Za nami kolejne trudne dni. W czwartek byliśmy do nocy u Doktora.
Beniaminek i Magik przeszli zabiegi stomatologiczne.
W przypadku Beniaminka zabieg był bardzo inwazyjny i trudny. W j. ustnej u Beniaminka było dużo śliny z domieszką ropy. Między zębami gromadził się też pokarm. Ostatecznie Beniaminek stracił zęby policzkowe po prawej stronie. Korzenie zębów policzkowych Beniaminka wyglądały bardzo źle, ale nasz największy problem to stan żuchwy Beniaminka, która jest bardzo wyraźnie zniekształcona i osłabiona. Patrząc na Beniaminka naprawdę trudno uwierzyć, że to kilkumiesięczny królik…
Po zabiegu Beniaminka czuje się średnio. Nie je nic samodzielnie, je ze strzykawki, ale póki co nie ma szaleństwa i przede wszystkim powoli.
Bardzo mocno się ślini, ale to pewnie kwestia kilku dni, aż uda się wyciszyć stan zapalny…
Neurologicznie nie jest tak źle, jak się tego obawialiśmy. Więcej leży, ale chodzi i to jest najważniejsze.
Magik po zabiegu czuje się dość dobrze. W czwartek stracił górne zęby policzkowe i przeszedł korektę zębów. Zobaczymy czy to wystarczy.
Póki co Magik je w miarę ładnie granulat. Robi też małe, ale zwarte bobki.
Poza tym na froncie bez większych zmian.
Jutro napiszemy więcej, również o zmianach na froncie adopcyjnym – o jednej, czyli adopcji naszej Bioko mogliście już dzisiaj przeczytać na naszym profilu na fb.
Niestety dla równowagi dzisiaj wieczorem pod naszą opiekę trafił nowy podopieczny – królik znaleziony na jednym z toruńskich osiedli. Dziewczyna z załzawionym prawym okiem i wysiękiem ropnym z prawej strony j. nosowej, którą w ciągu dnia podobno widziało i fotografowało wiele osób, ale tylko jedna zareagowała i zgłosiła, za co bardzo dziękujemy!
Poza tym osoby, które znają nas dłużej, na dzisiejszych zdjęciach z Azylu dostrzegą z pewnością Kordelię i Umbriela – 2 berlińskie króliki, członków słynnego zarządu…Napiszemy o tym więcej już jutro na blogu.
fotorelacja z Azylu
cdn.
Brak komentarzy