Wczoraj u naszej Sheali konieczne było przeprowadzenie zabiegu laparotomii. Na szczęście okazało się, że zmiana w okolicy pęcherza była tylko nieszczęśliwym, dość dużym krwiakiem, ale przy okazji okazało się, że jelita Sheali mimo jej znacznie lepszego samopoczucia, ładnego apetytu i prawidłowych bobków, nadal nie wyglądają dobrze i odcinkowo są ze sobą posklejane. W związku z tym przy okazji laparotomii jelita Sheali zostały wczoraj porozdzielane, a mała powoli dochodzi do siebie. Ma nie najgorsze samopoczucie, pojawiły się pierwsze bobki, ale Sheala wymaga dokarmiania.
Jutro o tej porze będziemy walczyć na froncie u Doktora. Z uwagi na pilne zabiegi spoza Azylu, prawdopodobnie nie uda nam się jutro przeprowadzić zabiegu u żadnego z Azylantów, ale od przyszłego tygodnia musimy się na tym skupić. Jinx, Sage, Tristan są pierwsi na liście, ale zobaczymy czy sytuacja nie zmieni się po jutrzejszej wizycie np. w przypadku Jeffersona. Poza tym mamy znowu dość długą listę królików do zabiegów kastracji, a w najbliższym czasie planujemy kolejne zbiorowe szczepienie na pomór i myxomatozę.
Jutro na kontrolę pojadą również m.in. Amalia, Inger, Marshall, Ofelia.
Potrzeby naszych podopiecznych są ogromne, dlatego z całego serca dziękujemy Wam za wsparcie, bez którego nie moglibyśmy zapewnić im tego wszystkiego, co najlepsze ❤️
Dzięki Wam nasza zbiórka w zaledwie kilka dni osiągnęła ponad 65% docelowej kwoty. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę, która pozwoli na jej zakończenie w najbliższym czasie ❤️
***
Boscy
cdn.
1 Komentarz
I ani jednegi zdjęcia Oreo
Jutro i my dorzucamy grosik do zbiórki