Fotograficznie, Z życia Azylu

Niedziela (10.07.2022 r.)

10 lipca 2022

Verano czuje się lepiej. Jeszcze podczas czwartkowej wizyty waga wskazywała 200 gramów mniej niż w poniedziałek i łącznie aż 700 gramów mniej niż waga początkowa, ale w ciągu kilku ostatnich dni sytuacja się poprawiła. Verano ma większy apetyt, nerki i układ pokarmowy pracują lepiej, krążeniowo jest stabilny. Póki co zrobimy przerwę w dożylnych wlewach, a w kolejnym tygodniu wykonamy u Verano kontrolne badanie krwi.

Verano nie jest łatwym pacjentem – nie zna pojęcia współpraca i ma zbyt dużo do powiedzenia, ale będzie musiał się przyzwyczaić do dożywotniego otrzymywania leków na nerki i serce.

Odę w tym tygodniu czeka badanie krwi i RTG głowy 1. zabieg stomatologiczny (wygląda na to, że Oda może stracić wszystkie zęby) Odę czeka w sierpniu. W tej chwili Oda czuje się dobrze. Miseczkę z rodicare instant wylizuje do czysta, nie pozostawiając nawet śladu po rodi. Największym odchyleniem od normy u Ody jest to, że samodzielnie nie wypija nawet odrobiny wody.

Poza tym, mimo środowiska z jakiego Oda została zabrana, mała jest bardzo spokojna i dość dobrze reaguje na człowieka. I co ciekawe – korzysta pięknie z kuwety, chociaż do tej pory żyła w „środowisku naturalnym”.

Nila – siostra Laguny, 1 z 8 dzieci Olimpii, bardzo nas martwi. Nila w ciągu kilku dni pobytu poza Azylem bardzo schudła jako jedyna z rodzeństwa. W czwartek wieczorem jej serce biło tak słabo, że wydawało się, że to już koniec. Po czwartkowym kryzysie i decydującej nocy stan Nili się ustabilizował (pomijając pojawienie się problemów z układem pokarmowym), ale Nila wciąż nie może odbić z wagą. We wtorek małą czeka badania krwi, a już w tej chwili do jej leczenia wprowadziliśmy ornipural.

Miriam kontrolę po ostatnim zabiegu zaliczyła na 5.

Laguna bez zmian. Czuje się dobrze. W końcu zaczęła przybierać na wadze i gonić rodzeństwo (z małym wyjątkiem, o którym wyżej). W komorze przedniej prawego oka pojawiła się zmiana przypominająca ropostek – do konsultacji z Doktorem, chociaż sam wytrzeszcz jest mniejszy niż przed punkcją i ściągnięciem płynów. Lewe oko bez zmian. Dzięki corneregelowi póki co ani w lewym ani w prawym oku rogówka  nie są wyschnięta.

Hercę…po niemal 4 miesiącach leczenia (z przerwą na zabieg kastracji) w końcu udało się zaszczepić. Herca obecnie nie kicha, nie ma też wyjątkowo tkliwej krtani/tchawicą…oby taki stan utrzymał się jak najdłużej, ponieważ ryzyko nawrotu infekcji  u Hercy jak u innych ukraińskich królików jest niemałe.

Clara po zabiegu kastracji i usunięcie siekaczy czuje się (odpukać!) bardzo dobrze. Ma piękny apetyt i nie gardzi nawet ziołami.

Więcej informacji z frontu, w tym o stanie zdrowia innych azylowych podopiecznych i najnowszych adopcjach – z tego tygodnia, już wkrótce. Bałamutek z niecierpliwością czeka na kolację, więc sami rozumiecie…

Dobranoc!

DSC05795

DSC05797

DSC05691

DSC05805

DSC05694

DSC05732

DSC05720

DSC05781

DSC05738

DSC05744

DSC05762

DSC05726

DSC05763

DSC05772

DSC05764

DSC05777

DSC05785

DSC05793

DSC05840

DSC05783

DSC05752

DSC05758

DSC05832

DSC05810

DSC05837

DSC05801

cdn.

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*