Fotograficznie, Z życia Azylu

Niedziela (25.11.2018 r.)

25 listopada 2018

Czas przedstawić Wam naszą nową podopieczną. Mała Szwedka (tak na nią mówimy, ponieważ przyjechała do nas ze Szwecji) od 2 tygodni przebywa w Polsce. Przez przyjeździe do Polski była pod opieką naszej Mirelli w Trójmieście, potem przyjechała do Azylu. Powodem przyjazdu Szwedki do Azylu był jej stan zdrowia, ale również brak możliwości udzielenia jej odpowiedniej pomocy weterynaryjnej w Szwecji – mówiąc wprost w Szwecji lek. wet. zalecili jej eutanazję, a w całą sprawę zaangażował się również odpowiedni urząd.  Skomplikowana sprawa.

IMG_2618

Dlaczego Mała została skazana w Szwecji na eutanazję? Przede wszystkim z powodu stanu uzębienia, który ustalono na podstawie tomografii komputerowej – zęby policzkowe znacznie przerastają, a korzenie sięgają już oczodołu. Opiekunka Szwedki nie pogodziła się z taką diagnozą i zaczęła szukać dla niej pomocy. W taki Mała trafiła pod naszą opiekę.

Szwedkę czeka zabieg stomatologiczny, a być może zabiegi, ale jeszcze z tym poczekamy. Mała 2 tygodnie temu była skrajnie wychudzona, teraz z każdym dniem wygląda lepiej. Ubóstwia rodicare, a jej kręgosłup nie rzuca się już w oczy. Z biegu wprowadziliśmy u Szwedki terapię ornipuralem, a przed nami jeszcze badanie krwi i jutro badanie kału.

Patrząc na Szwedkę od razu można zauważyć, że ma problem z tylną łapą, której z uwagi na całkowite zniekształcenie nie używa. To efekt starego złamania. Na szczęście Mała bardzo dobrze sobie radzi, dlatego nie będziemy z tym nic robić, aby nie narażać jej „dla zasady” na całkowicie bezsensowny ból.

I jeszcze jedno. Dziewczyna jest po prosu cudowna z charakteru.

Poza tym na froncie bez większych zmian. Tuli czuje się dobrze i coraz ładniej je. Jutro razem z Boskim jedzie na rutynową kontrolę. Na ten tydzień zaplanowaliśmy nie tylko kontrole, ale też zabiegi i szczepienie na pomór drugiego typu u tych podopiecznych Azylu, którzy na początku listopada byli szczepieni na pomór i myxomatozę i minął okres karencji.

W tym tygodniu zabieg czeka m.in. Burbona, który co prawda czuje się bardzo dobrze, ale jak już wiecie zorganizował nam kolejną niespodziankę w postaci ropnia.

IMG_2709

Burbon na co dzień ze swoją niepełnosprawnością funkcjonuje bez zarzutu i poza klatką szaleje prawie jak zdrowy królik (i w tym przypadku prawie nie robi wielkiej różnicy!).

Pan M.?

IMG_6037

Nie, to Milord w nowym domu!

IMG_20181116_133734

IMG_20181119_173807

IMG_20181119_205000

IMG_20181118_181344

Inger pozdrawia z nowego domu! ❤️

IMG_2714

mała Joy, która wyfrunęła z Azylu kilka miesięcy temu również!

20181110_092931

Miodunka pozdrawia z domu tymczasowego ❤️

IMG_2676

a mała Louise z kosza z ziołami 🐰

IMG_2598

cdn.

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*