Ellio i Swings po kilku tygodniach leczenia wczoraj zostali też zaszczepieni – miejmy nadzieję, że nie będzie już potrzeby wracać do antybiotykoterapii, chociaż szczególnie u Ellio wszystko jest możliwe. Poza tym wczoraj Ellio i Swings otrzymali ostatnią – 4. dawkę iwermektyny.
Ellio ma piękną wagę i o jego przeszłości przypomina jeszcze tylko przerzedzona sierść. Ostrzela/płuca, krtań/tchawic i j. nosowa są czyste.
Swings również nie kicha, ale w jej przypadku najważniejsza jest waga i praca układu pokarmowego. Swings wciąż ma niedowagę, ale waży już 450 gramów więcej. Jelita pracują bez zarzutu, a Swings dopisuje piękny apetyt. Dzisiaj w końcu przenieśliśmy ją na kwarantannę.
Korzystając z okazji w szczególności w imieniu Swings chcielibyśmy prosić o wsparcie w postaci karmy Pro-Fibre, która ma bardzo pozytywny wpływ na pracę jej jelit.
Burbon chętnie przytuli do siebie za to karmę Beaphar Care+, którą ostatnio je razem z rodicare. U niego walka o wagę jest szczególnie trudna.
Zbiórkę na rodicare zrobimy za kilka tygodni.
Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc. Karmę można przekazać nam m.in. za pośrednictwem sklepu bunny expert.
Ellio i Swings czują się dużo lepiej, tak jak reszta ekipy z ostatniej interwencji – `Riju i Seras zostały dzisiaj wykastrowane, ale mamy duży problem z Amanitą.
W weekend wspominałam o tym, że Amanita ma problem z tylną łapą – lekko podkurczała skok i miała niezborne ruchy. Niestety problem się pogłębił i nie dotyczy już tylko prawego skoku. Amanita nie ma żadnego urazu łapy, tylko osłabione czucie w obu skokach. Skąd? Wyjścia są dwa. Albo uraz mechaniczny albo rdzeniowa encephalitozoonoza. Szczegółowe badania powinny pomóc wyjaśnić nam tę kwestię. Póki co już wdrożyliśmy u Amanity leczenie – zestaw wit. B1 B12 oraz melovem.
Boski kontrolę u Doktora zaliczył bez zgrzytów, ale postanowiliśmy, że wrócimy do podawania cardisure dwa razy dziennie. W najbliższym czasie Boskiego czeka też kontrolne echo serca.
W j. ustnej jest ok – nie ma żadnej ropy. Oko nie jest idealne – z lekkim wysiękiem, ale po ostatnim zabiegu wygląda dużo lepiej – nie jest obrzękłe.
Waga – piękne 1,800 kg. Floryda o niego dba.
Dożynka wróciła do pełni formy. Temperatura ok, waga – 3,400 kg, czyli 1,200 kg więcej niż ponad 3 tygodnie temu w dniu powrotu do Azylu. W tej chwili stan zdrowia Dożynki nie budzi zastrzeżeń, ale w najbliższym czasie czeka ją kontrolne badanie krwi.
Karlik wygląda pięknie – zrobił się z niego dorodny chłopak z ładną sierścią i czuje się bardzo dobrze, ale w czwartek czeka go zabieg kastracji połączony z udrażnianiem kanalików i usunięciem entropium. Dzięki regularnemu podawaniu sztucznych łez – dziękujemy ❤️ oczy Karlika są dobrze nawilżone, ale entropium cały czas je drażni.
Pumba czuje się lepiej, a w zasadzie wczoraj było już ok. Jadł, były bobki – małe, ale jak na niego dość dobre. Dzisiaj z bobkami dużo gorzej, z apetytem też, ale Pumba jeszcze długo będzie mało stabilny.
USG pęcherza też przyniosło dobre informacje – w pęcherzu jest więcej minerałów, ale nie ma żadnych złogów, które mogłyby utrudniać oddawanie moczu. Gdyby nie wątroba z widocznymi ogniskami stłuszczenia nawet z obrazu USG moglibyśmy być naprawdę zadowoleni.
Waga Pumby – 2,950 kg – różnica w budowie i wyglądzie ogromna.
Shirley została wczoraj wykastrowana. Przy okazji jej zęby policzkowe zostały wyprofilowane.
Dzisiaj u Ancymonka, Jo, Marmee i Pumby wykonaliśmy kontrolne badanie krwi. Jutro poznamy wyniki.
Wczoraj u Doktora odwiedziły nas nasze gwiazdy ❤️
***
W sobotę do nowego domu pojechali nasz bohater Cyrylek – mały, wielki duchem oraz Umbra – dziękujemy ❤️
Umbra
Cyrylek
Azyl opuściła też Beth, która dołączy do naszych dziewczyn Norny i Sephory i ich męża! Trzymamy mocno kciuki za zaprzyjaźnianie ❤️
Beth
na Agrestowej ❤️
cdn.
Brak komentarzy