Fotograficznie, Z życia Azylu

Poniedziałek (2.05.2022 r.)

2 maja 2022

Przepraszamy Was za długą nieobecność i brak informacji z frontu. Wracamy i nadrabiamy zaległości.

Alana doszła do siebie po zabiegu amputacji nerki. Co prawda pije zbyt dużo wody i wydala bardzo dużo moczu, ale druga nerka na USG nie wygląda źle, a Alana dostaje dwa razy dziennie nefrocrill, żeby maksymalnie chronić nerkę.

IMG_4190

Niestety w miejscu szycia u Alany powstał dość duży obrzęk i podejrzewam, że będziemy musieli coś z tym zrobić (trudno się temu dziwić, biorąc pod uwagę, że Alana była szyta kilka razy w krótkim czasie), jednak miejmy nadzieję, że dotyczy to wyłącznie skóry i mięśni i nie będzie konieczne otwarcie otrzewnej.

Poza tym Alana czuje się bardzo dobrze. Roznosi ją energia, a o jej humorach można napisać książkę.

Alex przeszedł zabieg udrożnienia kanalików łzowych, usunięcia entropium prawej powieki i kastracji.

IMG_3458

Alf w zeszły weekend zaczął nam mocno podpadać – wydalał zbyt mało moczu. Po wykonaniu USG j. brzusznej okazało się, że lewa nerka Alfa jest dużo mniejsza niż prawa, a my mamy do czynienia z ostrą niewydolnością nerek.

IMG_4340

Co prawda zarówno badanie krwi wykonane tydzień przed pojawieniem się bezmoczu, jak i w zeszłym tygodniu nie wykazały nieprawidłowości w zakresie nerek, ale mimo intensywnego nawadniania i zmuszania nerek do pracy poprzez furosemidum, sytuacja nie uległa poprawie. Moczu jest wciąż bardzo mało.

IMG_4181 2

W czwartek Alfa czeka kolejne badanie USG. Badanie USG czeka też jego „kumpla” Ganesha (Alf i Ganesh przyjechali razem z Ukrainy), ponieważ chcemy upewnić się, że w jego przypadku nie mamy do czynienia z kamieniem w pęcherzu czy też zmianami w obrębie nerek.

IMG_4342

Aurora i Demeter w zeszłym tygodniu odwiedziły Doktora w związku z kontrolą pozabiegową.

IMG_4169 2

U Aurory brak jakichkolwiek odczynów, u Demeter tydzień temu był dość duży obrzęk przy kikucie macicy, ale biorąc pod uwagę upływ czas od zabiegu, było to jeszcze akceptowalne. Zobaczymy co Doktor powie w czwartek.

a tutaj Aurora po interwencji w Wojtyszkach…

IMG_7448

Bonifacy kontrolę po zabiegu kastracji zaliczył na 5. Jego zęby policzkowe rosną pod kątem, ale na szczęście ścierają się prawidłowo.

IMG_4178 2

Bonifacy został dodatkowo zaszczepiony na pomór drugiego typu rhd2.

Póki co oko nie wygląda rewelacyjnie, ponieważ po zabiegu utrzymuje się jeszcze strupek, ale najważniejsze jest to, że oko nie ropieje, a to daje nadzieję, że usunięcie entropium przyniesie oczekiwany efekt.

Bonita od niemal dwóch tygodni walczy z zapaleniem ucha środkowego – ma lekki skręt szyi, ropę w lewym uchu i porażenie lewej powieki. Wszystko zaczęło się nagle od gwałtownych zaburzeń neurologicznych. Dzięki intensywnemu leczeniu sytuacja się nieco ustabilizowała, podczas ostatniego badania ropy było dużo mniej, ale jeszcze daleko do pełnego powrotu do zdrowia. Sytuacji nie ułatwia też to, że Bonita jest królikiem niedotykalskim, bardzo wycofanym, o mocno wariackim usposobieniu…

IMG_3461

ropa w uchu 

IMG_3468

Fred w zeszłym tygodniu przeszedł zabieg udrożnienia kanalików łzowych i kastracji. Lewe oko niestety nadal mocno łzawi, ale fakt, że Fred ma lewostronny skręt szyi na pewno nie ułatwia sprawy. Poza tym Fred kicha – na szczęście niezbyt często, ale podejrzewamy, że kichanie ma również związek z kanalikami łzowymi.

