Tobias (-ek) wczoraj przeszedł odkładany od pewnego czasu zabieg usunięcia dolnych zębów policzkowych po lewej stronie oraz udrożnienia lewego i prawego kanalika łzowego. Chcielibyśmy wierzyć, że to koniec przygód stomatologicznych Tobiasa, ale zobaczymy jak rozwinie się sytuacja. Dolne zęby policzkowe były w fatalnym stanie i za chwilę przebiłyby żuchwę – korzenie były zniekształcone i mocno zwyrodniałe, a korony zębów ledwo widoczne w j. ustnej. Sam zabieg usunięcia 5 zębów trwał około 1 godziny.
Zabieg był bardzo mało przyjemny, ale nasz azylowy niedźwiedź czuje się dość dobrze. Je karmę ratunkową, robi bobki. Mam nadzieję, że jutro wróci do Azylu, bo jego harem zapewne na niego czeka!
Podsumowując, jeden wielki stres za nami.
Amy i Betty kontrole po zeszłotygodniowych zabiegach kastracji zaliczyły bez zastrzeżeń. U Betty z uwagi na to, że w chwili przyjęcia do Azylu była królikiem przewlekle kichającym i długo walczyliśmy z ropnym katarem, przedłużamy antybiotykoterapię i utrzymujemy jeszcze dodatkowo draxxin.
Amy
Betty
U City utrzymuje się pewien obrzęk w okolicy kikuta macicy, ale zabieg był w piątek, więc taki stan mieści się w normie, a my po prostu wszystkie króliki po kastracji zabieramy na regularne kontrole pozabiegowe tak, aby w razie czego w porę zadziałać – u królików zdarzają się np. reakcje na nici.
Poza tym City czuje się ok.
Marshallowi dopisuje bardzo dobre samopoczucie (roznosi go energia…), ale w czwartek czeka go zabieg stomatologiczny (usunięcie/korekta zębów) połączony z udrożnieniem kanalika łzowego. Zabieg Marshalla miał odbyć się wczoraj, ale Tobias stwierdził, że zagranie większość czasu zabiegowego dla siebie i podzieli się nim tylko z naszą Navarrą (DT u Marysi), której wczoraj Doktor musiał usunąć siekacze.
Liryka wczorajszą kontrolę przedadopcyjną zaliczyła na 5. Po zabiegu kastracji i udrożnienia kanalika łzowego wszystko jest ok.
Lucjan jest około rocznym samcem, który został oddany do Azylu przez byłą właścicielkę. Lucjan ma pewną niedowagę (brak tkanki tłuszczowej w tyłobrzuszu), dlatego wprowadziliśmy u niego rodicare, ale na szczęście poza tym z tym nie dzieje się nic złego.
Lucjan trafił do nas już po zabiegu kastracji.
Doktor nie miał wczoraj również jakichkolwiek zastrzeżeń do stanu zdrowia Nairobi.
Rana u Shiry nie wygląda rewelacyjnie, ale goi się dobrze – obrzęk w tej chwili dotyczy zewnętrzych tkanek. Co najważniejsze Shira w końcu pokonała magiczną granicę 3,300 kg i waży 3,450 kg.
Thelma czuje się dobrze, a po czwartkowym zabiegu sytuacja wygląda dość dobrze. Odstawiamy jodynę i zamiast niej będziemy stosować rivanol, a dodatkowo utrzymujemy smarowanie łapy granugelem. Po wczorajszej wizycie wiemy na pewno, że rana nie będzie szyta i pozwolimy się jej na spokojnie goić w naturalny sposób, aż dojdzie do samoistnej regeneracji. W najlepszym wypadku przed nami jeszcze długie leczenie, ale teraz najważniejsze jest to, że w miejscu po oczyszczeniu nie ma ropy.
Umbra ma problem z apetytem i pracą układu pokarmowego. Odkąd do nas trafiła otrzymuje leki na pobudzenie perystaltyki jelit oraz ornipural. Doktorowi bardzo nie podoba się powiększona macica Umbry, przy której nie są wyczuwalne guzy, ale gospodarka hormonalna (niezależnie od stanu wątroby) również może mieć wpływ na zachowanie małej.
W tym tygodniu nie zdecydujemy się na przeprowadzenie u Umbry zabiegu kastracji, ale jeśli jej stan się ustabilizuje, najprawdopodobniej wykonamy go w przyszłym tygodniu.
Beth i Evitka zostały dzisiaj wykastrowane.
Na czwartek zaplanowaliśmy zabiegi stomatologiczne u Marshalla i Pikarda. W przyszłym tygodniu chcielibyśmy ogarnąć zabiegi Amalii, Boskiego i Nówki.
poniedziałek i wtorek
fotograficznie
https://flic.kr/p/R3SJdv
https://flic.kr/p/R3SJhD
1 Komentarz
Tobias i same berlinianki? Znaczy zakamuflowana opcja niemiecka.