Weekend minął w Azylu spokojnie, ale pod naszą opiekę trafił nowy podopieczny.
Scooby jest królikiem hodowlanym. Jak widać na zdjęciach ma nadwagę (ma bardzo zbitą budowę). Wygląd sierści pod prawym okiem wskazuje na to, że oko łzawi. Długie pazury i kołtuny (przy ogonie z odchodami) nikogo raczej nie dziwią.
Scooby póki co jest bardzo wycofany i niechętny do współpracy, ale trudno się temu dziwić i będziemy nad tym pracować.
Podsumowując, niezwykle uroczy z niego gość. I taki cudnie marchewkowy!
Jutro wieczorem działamy na froncie u Doktora.
Więcej informacji z frontu w kolejnym wpisie na blogu. Dobranoc.
Brak komentarzy