Przed nami poniedziałkowa wizyta u Doktora.
Mikołajka jutro czeka badanie kontrolne. Oczodół nie wygląda źle, ale Mikołajek kicha i podczas oczyszczania oczodołu wydostaje się niewielka ilość ropy, a to oznacza, że ropa na pewno drąży kość. W zależności od rozwoju sytuacji albo w tym tygodniu albo w następnym Mikołajka czeka zabieg (pewnie jeden z kilku) ekstrakcji części zębów policzkowych i siekaczy.
Mamička od kilku tygodni – od rzutu gorączki związanego z zaostrzeniem infekcji ropnej, jest znowu na penicylinie. Jutro Doktor oceni jak wygląda sytuacja i czy musimy zdecydować się na kolejny zabieg. Oddechowo-krążeniowo jest w miarę stabilnie. Czasami oddycha bardzo głośno, ale zachowuje się dobrze. Towarzystwo innych królików bardzo dobrze na nią wpłynęło. Jest niezłym wsparciem dla swoich mniejszych i chorych towarzyszy.
Malmo jest stabilny. Momentami wydaje się, że skręt szyi się zmniejszył, ale to wszystko zależy od sytuacji. Malmo potrafi wyprostować głowę, w szczególności wtedy, kiedy człowiek podchodzi do klatki i chce mu coś dać. Najważniejsze jest jednak to, że u Malmo nie pojawiają się żadnego dodatkowe objawy encephalitozoonozy poza skrętem szyi.
Jutro czeka nas zabieg usunięcia dolnych zębów policzkowych po prawej stronie i udrożnienia prawego kanalika łzowego u Magika.
Gustawa najprawdopodobniej w czwartek czeka kastracja i albo przede wszystkim zabieg stomatologiczny. Po wykonaniu badania RTG zdecydujemy, czy póki co wystarczy korekta zębów czy coś więcej. Usuwanie zębów to raczej i tak kwestia czasu.
Magik czuje się dobrze, ale niestety oko już tak nie wygląda i musimy znowu podjąć bardziej inwazyjne działania.
Jutro zdecydujemy też co z Frankiem. Być może odstawimy oxytet i ustalimy termin kolejnego zabiegu – niestety zbyt wielu alternatyw nie mamy. Prawe oko Franka nie wygląda w tej chwili bardzo źle, ale tak jak wspominałam Franek miewa ataki kichania z ropną wydzieliną z prawej strony j. nosowej.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że kiedy Franek do nas trafił, już wtedy mieliśmy do czynienia u niego z przewlekłą, ropną infekcją i pewne rzeczy bardzo trudno odwrócić, a jakie skutki może mieć utrzymująca się w organizmie ropa, wiemy doskonale.
Na szczęście Franek czuje się dobrze. Jak to on, czasami marudzi z jedzeniem tylko po to, żeby za chwilę nie oderwać się od miski. Najbardziej rozczulające jest jednak to, że Franek reaguje na imię i na hasło – Franuś, papka, biegnie z Azylu do kuchni. Albo kiedy usłyszy, jak ktoś przygotowuje papkę, przybiega, biega wokół nóg, staje na łapkach. Niesamowity z niego agent.
Florian już przebiera łapkami, żeby w tym tygodniu zostać wykastrowanym. Przy okazji zobaczymy co z jego zębami.
U Agnes wykonamy jutro echo serca. Musimy sprawdzić czy to jak oddycha to wyłącznie kwestia stresu czy jednak mamy problem z sercem. Oby nie, ale obecnie Agnes jest podejrzana.
Błyszczka, Modraszka, Rugia i Sumba po zabiegach czują się dobrze. Wszystko goi się ok. To samo dotyczy na szczęście Tality, która co prawda tydzień temu przeżyła bardzo ciężki zabieg – jest rozcięta niemal na całej długości wzdłuż linii kręgosłupa, ale nie zrobiło to na niej wrażenia. Dzisiaj Talita po przerwie wyszła na wybieg (póki co odseparowana od innych królików), ponieważ już ją roznosiło w klatce i z tej radości próbowała m.in. zdemolować drzwi do łazienki, bo kto to widział, żeby pozbawiać królika dostępu do łazienki.
itd.
***
Adopcje, adopcje, adopcje…
Adella, Arista, Arwena, Bodziszek, Marmurek (przyrzekamy, że Muffinka tylko udaje Marmurka…), Skórka oraz…Kea i Loa! w ostatnim czasie trafili do nowych domów ❤️
Na pewno adopcja siostrzyczek jest dla Was największą niespodzianką. My już od jakiegoś czasu wiedzieliśmy, że na dziewczyny czeka nowy dom u naszej Karoliny…Nikt nie chciał „ukraść” dziewczyn szybciej (nam to w sumie odpowiadało), a dziewczyny czekały i się doczekały!
Dziękujemy! ❤️
Dzisiaj pod naszą opiekę trafił kolejny podopieczny – kilkumiesięczna dziewczyna oddana przez właścicieli.
Mała ma bardzo drobną budowę ciała – musi zdecydowanie przybrać na wadze, ale miejmy nadzieję, że poza tym okaże się zdrowa.
Więcej informacji z frontu pojawi się na blogu już wkrótce. Jutro do nocy walczymy u Doktora.
cdn.
1 Komentarz
Super robota! Będę śledzić kolejne wpisy i poczynania z uszakami ;D