Fotograficznie, Z życia Azylu

Niedziela (6.09.2020 r.)

6 września 2020

Sytuacja w Azylu bez większych zmian. Jutro wieczorem czeka nas kolejna ciężka wizyta u Doktora.

Beniaminek niedawno bardzo mocno mnie nastraszył. Zaczął się dziwnie wykręcać…a potem się uspokoił. Poza tym Beniaminek jak to Beniaminek. Je. Dużo je. I buntuje się, kiedy ma dostać leki doustnie, dlatego stosujemy metodę lek – strzykawka z rodi – lek – strzykawka z rodi i tak jest nam lżej. Dzisiaj trafiłam na jego zdjęcie wykonane dzień po zabiegu stomatologicznym i dopiero zobaczyłam różnicę. Jego organizm wykonał woltę. Z jednej strony pogłębiły się problemy neurologiczne, z drugiej strony Beniaminek po zabiegu ruszył i zaczął porządnie przybierać na wadze. Jego sierść odrosła, jest miękka i błyszcząca…Gdyby Beniaminek zaczął jeszcze chodzić. Zadziwiająca z niego istota.

Bardzo martwi nas Laverda – konkretnie jej łapy. Skupiamy się na zabiegach pielęgnacyjnych i na karmieniu tak często jak się da, żeby organizm Laverdy był jak najsilniejszy. Nie wiemy co przyniosą nam kolejne dni.

Makatka czuje się…dobrze. Dzisiaj po raz pierwszy od wielu dni miała prawidłową temperaturę – miejmy nadzieję, że na zakończenie dnia to się nie zmieni. Mocz jest prawidłowy. Bobki też. Z apetytem bez większych zmian. Gdyby Makatka zaczęła jeść tyle, ile powinien jeść taki stwór jak ona, nie miałabym wobec niej większych uwag, ale żeby oddać Makatce sprawiedliwość, przyznam, że wieczorem zaczęła jeść siano z paśnika. Wieczorem Makatka zmieniła miejscówkę na nieco większą, wciąż jest jednak z każdej strony zabezpieczona drybedami/kocami i nie ma opcji szaleństwa, wszystko po to, aby nie doszło do urazu nerki. We wtorek wykonamy u Makatki kontrolne badanie krwi.

Mamička średnio, ale nie jest gorzej. W ciągu dnia ma mniejszy apetyt, w nocy jest lepiej. Oddechowo różnie, chociaż wydaje mi się, że lepiej niż 2 dni temu. Teraz najważniejsze jest, żeby jadła samodzielnie i żeby objawy neurologiczne się nie pogłębiły, tak, abyśmy mogli przeprowadzić zabieg.

Co do jej zachowania jesteśmy na etapie docierania się…Jeszcze trochę i może coś z tego będzie. Zresztą nie ma alternatywy 🐇 Mamička na pewno odnalazłaby się w relacji z innym królikiem. To pozwoliłoby jej się wyciszyć.

Rudge bez większych zmian. Pod okiem zbiera się ropa, ieczorem ropa zaczęła wychodzić z lewej strony j. nosowej.

Co jeszcze

Pik-Pok miał dzisiaj znowu bardzo brzydki, biegunkowy kał. Taki problem pojawił się u niego we wtorek i po zastosowaniu nifuroksazydu uspokoił, ale niestety powrócił.

Poza tym u Tango wróciły problemy z biodrem i znowu wprowadziliśmy u niej leczenie przeciwbólowe.

U Zmróżki znowu tworzy się krwiak w tkance podskórnej.

itd.

niedziela w Azylu

DSC09692

DSC09790

DSC09610

DSC09637

DSC09663

DSC09612

DSC09651

DSC09614

DSC09645

DSC09616

DSC09618

DSC09623

DSC09629

DSC09649

DSC09662

DSC09667

DSC09638

DSC09670

DSC09630

DSC09641

DSC09643

DSC09633

DSC09675

DSC09708

DSC09710

DSC09792

DSC09735

DSC09743

DSC09682

DSC09770

DSC09683

DSC09715

DSC09686

DSC09716

DSC09704

DSC09724

DSC09688

DSC09728

DSC09701

DSC09739

DSC09690

DSC09766

DSC09753

DSC09730

DSC09761

DSC09749

DSC09737

DSC09757

DSC09787

DSC09764

DSC09756

DSC09800

DSC09657

DSC09805

DSC09789

DSC09797

DSC09777

DSC09811

DSC09772

DSC09812

DSC09813

DSC09798

DSC09815

DSC09827

DSC09822

dziękujemy ❤️

IMG_4866

fe27aebe-55a5-4558-ac7a-aa64686aff78

a00592d1-6d23-45af-8096-07ddc99662ff

0e1e4710-1a9c-4e58-b31c-79d079cb610a

5a5bf315-597d-4ca9-bfa3-44c1bcba4a1c

IMG_5321

6f5b669e-2458-492a-95db-aee22fb79cef

cdn.

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*