Fotograficznie, Z życia Azylu

Środa (15.09.2021 r.)

15 września 2021

W poniedziałek dotarło do nas zgłoszenie w sprawie Jasiri – królika, który od jakiegoś czas mieszkał na terenie jednej z firmy w Koninie (miał też towarzysza, ale towarzysz zniknął…).

IMG_3221 2

Jasiri ma bardzo silne, ropne zapalenie kanalików łzowych, a wysięk z oczu doprowadził do wyłysień w okolicy oczu, szczególnie prawego oka.

IMG_3225 2

IMG_3227 2

IMG_3230 2

IMG_3223 2

IMG_3238 2

Korony zębów wyglądają dość dobrze, ale RTG pokaże czy problemy z kanalikami mają związek z korzeniami zębowymi, czy są niezależne.

Jasiri ma też bardzo tkliwą krtań/tchawicę – pewnie przewlekłą infekcję, silne ogniska zapalne na uszach – momentami też martwicę naskórka, dziwne zmiany w obrębie nosa – do obserwacji oraz mocne pododermatitis.

Poza tym Jasiri jest niedożywiona, dość mocno wycofana i zmęczona.

Kiedy nasze dziewczyny pojechały po nią do Konina, chociaż od dłuższego czasu żyła sama bez kontaktu z człowiekiem, bez problemu mogły do niej podejść i złapać ją do transportera.

Badanie kału u Jasiri na szczęście nie wykazało obecności żadnych pasożytów. Jasiri czeka jeszcze badanie krwi.

Nasza interwencyjna ekipa, czyli mamy – Astoria i Sybilla z dziećmi. Maluchy Astorii maluchy mają około 8 tygodni, a maluchy Sybilli ok 10-12 tygodni.

Astoria

IMG_3143 2

Sybilla

IMG_3188 2

Mamy są niedożywione, ale od piątku i tak udało im się trochę odbić na wadze. Wszystkie króliki mają kokcydiozę, a matki świerzb uszny.

Maluchów jest 6. Na fb omyłkowo napisałam, że 8, za co przepraszam. Razem z matkami przyjechało do nas 8 królików.

IMG_3146 2

IMG_3149 2

IMG_3151 2

IMG_3196 2

IMG_3198 2

IMG_3200 2

U części maluchów jeszcze w poniedziałek brzuchy były wzdęte, ale najważniejsze jest, że wszyscy ładnie jedzą.

Z niecierpliwością czekaliśmy na wyniki krwi Dossa i Tality.

W przypadku Dossa mamy do czynienia z mocno podwyższonymi wskaźnikami wątrobowymi – aspat i alat, poza tym wyniki są nienajgorsze.

Wyniki Tality to już natomiast dramat. Talita ma około 1,5 roku (trafiła do nas razem z Beniaminkiem) i co prawda choroby jej nie odpuszczały – przybłąkała się do niej m.in. kardiomiopatia, sytuacja wygląda gorzej niż myśleliśmy.

Wygląda na to, że u Tality mamy do czynienia z ostrym stanem niewydolności nerek (mocznik, kretynina są podwyższone 5-6 razy) i wątroby (nieprawidłowy aspat, alat, bilirubina itd.). Wszystko jest nie tak i stąd to zdecydowanie gorsze samopoczucie, które pojawiło się u Tality w ostatnich dniach.

U Tality dzisiaj wchodzimy z intensywnym leczeniem. W zw. z początkiem anemii (zapewne na tle nerkowym) zaczniemy podawać jej już też neorecormon, który tydzień temu kupiliśmy dla Boskiego.

Niestety Talita nie ma też apetytu i to nie ułatwia sprawy.

 

DSC07037

DSC07023

DSC07125

DSC07145

DSC07032

DSC07038

DSC07047

DSC07057

DSC07051

DSC07062

DSC07053

DSC07097

DSC07095

DSC07077

DSC07071

DSC07055

DSC07059

DSC07092

DSC07081

DSC07119

DSC07085

DSC07084

DSC07072

DSC07104

DSC07101

DSC07111

DSC07106

cdn.

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*