W Azylu jak zawsze wiele się dzieje. Weekend minął dość spokojnie, ale jak zawsze pracowicie – dodatkowo chociaż tego nie planowaliśmy, wczoraj popołudniu w Azylu pojawił się Doktor. Podczas czwartkowej wizyty nie zrobiliśmy wszystkiego, co zaplanowaliśmy, ponieważ odstąpiłyśmy „nasz czas” na przeprowadzenie operacji ratującej życie psa. W związku z tym w czwartek zbadaliśmy tylko najpilniejsze przypadki – m.in. Darwina, Jacka i Padme, a wczoraj Doktor zaszczepił na pomór i myxomatozę grupę królików (w tym maluchy Olimpii), u których przeprowadzenie szczepień wcześniej nie było możliwe. Przy okazji Doktor zbadał też kilka innych królików, co nie zmienia faktu, że jutro czeka nas kolejny długi wieczór u Doktora.
O szczegółach napiszemy wkrótce – obiecujemy, że nie będziemy trzymać Was w niepewności do weekendu, bo inaczej znowu ciężko będzie nadrobić zaległości…Dobranoc!
Brak komentarzy