Towarzystwo nie odpuszcza. Oddział nefrologiczny się powiększa, o innych problemach zdrowotnych nie wspominając.
Tytułem wstępu wspomnę tylko, że nasz Kaylo – królik, który trafił do nas w grudniu i teoretycznie wydawał się w pełni zdrowym, młodym chłopakiem – idealny kandydat do adopcji, wczoraj przeszedł zabieg amputacji nerki.
Dlaczego? Wodonercze w lewej nerce, spowodowane obecnością kamieni i brak możliwości przeprowadzenia takiej operacji jak u Makatki, bo z drugą nerką również mamy problem.
Poza tym Gracja ma problem z sercem i wodobrzusze, Attina – jedna z bliźniaczek wczoraj miała zabieg kastracji z powodu silnego krwawienia z dróg rodnych itd. I to tyle na dzisiaj. Więcej informacji z frontu już jutro, a mamy o czym pisać.
Dobranoc!
Brak komentarzy