Telimena – panna baraniasta, która trafiła pod naszą opiekę w sobotę, ma nadwagę i palpacyjnie powiększoną wątrobę. W swoim życiu z pewności nie raz przeszła ciążę urojoną i niewątpliwie czas na zabieg kastracji. Wyraźnie powiększone sutki tylko to potwierdzają.
Zabieg kastracji przeprowadzimy u niej pewnie na początku nowego roku. Póki co przestawiamy dziewczynę na prawidłową dietę i podajemy ornipural na regenerację wątroby.
Vintage wizytę kontrolną u Doktora (przedadopcyjną? 🐰) zaliczył na 5. Vintage ma bardzo ładną budowę, ale u królików takich jak on trzeba szczególnie uważać na wagę. Obecnie waży 1,250 kg (taki z niego kurdupel), a spadek masy ciała do 1 kg byłby u niego już bardzo mocno odczuwalny.
Fryzjer będzie jeszcze w tym tyg., bo grzywa jest już zbyt bujna!
Szwedka zaczęła gorzej jeść, tym samym termin odroczenia zabiegu upłynął (przypomnijmy, że Szwedka przyjechała do nas ze Szwecji właśnie z powodu swoich problemów stomatologicznych). Teraz, kiedy udało się ją odkarmić – z 1,200 kg…do 1,900 kg, a może być jeszcze lepiej, możemy zacząć działać.
Oreo przyjechał do nas na chwilę w czwartek na zabieg kastracji, a dzisiaj po wczorajszej pozytywnie zaliczonej wizycie u Doktora, odwozimy go z powrotem do jego DT, skąd trafi do DS…❤️
Nówka od wczoraj trochę nas martwi. Robi zbyt mało bobków, ma mniejszy apetyt. Jej zęby nie wyglądają bardzo źle – być może u innego królika nie dawałyby jeszcze żadnych negatywnych objawów, ale mogą stanowić dla niej problem, dlatego jeśli sytuacja się nie zmieni, w czwartek Nówkę czeka korekta. Wstępnie planowaliśmy, że przeprowadzimy ją już przy okazji kastracji, ale upłynie jeszcze trochę czasu zanim Nówka schudnie do prawidłowej wagi, a my jesteśmy w trakcie leczenia ornipuralem.
Marshall częściowo się ogarnął, tzn. jego powieka w lewym oku jest nieco zniekształcona, ale już bez ropnia. Po prawej stronie czeka nas natomiast zabieg udrażniania kanalika i korekty zębów – najprawdopodobniej usunięcia jednego, który bardzo mocno przerasta.
Lenora najpóźniej w przyszłym tygodniu czeka zabieg, który wisi nad nami od jakiegoś czasu. Zęby Lenora szczególnie po prawej stronie wyglądają bardzo źle. Dolne zęby są ogromne, a górnych praktycznie nie widać – są wgniecione przez górne. Szczególnie jeden ząb wygląda naprawdę źle i może być źródłem problemu z okiem – z ropnym kanalikiem łzowym, który pojawił się u Lenora wczoraj. Poza tym w prawym uchu Lenora gromadzi się za dużo wydzieliny. Lewe ucho jest ok. Również nie możemy wykluczyć, że ma to powiązanie z problemami stomatologicznymi.
Waga – 5 dag mniej, czyli jak to ładnie ujmujemy – bez dramatu, ale to kolejne 5 dag mniej i chociaż budowa ciała Lenora jest jeszcze prawidłowa, mocno tego pilnujemy.
U Glamour utrzymuje się zgrubienia przy kikucie macicy – jedno zgrubienie jest bardzo niewielkie, drugie natomiast wyraźnie wyczuwalne. Wiemy, że tego rodzaju zmiana może stać się źródłem ropnia, dlatego u Glamour profilaktycznie wprowadziliśmy już penicylinę i jeśli w ciągu kilku dni nie będzie znacznej poprawy, Glamour czeka laparotomia.
Na szczęście jej samopoczucie i zachowanie – waga/apetyt można spokojnie ocenić na 5.
Coccolino (druga połówka Lenora) jest nieco lepszy od swojego kumpla pod względem stomatologicznym, ale szału nie ma. Coccolino niedawno przeszedł korektę zębów, a na spokojnie wykonamy u niego jeszcze RTG głowy, aby upewnić się co do tego jak wyglądają korzenie zębów.
Burbon po zabiegu czuje się bardzo dobrze. Póki co – taki żarcik, bo Burbon kolekcjonuje ropnie w najróżniejszych miejscach 🐰 ropni brak. U Burbona najprawdopodobniej już w nowym roku zdecydujemy się na plastykę skóry w okolicach odbytu. Ma tej sflaczałej skóry zdecydowanie za dużo, a to wpływa na utrzymanie u Burbona higieny, tym bardziej przy jego niepełnosprawności.
Bożydar tak jak Vintage wczoraj odwiedził gabinet w ramach wizyty (przedadopcyjnej? 🐰) Z uwagi na lekką wilgotność w j. nosowej (być może miało to charakter stresowy), Bożydar wczoraj otrzymał lydium. Zęby do obserwacji, ale w tej chwili nie wymagają żadnej ingerencji, czyli taki standard.
Bajka została wczoraj wykastrowana. Przeszła też korektę zębów. Miejmy nadzieję, że teraz, kiedy jest już po zabiegu, będzie z nią tylko lepiej. Bajka jest królikiem strasznie zestresowanym, nerwowym i pobudzenie hormonalnie. Ma ok 6-7 lat, czyli bogatą przeszłość.
Dzisiaj Miodunka, Shiny i Snowflake zostały wykastrowane.
***
Królowa Floryda oświadcza, że była w tym roku bardzo grzeczna i dlatego ładnie prosi (żeby nie powiedzieć, że jej to się po prostu należy!) o duuużo paczek od św. Mikołaja – dla siebie i dla swoich równie grzecznych azylowych kumpli ❤️
Z wielką radością informujemy, że nasz wniosek o dotację w ramach Priorytetu 5.
Brak komentarzy