Błyszczka powoli zbliża się do końca leczenia. Rana zamyka się i goi prawidłowo. Miejmy nadzieję, że już wkrótce Błyszczka rozstanie się ze swoim kubraczkiem.
Estoril w środę przeszedł zabieg usunięcia odczynu, który pojawiła się przy ranie pozabiegowej sprzed około 2 tygodni (usunięcie niewielkiego ropnia). Na szczęście czuje się dobrze i mamy nadzieję, że tym razem wszystko zagoi się bez przeszkód.
Franek ma za sobą zabieg udrażniania prawego kanalika łzowego. To kolejny taki zabieg u Franka. Cały czas próbujemy, żeby uniknąć jakiegoś poważniejszego problemu z okiem, czyli np. ropnia zagałkowego.
Po zabiegu Franuś czuje się dobrze. Zobaczymy jak sytuacja będzie się rozwijać w najbliższych dniach.
U Doktora Franciszek zachowuje się gorzej niż źle. Problem polega na tym, że według Franka w gabinecie jest u siebie i do tego jest najważniejszy. Co zrobić. Franek to nasza wychowawcza porażka. W sumie nie pierwsza…
Kapsel po zabiegu kastracji czuje się dobrze. Dobrze wygląda też jego oko, natomiast Kapsel ma zadatki na królika stomatologicznego – jego zęby rosną krzywo i o ile w tej chwili nie wymagają żadnej ingerencji, konieczna jest ich uważna obserwacja.
Kosmo w poniedziałek czeka zabieg usunięcia części prącia – nie ma innego wyjścia. Mimo problemów zdrowotnych Kosmo czuje się dobrze, ale niestety jest trudnym pacjentem i nawet przez chwilę nie może zostać bez kołnierza.
Mikołajek w poniedziałek przeszedł zabieg usunięcia siekaczy, oczyszczenia oczodołu oraz kastracji. Póki co odpuściliśmy zęby policzkowe, żeby tego wszystkiego nie było zbyt wiele.
Mikołajek po zabiegu ma dobre samopoczucie, ale niestety kicha ropą zarówno z lewej, jak i prawej strony j. nosowej. Pytanie na ile ropa zdążyła zaatakować kość. Miejmy nadzieję, że nie jest tak źle, chociaż biorąc pod uwagę to, jak zniszczony ropą był oczodół, wszystko jest możliwe.
Muffinka po ostatnim zabiegu jest w bardzo dobrej formie. Rana pozabiegowa nie budzi zastrzeżeń.
Sheldon, czyli azylowa menda w środę do południa miał biegunkę – po nocy i popołudniu było ok. Okazało się, że w jest nieco bardziej wzdęty niż ostatnio, a w jelitach jest więcej płynów, ale na szczęście nie przełożyło się to na samopoczucie Sheldona. Mały kryzys udało się pokonać bez antybiotyku.
Sori kontrolę po zabiegu kastracji zaliczyła bez zastrzeżeń.
Szczerbatek kontrolę pozabiegową zaliczył na 5. Po zabiegu amputacji ucha wszystko goi się prawidłowo, a Szczerbatek czuje się bardzo dobrze.
Wyniki badania histopatologicznego poznamy pewnie za około 2 tygodnie.
Talita jest w bardzo dobrej formie i co najważniejsze powoli zbliżamy się do końca leczenia. Rana wygląda coraz lepiej. Tylko charakterek Tality bez zmian. Wciąż tak samo wyrazisty, ale może to dobrze 😉
Tess jest zdrową dziewczyną. Dość mocno pobudzoną hormonalnie, ale na to jedynym sposobem jest kastracją, która niedługo czeka Tess.
Jutro napiszemy też o wynikach sekcji Zadymki.
***
Dzisiaj do nowego domu pojechała nasza Domi, wczoraj Cabo…ale to nie są jedyne adopcyjne wiadomości.
Cd. niespodzianek jutro ❤️
Brak komentarzy