to, że chce jeść.

W przypadku Jaśmina nie możemy liczyć na całkowite wyleczenie, ale nie w tym rzecz. Chcemy dać mu szansę i zrobimy dla niego wszystko co możliwe, aby czuł się dobrze. Póki będziemy widzieli w nim wolę życia, będzie z nami.

Razem z Jaśminem do Azylu trafiła też Iskierka, ale na szczęście jej stan zdrowia w odróżnieniu od stanu Jaśmina nie budzi zastrzeżeń.

Badanie kału dało wynik ujemny, a w badaniu krwi u Iskierki widoczna jest niedokrwistość, ale powinniśmy sobie z nią szybko poradzić.

Alf walczy obecnie z infekcją górnych dróg oddechowych (pogoda sprzyja rozwojowi różnych infekcji), ma również tkliwą krtań/tchawicę. Uwagi wymagają również jego zęby, które rosną krzywo, ale nie ma potrzeby przeprowadzania w najbliższym czasie korekty zębów.

Nerki Alfa pracują dobrze (dla przypomnienia kilka miesięcy temu walczyliśmy u Alfa z bezmoczem i dużą dysproporcją w wielkości nerek). USG nie wykazało również nieprawidłowości dot. wątroby.

Clara bez najmniejszych problemów doszła do siebie po zabiegu kastracji i usunięcia siekaczy, dlatego dla równowagi w ostatnich dniach zaczęła stwarzać problemy – stan zapalny jelit i brak apetytu. Ostatecznie wczoraj Clara przeszła zabieg korekty zębów policzkowych po obu stronach j. ustnej, chociaż sytuacja po prawej stronie była dużo gorsza niż po lewej.

Koperek w ostatnich dniach również postanowił być w centrum uwagi. Poza problemami z układem pokarmowym – przelewanie w jelitach i wzdęcie i leczenia kokcydiozy, uwagę Doktora zwróciły zęby policzkowe Koperka, które rosną nierówno. Dzisiaj u Koperka wykonaliśmy RTG głowy i jutro sprawdzimy w jakim stanie są korzenie jego zębów.

Laguna w końcu zaczęła przybierać na wadze i osiągnęła 1,800 kg. Jej prawe oko wygląda obecnie dość dobrze, ale lewe jest wciąż mocno powiększone i konieczne jest wykonanie w przyszłym tygodniu tak jak wcześniej w prawym, punkcji komory przedniej oka. Obecnie oczy Laguny nie są objęte stanem zapalnym.

Lusek w ostatnim czasie czuł się bardzo dobrze i podczas ostatniej kontroli u Doktora 2 tygodnie temu jego stan zdrowia był stabilny. Rozmawialiśmy oczywiście o usunięciu u Luska kolejnych zębów w najbliższym czasie, ale mieliśmy to zrobić na spokojnie…Dzisiaj u Luska pojawił się ropień żuchwy. Jutro czeka nas wizyta u Doktora.

O Nido moglibyśmy napisać, że jest w naprawdę dobrej kondycji, gdyby nie to, że dzisiaj wieczorem znaleźliśmy u niego niewidoczny, ale wyczuwalny ropień w okolicy narządów rodnych. Tym samym Nido jutro z Luskiem odwiedzą Doktora.

Primavera w tym tygodniu zaliczyła wizytę kontrolną u Doktora i kontrolne echo serca. Stan Primavery jest w tej chwili bardzo dobry – o niebo lepszy niż w chwili przyjęcia do Azylu, a badanie serca wykazało podwyższony tylko 1 parametr – lewą komorę w rozkurczu, co oznacza konieczność przeprowadzenia w przyszłości badania kontrolnego.

Słodyszek odchodzi. To kwestia dni, kiedy podejmiemy decyzję. To będzie odpowiedni moment – dla niego, a tym samym dla nas.

Nie wygramy z jego niewydolnością nerek, wątroby i serca i pozwolimy mu odejść, ale dzisiaj, kiedy je rodicare instant z ogromnym apetytem, nie możemy jeszcze tego zrobić.

Echo serca wykonane u Słodyszka ponad 2 tygodnie temu odebrało nam nadzieję na to, że wyprowadzimy Słodyszka na prostą. Kardiomiopatia przerostowa występuje u królików bardzo rzadko (w większości przypadków mamy do czynienia z kardiomiopatią rozstrzeniową), a jej leczenie nie rokuje.

Sheldon jak to Sheldon…rano kryzys, a w przypadku Sheldona to zwyczajowo potężny brzuch, brak apetytu i obniżona temp., wieczorem lepiej – bez wzdęcia i stanu zapalnego jelit, a jego potężny, zwisający brzuch niezmiennie niepokoi.

Viena mimo swojego bardzo młodego wieku w ostatnich dniach podpadała sercowo, ale niestety próba wykonania u niej w czwartek echa serca nie powiodła się (Viena była wyjątkowo trudną pacjentką) i kolejną próbę podejmiemy w przyszłym tygodniu.

William ma za sobą zabieg usunięcia 3 górnych zębów policzkowych po lewej stronie oraz korektę górnych zębów policzkowych po prawej stronie, zabieg udrażniania kanalików łzowych i kastrację.

Zębodoły po usunięciu zębów goją się dość dobrze, ale cały czas wymagają kontroli – nie ma w nich już ropy, ani ziarniny, ale gromadzi się pokarm.

William ma bardzo dobre samopoczucie, jednak mimo to nie chce jeść samodzielnie i cały czas wymaga karmienia ze strzykawki.

Echo serca i badanie USG klatki piersiowej Williama wypadło dobrze. Badanie kału również. W badaniu krwi nieprawidłowości dotyczą oczywiście wątroby.

U Ciri, Nietoperki i Triss powrócił problem z katarem, dlatego w tym tygodniu musieliśmy wprowadzić u dziewczyn antybiotykoterapię.

praca wre! 

cdn.