Środa minęła w Azylu spokojnie. Dzisiaj do domu tymczasowego pojechała Alaskana – Michalina bardzo, bardzo Ci za to dziękujemy ❤️
Wczoraj zapomniałam napisać o wynikach sekcji Bogatki.
U Bogatki przy żuchwie zaczął budować się ropień od korzeni zębów, ale z tym poradzilibyśmy sobie tak jak w wielu innych przypadkach. Problem tkwił w płucach. W płucach znajdowały się drobne ropnie – było ich kilka, były małe – nie zdążył zbudować się duży ropień, ale były i to najprawdopodobniej one doprowadziły do posocznicy i zapaści oddechowo – krążeniowej. Poza tym sekcja nie wykazała żadnych innych nieprawidłowości.
]https://flic.kr/p/QffS8h
Tulika chyba nie ma nic przeciwko powiększeniu haremu o kolejną żonę…
https://flic.kr/p/2ciEAvf
https://flic.kr/p/QffR1N
głaszcz nas, głaszcz
mnie też!
to zamiłowanie do śmieci…
Padre
Milord, Milord
Boscy w imieniu swoim i swoich kumpli proszą o wsparcie w zakupie rodi ❤️
Auriga póki co jest bardzo wyciszona i nieobecna. Je, bobkuje, ale wygląda zachowuje się tak jak na zdjęciu – jak w zawieszeniu.
Całkowicie wyalienowana – nieobecna jest też Havana. Je, bobkuje, ale cały czas się pokłada. Inne króliki biegają, szaleją, wcinają na wybiegu siano i zioła, a nawet chodzą po parapetach! a Havana leży, jakby żyła w innym świecie.
Zarówno Havanę, jak i Aurigę czeka badania krwi.
Poza tym na froncie bez zmian. Jutro wieczorem walczymy na froncie u Doktora.
cdn.
Brak komentarzy