Fotograficznie, Z życia Azylu

Środa (18.07.2018 r.)

18 lipca 2018

Dzisiaj wieczorem pod opiekę Azylu trafiła Algebra, która została znaleziona w Szczytnie przed jednym z bloków zamknięta w klatce.

Algebra

IMG_3146

Algebra ma stare złamanie kości udowej, ale łapy niestety nie da się uratować.

Po pierwsze złamanie było paskudne – z przemieszczeniem i fragmenty kości są bardzo mocno przesunięte wobec siebie. To jedno, ale to nie największy problem, chociaż to niewątpliwie sprawia Algebrze wyraźny ból, ponieważ fragmenty kości cały czas przemieszczają się po mięśniach. Staw kolanowy w tej łapie jest całkowicie zesztywniały i dlatego nie ma żadnej opcji, żeby przywrócić sprawność tej łapy.

Algebra potrzebuje korekty zębów z uwagi na mocno zaostrzone krawędzie zwłaszcza po prawej stronie, gdzie zęby wbijają się w policzek. Widać, że Algebra w przeszłości mogła mieć nadwagę, ale teraz wyczuwalny jest u niej wyraźny zanik tkanki mięśniowej i tłuszczowej.

Poza tym Algebra ma bardzo mocno powiększoną macicę i zabiegu kastracji na pewno nie będziemy mogli u niej zbyt długo odkładać.

Jefferson nie chciał czekać dłużej z zabiegiem. Co prawda podczas poniedziałkowej kontroli śliny w j. ustnej było mniej niż w czwartek, ale Doktor wyczuł przy żuchwie lekkie zgrubienie tkanek, jeszcze niewidoczne z zewnątrz, ale będące początkiem ropnia. Nie było więc na co czekać.

IMG_3107

Podczas zabiegu Doktor usunął Jeffersonowi pozostałe zęby po lewej stronie – żuchwa wytrzymała. Otworzył też i oczyścił ropień, zaszywając w nim antybiotyk.

Po zabiegu Jefferson czuje się w miarę dobrze. Wczoraj w ciągu dnia nie chciał jeść (w nocy po zabiegu zjadł papkę), ale już wieczorem zjadł 50 ml rodi ze strzykawki i dzisiaj w ciągu dnia też dopisywał mu całkiem niezły apetyt. Bobki są.

Akrela czuje się lepiej. Bobki wciąż nie są idealne – trochę gorsze niż pod koniec zeszłego tygodnia, ale nie dzieje się też nic nadzwyczajnego. U Akreli na pewno musimy szybko wykonać zabieg kastracji, bo jej powiększona macica jest bardzo niepokojąca.

Akrela

IMG_3118

Amalia czuje się i wygląda dużo lepiej, w j. ustnej jest niewielka ilość ropy z ziarniną, a w zębodołach po siekaczach ropy brak. Niestety u Amalii coraz bardziej przerastają jednak górne zęby policzkowe po lewej stronie i pewnie jeszcze w sierpniu Amalię czeka kolejny zabieg stomatologiczny. Pod żuchwą póki co jest czysto i w żadnym miejscu po starych ropniach nic się nie gromadzi.

Amalia

IMG_3095

Stan zdrowia Calisto Doktor ocenił jako dobry. Calisto wygląda na królika otyłego, ale to tylko kwestia nadmiaru skóry – waży 700 gramów mniej niż w chwili przyjęcia do Azylu i przy jej wielkości 2,300 kg to odpowiednia waga. Jak tylko u Ofelii zakończymy intensywną walkę z katarem, obie dziewczyny czeka zabieg kastracji. Ponieważ dziewczyny żyją w duecie, chcemy to zrobić u nich równolegle.

