Pierwszy tydzień października przyniósł nam wiele dobrego. Los uśmiechnął się do kolejnych podopiecznych Azylu ❤️
W tym tygodniu do DT z opcją DS trafili Sydney, Rin oraz Kraska. Sydney zgodnie z zapowiedzią wczoraj w piątek pojechał do Warszawy i dołączył do naszej adopcyjnej Dymki. Rin oraz Kraska nadal mieszkają w Toruniu. W każdym z tych 3 przypadków trzymamy bardzo mocno kciuki za szczęśliwe zaprzyjaźnianie ❤️
Kraska
Rin
Sydney
To jednak nie koniec.
W piątek do nowego domu pojechali Midi oraz Lilo. Zarówno Midi, jak i Lilo zamieszkali w Bydgoszczy.
Lilo
Midi
Wczoraj w Bydgoszczy zamieszkała również Wings, na którą jej nowi opiekunowie czekali już od kilku tygodni.
Na transport do nowego domu w Olsztynie długo nie musiała czekać również nasza Ebony, która już dzisiaj trafiła do nowego domu w Olsztynie.
Z całego serca dziękujemy nowym opiekunom naszych podopiecznych, ale również wszystkim osobom zaangażowanym w proces adopcyjny, w tym naszym dziewczynom, które przeprowadzają spotkania adopcyjne w różnych miastach na terenie kraju ❤️
Bożydar jest uroczym, niezwykle sympatycznym chłopakiem. Jutro razem z azylową ekipą Bożydar pojedzie na wizytę do Doktora.
Świnka morska, która trafiła do nas razem z Bożydarem, jest bardzo zestresowana i na widok człowieka reaguje póki co paniką.
sobota w Azylu
niedziela w Azylu
Boski
Gnomie panuj nam jeszcze długo miłościwie (i bądź dobry dla swoich żon…)
O Boskim na blogu można przeczytać wiele, w tym prześledzić jego wszystkie wzloty i upadki – zdrowotne i te czysto emocjonalne, kiedy serce Gnoma zostało rozdarte przez śmierć jego ostatniej przed Florydą i Tuliką żony – Pocieszki.
Fasolki i Sarabi (wtedy Boski też miał dwie żony jednocześnie) oraz Pocieszka były królikami potwornie schorowanymi – historia każdej z nich to temat na osobną książkę albo na wiele godzin spędzonych na blogu.
***
Wczoraj natknęłam się jednak na wpisy z początku jego związków z Florydą i Tuliką.
11.12.2016 r.
Boski znalazł żonę…Przez ostatnie dwa dni żoną numer 1 była brzozowska Floryda, która skutecznie uciekała z klatki kennelowej, pozostawiając w niej swoje dwie koleżanki. Dzisiaj okazało się, że Boski poczuł jednak coś więcej do Tuliki, z którą od kilku dni dzielą Azyl (od kiedy Kordonek opuścił Azyl, to Tulika przejęła jego część Azylu). W każdym razie Boski nie jest już samotny.
17.11.2016 r.
Po śmierci Sarabi, a następnie Pocieszki bardzo martwiliśmy się o Boskiego. Zastanawiałyśmy się co zrobić, żeby Boski do nas wrócił. Wiedziałyśmy, że nie może być sam, ale podejmowane przez nas próby znalezienia mu towarzystwa, nie przyniosły rezultatu. Wszystko zmieniło się 1,5 tygodnia temu. Boski najpierw pokochał Florydę, potem Tulikę, a my jego wybór posłusznie zaakceptowaliśmy. W końcu co dwie żony to nie jedna, prawda?
Otóż to. I tak trwają razem na dobre i na złe, a że Boski ma pojemne serce i na wybiegu nie odrzuca zalotów innych dam, to już inna historia.
z Pocieszką
z Fasolką
z Sarabi
żony Boskiego wiedziały, że lepiej się zaprzyjaźnić, bo Boskiego nie można mieć tylko na wyłączność!
Dzisiaj mijają 4 lata odkąd Boski jest z nami, ale dzisiaj – w pierwszą niedzielę po Dniu Św. Franciszka obchodzimy też Zwierzęce Zaduszki i pamiętamy, a te tysiące zdjęć pozwalają nam zatrzymywać chwile i wspominać.
Duszek
Jesień 2014 r. była dla nas niezwykle trudna i do dzisiaj trudno nam wracać do tamtych wydarzeń. Wraz z początkiem zimy 2014 r. pod naszą opiekę trafił jednak kolejny, niezwykły podopieczny Azylu – Niezapominajka. Myślę, że wtedy nikt z nas nie wierzył w to, że los Niezapominajki uda się aż tak odmienić. Dzisiaj historia Niezapominajki jest doskonałym przykładem na to, że często niemożliwe tkwi wyłącznie w naszych głowach, a niepełnosprawność zwierzęcia jest największym problemem dla nas – ludzi.
Niezapominajka nie widzi – jej gałki oczne zostały całkowicie zjedzone przez ropę i zostały usunięte. Niezapominajka ma też silne zniekształcenia łap, problemy z wątrobą i z zębami. I wciąż jest z nami. Charakterna i szczęśliwa pod opieką naszej Magdy ❤️
Anegdota o tym, gdy kiedyś podczas rozmowy telefonicznej z osobą zainteresowaną adopcją jednego z naszych podopiecznych, usłyszałam, że „gdy patrzy się głęboko w oczy Niezapominajki, widać, że ten królik bardzo potrzebuje domu”, na co lekko rozbawiona odpowiedziałam „…ale ona nie ma oczu…”, będzie pewnie przytaczana przez nas podczas jeszcze niejednego azylowego spotkania 🐰
Z DT u Magdy pozdrawiają Was Thelma i Louise. Dziewczynki trafiły pod naszą opiekę pod koniec sierpnia i miały bardzo poważne problemy z oczami – tutaj możecie przeczytać o początkach naszej przygody. Jak widać na zdjęciach, leczenie u dziewczyn okazało się skuteczne, a małe rosną jak na drożdżach 🐰
Thelma
Kończąc dzisiejszy wpis (ufff), chciałybyśmy gorąco podziękować za kolejną, wspaniałą inicjatywę na rzecz Azylu ❤️
W wyniku zbiórki zorganizowanej wśród pracowników Śląskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na rzecz podopiecznych Azylu przekazane zostało wsparcie w wysokości 770 zł!
Z całego serca dziękujemy wszystkim darczyńcom, jak również Magdzie – wspaniałej opiekunce adopcyjnego Kowalika, która była inicjatorką całej akcji.
Społeczność Azylu jest po prostu najlepsza ❤️
cdn.
Brak komentarzy