Boski bez większych zmian. Oko wygląda raz lepiej, raz gorzej – w tym tygodniu nie było konieczne podanie gentamcyny zagałkowej. Z uwagi na to, że Boski schudł 100 gramów będziemy mu się jeszcze bardziej przyglądać. W tej chwili Boski jest w trakcie podawania ornipuralu (wątroba) oraz wit. B12 (niedokrwistość).
Cieszka w najbliższym czasie czeka zabieg wyszycia kanału słuchowego. Mieliśmy nadzieję, że antybiotykoterapia wystarczy i w taki sposób uda się zażegnać problem w prawym uchu Cieszka, ale niestety. Przez chwilę stan ropny był przygaszony, a teraz powrócił ze zdwojoną siłą.
Przy okazji Cieszek zostanie wykastrowany.
Frida w czwartek pojechała na kontrolę pozabiegową, ale niespodziewanie (z uwagi na brak widocznych objawów) okazało się, że mamy problem. Doktor zaniepokoił się, kiedy osłuchiwał Fridę, dlatego od razu wykonaliśmy u niej echo serca (tak czy inaczej Frida zostałaby poddana temu badaniu, ponieważ u królików hodowlanych echo serca wykonujemy profilaktycznie, ale w późniejszym terminie).
Niestety okazało się, że Frida ma kardiomopatię rozstrzeniową i tym sposobem Frida dołączyła do azylowych pacjentów kardiologicznych, wśród których poza Boskim są same króliki hodowlane.
Migotek dość dobrze. Ma ładny apetyt i dobry humor. W j. ustnej jest niewielka ilość ropy i ziarniny. Oczodół oczyszczamy, ale mam nadzieję, że niedługo ładnie się zamknie.
Mikołajek lepiej. Wyszedł z kryzysu. Płuca są czyste. W prawym oczodole jest niewiele ropy, po prawej stronie j. nosowej również. Gdyby nie to, że Mikołajek nie chce jeść i cały czas jest karmiony, byłoby prawie normalnie, ale i tak nie narzekamy. Biorąc pod uwagę jego problemy zdrowotny, mogliśmy spodziewać się najgorszego.
Minari jest otyła. Ma tłuszczaki i bardzo złą budowę ciała. Zęby policzkowe bez rewelacji. Przy okazji do zabiegu korekty.
Cyngielka, Luciano i Swankie w czwartek zostali zaszczepieni. Cyngielek waży już 600 gramów i czuje się bardzo dobrze, chociaż podpada z łapami – ma problem z rzepkami i wygląda na to, że splay-leg. Cyngielka czeka jeszcze powtórne szczepienie za 3 tygodnie. U Luciano i Swankie zależało na nam tym również dlatego, że przed nami zabiegi stomatologiczne, a kiedy zabierzemy się za porządki w j. ustnej, szczepienie długo nie będzie możliwe. Doświadczenie w takich sytuacji podpowiada, żeby w miarę możliwości szczepienia załatwić szybciej.
Cyngielek
Luciano
Swankie
Doss i Fern są w trakcie leczenia. U Dossa cały czas mamy do czynienia z wysiękiem ropnym z nosa.
W poniedziałek będziemy decydować o ewentualnej modyfikacji leczenia.
Więcej informacji z frontu już jutro. Przedstawimy Wam też bliżej naszą nową podopieczną, oddaną dzisiaj przez właścicieli. Mogliście poznać ją już na naszym profilu na fb.
cdn.
1 Komentarz
Cieszę się że Mikołajek już się lepiej czuje . Za pozostałe uszyska kciuki gorąca i mocno ściskam . Pozdrawiam cały Azyl dziękuję za waszą pracę