Niedziela minęła w Azylu dość spokojnie, a piękna pogoda pozwoliła naszym podopiecznym znowu cieszyć się wybiegiem.
Korelacja czuje się lepiej. W nocy zaczęła jeść, pojawiły się też bobki. Nie powtórzył się też wczorajszy atak.
Mrówka po nocy miała w klatce niewiele bobków i w nocy nic nie zjadła, ale w ciągu dnia było już lepiej.
Burbon dzielnie znosi oczyszczanie ropni, a rany goją się nadzwyczaj dobrze (odpukać!). Dzisiaj Burbon generalnie miał bardzo dobry dzień i był nawet idealnie czysty.
Poza tym bez zmian. Jutro przed nami bardzo ciężki wieczór u Doktora.
i jeszcze znalezione w telefonie
wróciłam z wybiegu i padłam…
Ofelia
Aksjomat
Rin
odgryzający palce w zamian za suszone jabłko!
cdn.
Brak komentarzy