IMG_3475

W czwartek Freda czeka wizyta kontrolna u Doktora.

U Hercy utrzymuje się cały czas tkliwość krtani/tchawicy i katar. Podobny problem dotyczy Jałty, a u Bojarki i Teodozji po szczepieniu problem powrócił z dużą mocą.

Herca

IMG_3443

Niestety dziewczyny są bardzo oporne na leczenie – wojtyszkowe króliki, które były przewlekle kichające, to nic przy tej ukraińskiej ekipie.

Problem z katarem po szczepieniu powrócił także u Nastii, u której pojawiły się też zaostrzone szmery oskrzelowe i u Vasyla, który rozkichał się na całego…Cały czas walczymy. Zmodyfikowaliśmy leczenie i czekamy na rezultaty.

Poza tym u Nastii pojawił się duży i bardzo nieciekawy obrzęk przy wejściu do pochwy i w związku z tym niecierpliwością czekamy na wizytę kontrolną u Doktora.

Hermes tydzień temu stracił apetyt i czuł się wyraźnie gorzej. Okazało się, że ma ranę przy nosie – musiał z kimś intensywnie dyskutować, a dodatkowo jego zęby policzkowe źle się ścierają. Po antybiotykoterapii i wprowadzeniu leków przeciwbólowych Hermes wrócił do formy, ale musimy wykonać u niego korektę zębów i zrobić w najbliższym czasie kontrolne badanie krwi.

IMG_4153

Izyda lepiej. Nie leje się z niej już jak z kranu i wygląda na to, że zaczęła znowu kontrolować mocz. W najbliższych dniach wykonamy u niej kontrolne badanie USG pęcherza. Póki co kontynuujemy leczenie z wyłączeniem antybiotykoterapii.

W j. ustnej u Kastora nie dzieje się nic złego, ale niestety głęboko w zębodole po dolnych siekaczach gromadzi się dość duża ilość ropy – do tej pory było jej niewiele, ale wczoraj wieczorem Kastor miał 40,5 st. temperatury i czuł się wyraźnie źle. Jak się okazało ropy w zębodole było więcej niż zwykle, co oznacza, że w czwartek Kastora czeka pewnie zabieg, a przed nami na co wskazuje doświadczenie, dość długa walka.

IMG_4344

Po oczyszczeniu zębodołów/przepłukaniu metronidazolem i wprowadzeniu dodatkowych leków, dzisiaj Kastor czuje się lepiej.

Kilia kontrolę pozabiegową zaliczyła na 5.

IMG_4160

Luciano nie ma w tej chwili kamienia w pęcherzu, ale w pęcherzu widać dość dużo mineralnego kruszywa. Luciano dostaje regularnie fitolizynę i oby to wystarczyło. Poza tym jego zęby policzkowe po po prawej stronie wymagają obserwacji – być może 1 ząb (przynajmniej) trzeba będzie usunąć. Po usunięciu zębów po lewej stronie wszystko w porządku.

IMG_3447

Medaliczka (dziewczyna znaleziona na Jasnej Górze) w badaniu klinicznym nie podpada, ale przed nią jeszcze badanie krwi. Jeśli będzie wszystko w porządku, małą czeka kastracja, ponieważ ma wyraźnie pogrubioną macicę.

IMG_3441

Miras kontrolę pozabiegową zaliczyła na 5. Przy okazji została też zaszczepiona na pomór drugiego typu rhd2.

IMG_4162

Muszka czuje się lepiej. Mamy za sobą trudny czas. Wciąż nie jest jeszcze idealnie, ale jest stabilnie. Gorączka, niezborność ruchów, padaczka, skręt szyi, obracanie się wokół własnej osi – tak wyglądały ostatnie tygodnie, a fakt, że Muszka jest królikiem kardiologicznym, stanowił dodatkowe obciążenie.

IMG_3473

Obecnie Muszka ma delikatnie przechyloną głowę, ale ataki padaczki pojawiają się rzadziej, tak jak turlanie wokół własnej osi. Poza tym Muszka odzyskała apetyt i z dużym apetytem je szczególnie rodicare instant (pomijam to, że do miski wkłada swoje lewe, zagięte ucho i przy okazji wyrzuca trochę papki poza miskę).

