Wyniki krwi Sheldona są złe. Co prawda nie wskazują na niewydolność nerek, mimo że palpacyjnie nerki są już powiększone, ale nie pozostawiają złudzeń co do stanu wątroby. Sheldon otrzymuje standardowy zestaw leków, nieco zmodyfikowany w ostatnich dniach, ale być może do leczenia wprowadzimy coś jeszcze. W tej chwili szczególnie martwi nas bardzo niski poziom albumin i białka całkowitego.
Dobra informacja jest taka, że dzisiaj Sheldon mimo wszystko czuje się nieco lepiej. Zrobił więcej bobków, mocz jest co prawda bardzo ciemny, więc czarny, ale jest. Zobaczymy jak sytuacja będzie się dalej rozwijać. Przed nami cały czas długa droga do normalności.
Poza tym sobota minęła spokojnie.
Franek, Gwiazdka, Raduga i nie tylko…dziękują z całego serca za wsparcie w postaci karmy ratunkowej – jesteście niezastąpieni!
Skoro o tym mowa to nawet Raduga na widok porcji rodi instant zachowuje się tak, jakby nie jadła od dawna…poza tym Raduga bardzo dużo mówi, ale nad tym jeszcze popracujemy.
Dzisiaj zostawiamy Was z krótką fotorelacją z Azylu. Przed nami piękne słoneczne dni i przynajmniej nasi podopieczni będą mogli się nimi w pełni cieszyć, a Wy mam nadzieję, że chociaż trochę razem z nimi!
cdn.
Brak komentarzy