Fotograficznie, Z życia Azylu

Wtorek (3.08.2021 r.)

3 sierpnia 2021

Theo czeka w najbliższym czasie zarówno korekta zębów (po lewej stronie jest naprawdę źle i zęby mogą zacząć się wbijać), jak i udrożnienie kanalika łzowego. Poza tym mimo dość dobrych wyników badania krwi, martwią nas jego nerki i problemy z produkcją moczu, co przełożyło się na konieczność dodatkowego nawadniania Theo i stosowania nefrocrillu na nerki. W przypadku Theo nie pomaga nam też jego zła budowa i nadwaga, która utrudnia nawet przeprowadzenie badania palpacyjnego.

IMG_9593

Martwimy się o Theo, ponieważ kiedy u królika w tym wieku coś zaczyna się sypać, wszystko może lawinowo się posypać.

Sam nas wczoraj zmartwiła. Po nocy było zjedzone, ale brakowało bobków. Okazało się, że ma stan zapalny jelit – w jelitach mocno się przelewa i chociaż dzisiaj zarówno pod kątem apetytu, jak i pracy układu pokarmowego było już bez zarzutu i tak zachowujemy dużą czujność.

IMG_9587

Pasik Pierwszy czuje się dobrze. Ma bardzo ładny apetyt, jego układ pokarmowy pracuje bez zarzutu. Cały czas martwi nas jednak pęcherz. Obraz USG pokazuje, że pęcherz jest przesunięty w stosunku do tego, gdzie powinien standardowo się znajdować, ale widać też, że tylna część pęcherza może być delikatnie zrośnięta z jelitem. Od początku się tego obawialiśmy, ponieważ wiemy, jakim problemem u królików są zrosty w j. brzusznej i do czego to może doprowadzić. Pasik od niemal 2 tygodni otrzymuje leki na pobudzenie perystaltyki jelit, aby zapobiec ich posklejaniu, ale stan zapalny obejmujący pęcherz  i tłuszcz, którym są otoczone narządy, to wyjątkowo trudny przeciwnik i ani antybiotykoterapia, ani leki na pobudzenie perystaltyki jelit, nie wspominając o najlepszych niciach (akurat w przypadku Pasika nie było konieczności szycia pęcherza, więc chociaż jeden problem odpadł) nie są wystarczającą barierą dla powstawania zrostów i stanów ropnych. W jednym z najbliższych wpisów na blogu napiszemy więcej na ten temat, ponieważ jest to temat tabu, a problem jest naprawdę bardzo poważny i potwierdza tylko jak specyficznymi zwierzętami są króliki. W każdym razie poszukiwanie przez nas leku lekoptin (wiemy już, że jest dostępny wyłącznie w ramach importu docelowego i nie dostaniemy go w polskich aptekach) ma z tym wszystkim związek.

IMG_9538

Wracając do Pasika, póki co obserwujemy, ale nie wykluczamy kolejnego zabiegu. Pasik wydala mocz, ale robi to rzadziej i mocz jest bardziej zagęszczony, a to może mieć oczywiście związek z połączeniem pęcherza z jelitami.

Pasik Drugi pozazdrościł bratu i postanowił dobrać się do szwów po zabiegu kastracji, ale sytuacja jest opanowana i wszystko powinno być w porządku, co nie zmienia faktu, że trochę nas nastraszył i że mamy z nim teraz wesoło – Pasik stara się jak może radzić sobie z kołnierzem, ale zachwycony nie jest.

IMG_9553

Oddish kontrolę po kastracji zaliczył na 5, ale niestety zęby są słabe. Wczoraj Oddish dostał od Doktora 2.

IMG_9570

Nini po kastracji w porządku, natomiast tradycyjnie (jak po szczepieniach) u Nini wrócił problem z krtanią/tchawicą. Problem po ok 1,5 miesiąca znacznie się zaostrzył (spadek odporności po zabiegu) i konieczne było znowu wdrożenie silnej antybiotykoterapii, ale infekcja nie rozszerzyła się na oskrzela/płuca.

IMG_9569

Maestro w czwartek, najpóźniej w poniedziałek czeka zabieg usunięcia górnych zębów po lewej stronie i udrożnienia lewego kanalika łzowego.

