Wciąż trudno nam w to uwierzyć, ale dzisiaj w nocy odeszła od nas Bogatka, która od kilku tygodni przebywała w cudownym domu tymczasowym u Michaliny.
Bogatka w środę miała mniejszy apetyt, pojawił się też problem z bobkami. Podczas wizyty okazało się, że nie dzieje się nic szczególnego, ale po jednej strony żuchwy wyczuwalne było zgrubienie tkanek, które często zwiastuje proces ropny. Po lekach na pobudzenie perystaltyki jelit, Bogatka czuła się lepiej, ale w piątek wieczorem jej samopoczucie znowu uległo pogorszeniu. Bogatka nie chciała jeść siana i ziół, interesował ją wyłącznie koperek. Rano Bogatka miała już 41 st. temperatury, a podczas badania w miejscu zgrubienia tkanek Doktor wyczuł ropień. Co prawda w jamie ustnej nie było żadnych nieprawidłowości, ale wiemy doskonale, że ropień okołozębowy może powstać wokół nieprawidłowych korzeni i pojawić się w bardzo szybkim tempie. Najbardziej niepokojąca była jednak zbyt wysoka temperatura ciała. Po wyjściu dziewczyn od Doktora wszystko potoczyło się błyskawicznie. U Bogatki pojawiły się problemy z oddychaniem, a wciągu 3 godzin temperatura ciała spadła do 37 stopni. Bogatka po raz kolejny trafiła do gabinetu, do jej leczenia zostały wprowadzone dodatkowe leki, w tym dożylna gentamycyna. Kilka godzin później u Bogatki pojawił się delikatny wytrzeszcz oka. W nocy Bogatka odeszła.
Jutro wieczorem poznamy wyniki sekcji zwłok. Mam nadzieję, że otrzymamy odpowiedź na pytanie, dlaczego Bogatka odeszła, dlaczego wszystko potoczyło się w tak błyskawicznym tempie, dlaczego Bogatka w ciągu kilku godzin całkowicie się zapadła i nie zareagowała na leczenie.
Kiedy Bogatka trafiła pod naszą opiekę, wyglądała jak śmierć. Potem zaczęła jeść, przybierać na wadze. Jej wykrzywiona, wychudzona sylwetka zaczęła się zmieniać. Wiosną Bogatka zachwycała nas już na wybiegu. Uwielbiała jeść. Była niesamowicie kontaktowym i kochanym królikiem. Wiadomość o tym, że odeszła, wyjątkowo nas zabolała.
Michalina, dziękujemy, że przez te kilka tygodni Bogatka miała u Ciebie prawdziwy dom. Dziękuję też za to, że tak o nią walczyłaś.
Bogatko, będziemy na Ciebie patrzeć w tegorocznym kalendarzu…
W ten weekend podopieczni Azylu, w tym przede wszystkim byli podopieczni Azylu nie odpuszczali, ale miejmy nadzieję, że będzie tylko lepiej.
Ze swoich domów pozdrawiają
Nagisa
Hati
Sheala i Tristan
Evitka czuje się bardzo dobrze.
George bez zmian. Z jednej strony czekamy na jakiś pozytywny przełom, z drugiej strony cieszymy się z tego, że nie jest gorzej. George je, bobkuje, oddycha spokojnie, chociaż ma cały czas silny obrzęk w j. nosowej.
Poza tym na froncie b.z.
niedziela bez gości to nie niedziela
tym razem odwiedzili nas goście z Irlandii ❤️
dziękujemy za prezenty ❤️
dziękujemy również za wszystkie dary, które dotarły do nas w ostatnich dniach za pośrednictwem sklepów
bunny expert i uszatkowo ❤️
dziękujemy również za przekazanie naszym podopiecznym przez Martę i Anię nagrody w konkursie
– kartonorki wraz ze wspaniałą zawartością
kartonorka już jest rozpracowywana…🐰
na wybiegu
https://flic.kr/p/29vzp2o
Jutro wieczorem walczymy na froncie u Doktora.
cdn.
Brak komentarzy