Fotograficznie, Z życia Azylu

Niedziela (14.06.2020 r.)

14 czerwca 2020

W ostatnim czasie dotarła do nas prośba o przeprowadzenie interwencji w Prudniku w woj. opolskim.

Wczoraj Pogotowie dla Zwierząt pojawiło się w miejscu zgłoszenia. Interwencja trwała od rana do późna, ponieważ był problem z uzyskaniem wsparcia ze strony policji, a 87-letni właściciel zwierząt – wyznawca teorii, że obrońcy praw zwierząt to samo zło (każdy sobie może dopowiedzieć, jakie wyzwiska unosiły się w powietrzu), nie chciał w jakimkolwiek zakresie współpracować. W jego przekonaniu zwierzęta były w dobrym stanie i żyły w prawidłowych warunkach. Idealny towar do pobliskiego sklepu zoologicznego.

Dzięki reakcji osoby, która zwróciła się do nas z prośbą o pomoc, zwierzęta otrzymały szansę na nowe życie. Dziękujemy.

DSC02909

DSC02907

DSC02901

DSC02891

DSC02883

DSC02873

DSC02865

DSC02864

DSC02850

DSC02849

DSC02845

DSC02837

DSC02831

DSC02826

DSC02812

DSC02802

DSC02786

Ostatecznie odebrano wszystkie króliki – łącznie 24. Wśród nich 4 dorosłe króliki hodowlane i 3 maluchy oraz 17 królików miniaturowych.

Po dokonaniu odbioru zwierząt w trybie ustawy o ochronie zwierząt – z uwagi na zagrożenie ich zdrowia i życia, wczoraj wieczorem Pogotowie dla Zwierząt złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. To oznacza, że przed nami kolejna batalia z wymiarem sprawiedliwości, a warto podkreślić, że cały czas mamy kilka spraw interwencyjnych w toku.

Króliki dojechały do Azylu ok 2:30 – wolontariusze Azylu wyjechali po nie z Torunia w nocy i odebrali w okolicy Łodzi ❤️

***

Jutro wszyscy nowi podopieczni Azylu zostaną przebadani przez Doktora, a w skrócie sytuacja na pierwszy rzut oka wygląda tak: zmiany wskazujące na ropnie, zmiany skórne, zmiany w obrębie oczu, zmiany przy narządach rodnych, niedożywienie i co gorsza wyniszczenie itd. Na marginesie wspomnę o przerośniętych pazurach i ciążach.

Kilka królików martwi nas szczególnie mocno…, w tym baraniasta dziewczyna, która jest bardzo mocno wyniszczona, nie je, nie bobkuje i najprawdopodobniej ma ropnie przy uszach, wyłysiały maluch z potężnym brzuchem, dziewczyny z twardymi brzuchami albo brzuchami tak obrzękłymi, że w nocy pod palcami dosłownie wyczuwane były „guzy”, królik z dziwną zmianą przy pyszczku itd.

Jutro czeka nas bardzo ciężki wieczór u Doktora, tym bardziej, że do Doktora zabieramy również Beniaminka i Talitę, nie wspominając o innych azylowych pacjentach, w tym o Rudge i Laverdzie.

We wtorek przedstawimy Wam wszystkich nowych podopiecznych Azylu i dokładną relację z wizyty u Doktora.

IMG_3221

IMG_3223

IMG_3231

IMG_3228

IMG_3232

IMG_3235

IMG_3236

IMG_3239

IMG_3238

IMG_3245

IMG_3246

IMG_3247

IMG_3251

IMG_3255

IMG_3254

IMG_3257

IMG_3259

IMG_3262

IMG_3264

IMG_3265

IMG_3267

IMG_3269

IMG_3271

IMG_3279

IMG_3287

IMG_3294

IMG_3300

IMG_3303

IMG_3305

IMG_3468

IMG_3306

IMG_3307

IMG_3311

IMG_3315

IMG_3314

IMG_3318

IMG_3316

IMG_3482

IMG_3319

IMG_3480

IMG_3328

IMG_3331

IMG_3335

IMG_3332

IMG_3339

IMG_3484

IMG_3340

IMG_3478

IMG_3348

IMG_3344

IMG_3358

IMG_3360

IMG_3362

IMG_3365

IMG_3367

IMG_3368

IMG_3370

IMG_3374

IMG_3375

IMG_3433

IMG_3436

IMG_3452

IMG_3449

IMG_3461

IMG_3475

IMG_3466

IMG_3472

Jeśli zapytacie o nasze potrzeby, będą to na pewno środki na leczenie/zabiegi kastracji, ale nie tylko.

Bardzo przydadzą się zioła, karmy ratunkowe, w tym rodicare instant i karma dr Ziętka oraz beaphar care+, a poza tym ocet, ręczniki papierowe.

Będziemy bardzo wdzięczni za wszelką pomoc, której można udzielić nam w najróżniejszy sposób, w tym za pośrednictwem sklepów bunny expert i uszatkowo.pl  ❤️

Dary można też wysyłać na adres Fundacja Azyl dla Królików, ul. Agrestowa 22, 87-100 Toruń oraz dostarczać do Azylu osobiście, po wcześniejszej informacji sms.

Przy okazji dziękujemy wszystkim gościom, którzy pojawili się w Azylu w dniu dzisiejszym! ❤️  Zdjęć wyjątkowo brak, bo noc i dzień były nieco szalone.

cdn.

1 Komentarz

  • Odpowiedź Żaneta 19 czerwca 2020 at 01:20

    Na to nie da się patrzeć…jak wy dajecie radę??
    Podziwiam was i trzymajcie się.
    Ja płakałam oglądając te zdjęcia….

  • Napisz komentarz

    *