Calisto

IMG_3111

Coccolino w poniedziałek po raz pierwszy zaczął samodzielnie jeść zioła. W jelitach wciąż nie jest idealnie, ale mamy nadzieję, że najgorsze za nami. Bobki u Coccolino są lepsze. Humor również. Waga w porównaniu do zeszłego czwartku, w poniedziałek wskazała 10 dag więcej, ale to dobrze. Coccolino musi sporo schudnąć, ale u zwierząt otyłych szybka utrata wagi spowodowana problemami zdrowotnymi to nic dobrego.

Coccolino

IMG_3126

Elipsa jest zdrową samicą – kopiuj wklej Różniczki – włącznie z wagą 1,450 kg. W poniedziałek Elipsa została zaszczepiona na pomór i myxomatozę.

Elipsa

IMG_3115

Jinx w czwartek musi przejść korektę zębów. Niestety ma średni apetyt, bez szału jest też z bobkami, dlatego póki co wykonamy u niego tylko korektę zębów – bez udrażniania kanalików łzowych i bez kastracji. Jeśli chłopak ustabilizuje się w pełni z jedzeniem, wtedy zabierzemy się za resztę.

Jutro poznamy wyniki badań jego krwi.

Jinx

IMG_3123

Lenor nie daje nam wyboru i jutro chcemy usunąć jego fatalne siekacze i skorygować zęby policzkowe. Niestety siekacze Lenora po kilku dniach od ostatniej korekty wymagały w poniedziałek kolejnej, do tego mają otwarte kanały. Lenor na pewno odczuwa przez nie ogromny dyskomfort, a to przekłada się na wszystko. Byłoby idealnie, gdybyśmy mogli poczekać z zabiegiem jeszcze kilka tygodni, ale niestety bez interwencji stomatologicznej dłużej nie damy rady.

Lenor

IMG_3127

Marshall czuje się dobrze, ale w j. ustnej utrzymuje się niewielka ilość ropy po zabiegu usunięcia zębów policzkowych, dlatego w poniedziałek do jego leczenia wprowadziliśmy penicylinę. Lewe oko już nie ropieje, ale cały czas lekko łzawi. Apetyt, bobki, waga – bardzo dobrze.

Marshall idealnie wpisuje się w nasz ulubiony nurt królików, które wymagają regularnych kontroli stomatologicznych.

Marshall

IMG_3092

Ofelia dzielnie walczy z przewlekłym katarem, który uwielbia u niej powracać i tym razem postanowiliśmy się z nim zmierzyć przy pomocy oxytetu. Na szczęście Ofelia tak jak Rossini bardzo dobrze go toleruje i już widać wyraźne efekty. Jak tylko zaleczymy katar, Ofelię i Calisto czekają zabiegi kastracji.

Ofelia

IMG_3109

Sheala czuje się lepiej. Nie mamy z nią lekko, ale z apetytem i bobkami jest lepiej. Może w końcu nam odpuści.

Sheala

IMG_3119

Watson w poniedziałek po kilku lepszych dniach znowu zaliczył kryzys – 5 dag mniej wagi i znacznie mniejsze bobki przy jeszcze dobrym apetycie. Dzisiaj znowu jest lepiej, ale Watson to wyjątkowo niewdzięczny przypadek. Musimy wykonać u niego kontrolne badanie krwi i USG j. brzusznej. Od ponad 2 czy nawet 3 tygodni walczymy o to, aby w końcu w pełni się ustabilizował, ale za każdym razem po kilku dniach jego stan się pogarsza – nie dramatycznie, ale jednak.

Watson

IMG_3099

Badania kału u Elipsy, Różniczki i Pitagoras oraz u Bolta i Clarksona dało wynik ujemny.

Aria i Bolt zostali we wtorek wykastrowani.

Jutrzejsza wizyta u Doktora zapowiada się raczej bardziej hardocorowo niż zwykle, chociaż w poniedziałek wychodziliśmy chwilę przed północą.

Tymczasem kolejni azylowi podopieczni polecają się do adopcji! 🐰

Edith

Etiuda

Olle

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*