Fotograficznie, Z życia Azylu

Wtorek (26.01.2021 r.)

26 stycznia 2021

Zadymka…, Zadymek – tego do końca nie wiemy.

IMG_9220

Przed rozpoczęciem zabiegu usunięcia potężnej zmiany nowotworowej konieczne było zacewnikowanie. Udało się to bez problemu – przez prącie do pęcherza. Tak, przez prącie, ponieważ okazało się, że Zadymka ma prącie, a nawet szczątki jąder. I nie byłoby w tym nic dziwnego, zostałaby po prostu Zadymkiem, gdyby nie to, że podczas zabiegu przez mosznę Doktor wyciągnął też macicę. Genetyka.

IMG_9215

Zabieg się udał. Doktor usunął w całości zmianę. Wyszył cewkę i założył cewnik na kilka dni – wszystko po to, aby nie doszło do zamknięcia cewki. I niestety na tym kończą się dobre informacje…

usuwanie macicy przez mosznę…

IMG_9247

IMG_9255

Obawialiśmy się, czy USG nie ujawni obecności przerzutów w j. brzusznej, ale okazało się, że pod tym kątem jeszcze nic się nie dzieje. Bardzo żałuję, że nie możemy na tym poprzestać…

Zadymka ma nerki w fatalnym stanie – to, że przypominają nerki Makatki mówi wszystko. Gdyby chodziło wyłącznie o zaawansowany proces zwyrodnieniowy, jak np. u Świstaka, byłoby lepiej, ale niestety Zadymka ma w nerkach potężne złogi mineralne, a w lewej nerce uformowany kamień. Prawa wygląda lepiej, ale lewa fatalnie.

Jeszcze wczoraj mieliśmy nadzieję, że zdążymy wdrożyć leczenie, które co prawda jak wiemy nie ma dużej przenikalności do nerek w przypadku kamieni, ale daje jakąś nadzieję. U Zadymki złogi w nerkach mogą mieć różne podłoże – to w jaki sposób oddawała mocz z uwagi na zmianę nowotworową również może mieć znaczenie. Niestety dzisiaj wieczorem Zadymka poczuła się gorzej. Nie wiem na ile mogła poczuć się gorzej, biorąc pod uwagę wczorajszy zabieg, ale była bardziej podejrzana, dlatego wylądowałyśmy u Doktora.

IMG_9338

Podczas kolejnego badania USG okazało się, że lewa nerka wygląda gorzej niż wczoraj i pojawia się już wodonercze. Nerka jest nawet w dotyku bardzo duża i twarda jak kamień – nawet laik z łatwością to wyczuje, ponieważ Zadymka jest tak wychudzona, że wszystko u niej czuć.

Jest bardzo źle. Nie możemy wykluczyć tego, że jutro konieczne będzie przeprowadzenie zabiegu usunięcia nerki – na próbę jej ratowania taką jak u Makatki raczej już nie ma szans.

Chciałybyśmy, żeby historia Zadymka dostała od losu chociaż trochę dobrego czasu, ale to tak nie działa…

Wczoraj udało nam się doprowadzić Zadymkę do porządku. Jest czysta. Ma czystą sierść. Nie śmierdzi, a uwierzcie nam, że to było trudne do zniesienia…Wszystko przeżarte moczem, do tego wysypujące się z uszy zmiany od świerzbowca. W kontekście tego, co dolega Zadymce to wydaje się niewiele, ale z naszej perspektywy to bardzo dużo.

IMG_9346

Teraz leży w czystej klatce na suchym drybedzie (dziękujemy za fantastyczny odzew!) i termoforze. Dostała kolejną serię leków, a przed nami karmienie. Zobaczymy co przyniesie jutro…

Z Landrynką jest bardzo ciężko. Miała wrócić do Azylu do Pikarda, ale zamiast tego Pikard dołączył do niej i o tyle jesteśmy spokojniejsi, że są razem. Bardzo mocno się ślini, podczas osłuchiwania szmeruje i gorączkuje, walczymy z jedzeniem.

Wczoraj u Doktora byli również Błyszczka, Boski, Florian, Franek, Guzik, Jarzębinka i Lukrecja, Królowa, Magik, Malmo, Mikołajek, Moris, Talita, Zazu oraz nasz nasza nowa podopieczna, którą przedstawimy Wam w kolejnym wpisie…Właśnie, o wszystkim napiszemy w kolejnym wpisie.

Dzisiaj w nocy dojadą do nas króliki z interwencji w Łodzi. Nasze dziewczyny – Agata i Marysia są już w drodze po nową ekipę…❤️

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*