Sobota w Azylu minęła spokojnie. Na kwarantannie panuje lekki zawrót głowy, ale jakże mogłoby być inaczej…🐰
32. podopieczny Azylu, który trafił pod naszą opiekę w tym tygodniu to 4-5 miesięczny maluch, przyniesiony do Azylu przez dwie 7-8 letnie dziewczynki. Podobno został znaleziony na jednej z toruńskich działek, ale zastanawiamy się czy faktycznie tak było…w poniedziałek maluch razem z resztą ekipy pojedzie na wizytę kontrolną do Doktora.
nasze trzy dzieciaki: 350 – 550 gramów, póki co tylko puch i kołtuny
Pan M. już po wstępnym strzyżeniu 🐰
samolot!
już po wstępnym strzyżeniu 🐰
taka duże, a taka wystraszona…i kichająca (chyba, że to wciąż alergia na perfumy)
tak samo jej kumpela z klatki
Glamour
waży 350 gramów i już podczas interwencji kręciła się w kółku, dzisiaj po raz kolejny zaobserwowaliśmy u niej takie objawy
białe i duże jest piękne ❤️
w kolejce do strzyżenia…
w Azylu zaroiło się od dużych dziewczyn ❤️
biały maluch jest dziwny, taki kruchy, często nieobecny
i jeszcze więcej puchu…
Z całego serca dziękujemy za wsparcie, które otrzymaliśmy od Was w ostatnich dniach ❤️
Wasza pomoc jest nam bardzo potrzebna, dlatego wkrótce uruchomimy zbiórkę na rzecz naszych podopiecznych, ruszy też kolejny Bazylek ❤️
na wybiegu
1 Komentarz
Biedne te pointerwencyjne króliczki, na szczęście już nie muszą przebywać w odchodach i robactwie… :/ No i trafiły w najlepsze ręce 🙂 A te maluchy poniżej 500g to takie młode czy niedożywione?