Fotograficznie, Z życia Azylu

Wtorek (14.06.2022 r.)

14 czerwca 2022

Wczoraj rano otrzymaliśmy zgłoszenie w sprawie królika, biegającego w okolicy szpitala/ domów jednorodzinnych w Bydgoszczy. Nie mogliśmy odmówić udzielenia mu pomocy, ponieważ w przypadku zwierząt porzuconych hasło: nie mamy miejsca, nie obowiązuje. Chcemy, abyście wiedzieli, że to, że przyjmujemy do Azylu kolejne króliki (w tym wiele królików spoza Torunia) nie ma nic wspólnego z tym, że mamy dla nich miejsce. Nie, nie mamy, w Azylu nigdy nie ma wolnych miejsc, ponieważ liczba naszych podopiecznych od miesięcy utrzymuje się na poziomie około 100 królików, a wśród nich  jest wiele królików ciężko chorych, bez szansy na adopcję. Niemal codzienne stajemy przed trudnymi dylematami, dotyczącymi przyjmowania do Azylu kolejnych królików i z lękiem myślimy o okresie wakacyjnym, podczas którego niemal zawsze trafiają do nas króliki z interwencji, których niemal nikt ze względów prawnych nie chce przyjmować. Zresztą skoro o tym mowa dzisiaj otrzymaliśmy po raz drugi decyzję odmowną w sprawie odbioru czasowego królików z Radys, co oznacza, że Muszka i jej kumple powinni się zacząć pakować…ale  nie będą, a my jeszcze przez kilka lat będziemy się użerać z ich byłymi właścicielami.

Wracając do tematu.  Nie jest nam łatwo, a uwierzcie, że mnóstwo osób uważa, że tak jest. Dlaczego? Bo się nie skarżymy.

Pamiętajcie, że nie dysponujemy ani nieograniczoną ilością miejsca ani nieograniczoną ilością innych zasobów. Staramy się po prostu rozwiązywać krok po kroku wszystkie problemy, nawet jeśli czujemy się całkowicie przez nie przygnieceni.

Mara z Bydgoszczy dzięki błyskawicznej reakcji naszej Eweliny jest już z nami.

image000000 2

Mara jest w ciąży i w piątek czeka ją zabieg sterylizacji aborcyjnej.

Poza tym wczoraj niemal w tym samym czasie co Mara pod opiekę Azylu trafili chłopcy Abra i Cadabra – dwa młode króliki hodowlane znalezione w Toruniu.

Abra

IMG_0431

Cadabra

IMG_0434

Abra i Cadabra w badaniu klinicznym nie podpadają.

Naszych nowych podopiecznych jeszcze w tym tygodniu czeka badanie kału, a potem krwi. 

Dobra wiadomość jest taka, że Ibon, którego w niedzielę znaleziono w Toruniu w okolicy garbatego mostka, nie ma żadnych dodatkowych zmian, wskazujących na chorobę wirusową. 

Więcej informacji z frontu już jutro. Teraz powoli kończymy z Jackiem wlewy dożylne i przed snem trzeba jeszcze dużo ogarnąć…;)

IMG_0536

Dobranoc!

 

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*