IMG_9596

Luciano jeszcze w sierpniu czeka zabieg ekstrakcji przynajmniej części zębów policzkowych i siekaczy, a potem zapewne kolejne. Skrętu szyi u Luciano nie udało się odwrócić, ale pewnie żyje z nim już od dawna i stąd ta trudność. Na szczęście Luciano czuje się dobrze, potrafi się dość dobrze prostować i nie ma innych objawów encephalitozoonozy.

IMG_9580

Ilja po zeszłotygodniowym zabiegu czuje się dobrze. Rana po ropniu musi się być oczywiście otwarta, żeby można ją było oczyszczać i trochę to potrwa, ale miejmy nadzieję, że skończy się sukcesem. Po kastracji bez zastrzeżeń. Ilja lekko świruje z kołnierzem, ale musi to przetrwać. My też 😉

IMG_9558

Helmi ma za sobą zabieg wycięcia nieprawidłowych tkanek, które powstały w miejscu, w którym stworzył się krwiak (wzdłuż miejsca szycia).  W ostatnich dniach w tkance podskórnej ciągle gromadziły się płyny i mimo oczyszczania, tkanki zgrubiały i wymagały usunięcia.

IMG_9590

Harnaś ma ropę w płucach (w przypadku jednego płata płuc mamy pewność), ale to nas nie dziwi, chociaż na pewno przygnębia. Incydent związany z zapaścią Harnasia podczas I wizyty u Doktora i obrzękiem płuc nie był przypadkiem…

IMG_9561

Wczoraj Harnaś czuł się dobrze, ale badanie było dla niego na tyle stresujące, że podczas osłuchiwania Doktor stwierdził obecność płynów w opłucnej, a Harnaś zaczął się wentylować. Na szczęście po podaniu leków dość szybko się uspokoił i teraz jest stabilne, ale musimy liczyć się z tym, że wszystko może się wydarzyć.

Problem polega na tym, że Harnaś ma fatalne zęby i jego lewy kanalik łzowy wymaga udrożnienia, a zabieg nie wchodzi w grę.

Mamy nadzieję, że Harnaś, który wyszedł  z bardzo ciężkiego kryzysu sprzed 1,5 tygodnia, będzie w dalszym ciągu dobrze reagował na leczenie – penicylinę (duplocillin LA) i furosemidum (wracamy do podawania furo co 8 h) i uda nam się wygrać jak najwięcej czasu. Każdy dzień spokoju i dobrego samopoczucia Harnasia to dla nas dużo. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja.

Bianka jest młodą i zdrową samicą.

IMG_9584

Alvin przeszedł wczoraj zabieg usunięcia ropnia przy prąciu – zmiana o której wspominałam, okazała się ropniem.

IMG_9572

Zabieg był kosmetyczny i wszystko powinno dobrze się goić (odpukać!).

IMG_9575

Ajsza w weekend z powodu niepokojącego oddechu wylądowała na furosemidum, dlatego wczoraj wykonaliśmy u niej echo serca. Badanie potwierdziło początek kardiomiopatii rozstrzeniowej.

IMG_9566

W czwartek wieczorem znowu pojawimy się z całą armią u Doktora. Kolejni Azylanci stęsknili się za naszymi wizytami. Na liście są m.in. Boski i Muszka, Cieszek, Harold, Goomy, Minari, Nayla.

***

Skoro o naszych pacjentach mowa, mamy dla Was już tradycyjnie prośbę o pomoc w zakupie rodicare basic i rodicare instant w Niemczech. Chcielibyśmy kupić 3 worki rodi basic po 25 kg i 3 pudła rodi instant po 2 kg, co daje łączny koszt około 2700 zł ❤️

Zbiórkę na rodi prowadzi standardowo Ola. Kontakt w tej sprawie: olagrudziadz@wp.pl.

Z góry dziękujemy za pomoc ❤️

dziękujemy za odwiedziny i prezenty ❤️

IMG_9642

IMG_9616

***

DSC05082

DSC05098

DSC05084

DSC05139

DSC05077

DSC05142

DSC05085

DSC05116

DSC05173

DSC05146

DSC05088

DSC05152

DSC05119

DSC05126

DSC05090

DSC05172

DSC05131

DSC05149

DSC05159

DSC05209

DSC05133

DSC05176

DSC05105

DSC05122

DSC05092

DSC05095

DSC05137

DSC05111

DSC05199

DSC05196

DSC05185

DSC05177

DSC05100

DSC05223

DSC05179

DSC05104

DSC05218

cdn.

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*