W tym tygodniu wznowiliśmy zabiegi, w związku z tym Borowiaczek, Fancy, Louise i Nocek zostali wykastrowani.
Nocek
Mimo bardzo młodego wieku Fancy okazało się, że mieliśmy u niej do czynienia z wodomaciczem, do tego takim, który nie miał połączenia z trzonem macicy. Kolejna anomalia u Fancy, która już w wieku kilku tygodniu przeszła zabieg usunięcia ropnia okołopępkowego.
Borowiaczek
Ellio, Kasztanka i Swings wizytę kontrolną u Doktora zaliczyli na 5. U Ellio i Swings podaliśmy wczoraj 3. miejmy nadzieję, ze ostatnią dawkę draxxinu i witaminy C plus oczywiście 3. dawkę iwermektyny i oby na tym skończyło się leczenie. Marbocyl został wczoraj odstawiony.
Kasztanka
Ellio ma czyste płuca i oskrzela, krtań/tchawicę oraz j. nosową. Różnica jest diametralna. O stanie Ellio przypomina cały czas brak dużej ilości sierści na grzbiecie, ale to tylko kwestia czasu aż zacznie odrastać.
Swings przytyła 150 gramów. Cały czas jest chudzielcem, ale ma piękny apetyt i jej jelita pracują bez zarzutu – nie ma w nich tej paskudnej masy kałowej, z którą Swings do nas trafiła.
Amalia w ciągu tygodnia przytyła 50 gramów. W j. ustnej u góry utrzymuje się bardzo mała ilość ziarniny/ropy i nie byłby to problem, gdyby nie to, że kilka tygodni temu (po kilku tygodniach od ostatniego zabiegu) już było czysto i znowu będziemy szczególnie uważnie przyglądać się Amalce.
Niedługo minie rok, odkąd Amalia jest z nami i bez względu na nasze ciągłe potyczki z jej problemami stomatologicznymi, wygląda teraz po prostu cudnie.
Burbon bez zmian. W przyszłym tygodniu kontrolne badanie krwi.
Dożynka czuje się bardzo dobrze. Temperatura wróciła do normy, waga – 3,150 kg! I charakterek coraz bardziej ekspansywny 😉
Pikard kontrolę pozabiegową zaliczył na 5. W j. ustnej bez zmian – bez ropy, w przetoce w kości również ropy brak. Powoli będziemy odstawiać penicylinę i myśleć o szczepieniu…zanim Pikard znowu czegoś nie wymyśli.
Tobias uzyskał wczoraj odroczenie zabiegu usuwania górnych zębów. Oko wygląda lepiej, a w j. ustnej nie ma ropy – zapewne wyłącznie chwilowo, bo u Tobiasa to standard, ale postanowiliśmy wykorzystać ten moment i zaszczepić Tobiasa. Wstrzelenie się u niego ze szczepieniem to ciężka sprawa, a po zabiegu przez co najmniej kilka tygodni Tobias znowu byłby wyłączony ze szczepienia, dlatego stwierdziliśmy, że nie ma na co czekać. Najpierw szczepienie, potem zabieg. I ciągła obserwacja, bo u Tobiasa nawet szczepienie jest stresujące.
Umbra kontrolę u Doktora zaliczyła bez zarzutów.
cdn. jutro…, a jutro będzie się działo ❤️
Brak komentarzy