Podawanie leków Muszka znosi różnie. Za każdym razem musimy odrobinę podyskutować, ale dajemy radę.

Mamy świadomość tego, że u Muszki sytuacja może dość szybko ulec pogorszeniu, dlatego najważniejsze, żeby nie było gorzej.

U Nike po zabiegu kastracji wszystko w porządku. Jutro odstawiamy też antybiotykoterapię – wojtyszkowy katar powrócił i musieliśmy się z nim rozprawić.

IMG_3435

Rubi po zabiegu kastracji czuje się dobrze, ale w zeszłym tygodniu miała dość duży obrzęk przy kikucie macicy – do obserwacji.

IMG_3427

Sheldon jak to Sheldon…Tydzień temu w poniedziałek czuł się gorzej – był osowiały, miał mniejszy apetyt. Wieczorem podczas wizyty  u Doktora czuł się rewelacyjnie, jego jelita jak na Sheldona pracowały całkiem dobrze, a już w środę Sheldon zaliczył całkowity zjazd – znowu potężny brzuch, temperatura 35 st. itd…czyli to, z czym walczymy od 2 lat…Znowu udało nam się wyjść z kryzysu i obecnie Sheldon czuje się dobrze – do kolejnego kryzysu.

IMG_3449

Tissaia w piątek 1,5 tygodnia temu przeszła zabieg kastracji. Po zabiegu nie wróciła do formy tak jak to bywa w większości przypadków. Kiedy tydzień temu w poniedziałek Doktor ją badał, zwrócił uwagę na bardzo duży, bolesny kikut macicy. W jelitach były bobki, ale tylko dlatego, że Tissaia była dokarmiana. Poza tym Tissaia schudła.

IMG_4350

We wtorek, kiedy stan Tissai nie uległ w żadnym stopniu poprawie, zdecydowaliśmy się na laparotomię. Co prawda od zabiegu minęły dopiero 4 dni, ale intuicji warto ufać…Za kilka dni mogło być za późno.

Kikut był bardzo duży, obrzękły i zaczął tworzyć się wokół niego ropień, a co gorsza ostatni odcinek jelit i pęcherz były sklejone z kikutem.

Na szczęście Doktorowi udało się wszystko rozdzielić i chociaż pierwsze dni po zabiegu były nie najlepsze, teraz Tissaia czuje się lepiej. Zaczęła w końcu jeść samodzielnie. Robi też ładne bobki.

Podczas ostatniego ważenia w zeszły poniedziałek, Uzuri ważyła 5,000 kg, czyli kolejne 300 gramów więcej. Bez łapy Uzuri radzi sobie bardzo dobrze. Martwy nas tylko to, że Uzuri ma pododermatits na prawej tylnej łapie, a teraz mimo, że Uzuri jest bezklatkowa i porusza się wyłącznie na drybedach, cały ciężar opiera się na tej łapie, co nie ułatwia sprawy. Zobaczymy jak będzie rozwijać się sytuacja.

IMG_4187

Westa kontrolę stanu zdrowia po zabiegu kastracji zaliczyła na 5. Przy okazji Westa została dodatkowo zaszczepiona na pomór drugiego typu rhd2.

IMG_3432

Zoltan w zeszłym tygodniu został wykastrowany – nie dało się z tym dłużej czekać 😉 Niestety tydzień temu nie mogliśmy wykonać u niego echo serca, ale zrobimy to w najbliższy czwartek. Badanie to miało mieć charakter wyłącznie profilaktyczny, ale w ostatnich dniach Zoltan regularnie ma czkawkę i niewykluczone, że ma to związek z sercem.

IMG_4191

Poza tym Zoltan czuje się bardzo dobrze. Je, je  je…strach przejść obok niebo bez jedzenia. Pododermatitis lepiej – na tylnych łapach wyłysienia są jeszcze mocne, ale z przodu opuszki nie są już tak bardzo opuchnięte i twarde.

Zorza kontrolę pozabiegową zaliczyła na 5.

IMG_3423

Prywilla, Odessa, Merefa (dziewczyny z Ukrainy, u których udało się zapanować nad kichaniem) i wróciły do Azylu po zabiegach kastracji. Dziewczyny czują się dobrze, a w czwartek czeka je kontrola pozabiegowa.

Więcej informacji (trochę innych) z frontu już jutro. Dobranoc!

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*