Dzisiaj cieszyliśmy się tym, że Azyl opuścił Stig, który razem z Justyną i Bartkiem pojechał do nowego domu w Pabianicach ❤ Aby w przyrodzie była równowaga musimy przedstawić Wam jednak naszych nowych podopiecznych – braci oddanych z powodu wyjazdu swojego opiekuna zagranicę.
Coccolino
Lenor
Lenor i Coccolino mają ok 4 lat. Są królikami hodowlanym. Mają dużą nadwagę, otłuszczone narządy wewnętrzne i bardzo złą budowę ciała. Lenor ma wadę siekaczy, które kwalifikują się do usunięcia (dawno nie było u nas królika z takimi problemami…), dodatkowo spod jednego z zębów policzkowych wydostaje się ropa i już na pierwszy rzut oka widać, że przynajmniej jeden ząb policzkowy wymaga usunięcia. Coccolino ma lepsze siekacze, ale jego zęby policzkowe bardzo krzywo rosną.
Trudno powiedzieć czy to problemy z zębami są przyczyną braku apetytu u chłopaków. Być może tak, a sytuacji na pewno nie poprawia to, że otyłość i złe żywienie zawsze oznaczają problemy z wątrobą.
Poza tym Lenor i Coccolino mają świerzb uszny, a świąd przekłada się na słaby stan ich sierści.
U chłopaków już wprowadziliśmy ornipural. W poniedziałek Coccolino przed wizytą u Doktora na pewno musi zaliczyć RTG głowy.
Podczas czwartkowej wizyty stan zdrowia Akreli i Watsona w porównaniu do poniedziałku można było określić tak – bez zmian. Mimo intensywnego leczenie brak perystaltyki jelit i brak apetytu (u Watsona całkowity brak, u Akreli po prostu znacznie mniejszy apetyt) przy nieprzeładowanych żołądkach.
Akrela
Watson
Na szczęście dzisiaj jest już lepiej, w szczególności Watson zaczął jeść nawet zioła. Zarówno u Akreli i Watsona są już bobki, małe, ale są.
Kołysanka czuje się lepiej. Po 2 dniach od wprowadzenie u niej penicyliny, Kołysanka zaczęła stabilizować się oddechowo. Podczas czwartkowej wizyty Doktor stwierdził diametralną poprawę w porównaniu z zeszłym czwartkiem – sobotą – poniedziałkiem. Oczywiście u Kołysanki wciąż słyszalne są pewne zmiany w obrębie płuc, ale mała nie ma już duszności, nie wentyluje się nawet w sytuacji stresowej. Poza tym u Kołysanki powoli wraca apetyt. Jeszcze nie jest idealny, ale Kołysanka zaczęła dość ładnie jeść suszone zioła.
Snowy wizytę pozabiegową u Doktora zaliczyła na 5. Po kastracji, po korekcie zębów i udrożnieniu kanalika łzowego wszystko jest w porządku. W związku z tym Snowy została zaszczepiona na pomór i myxomatozę.
Stan zdrowia Snowflake również pozwolił na jej zaszczepienie na pomór i myxomatozę. Niestety zachowanie Snowflake cały czas bardzo nas martwi. Mała jest koszmarnie zestresowana i pobudzona hormonalnie, dlatego kolejnym krokiem po szczepieniu będzie jej kastracja.
Mamy nadzieję, że kontakt z innymi królikami i duża ilość ruchu na wybiegu z czasem bardzo pomogą Snowflake i jak to zwykle bywa na naszych oczach mała przejdzie prawdziwą metamorfozę (a byłoby jeszcze lepiej, gdyby ta metamorfoza dokonała się w nowym domu, chociaż tymczasowym…).
Boss kontrolę pozabiegową u Doktora zaliczył bez zarzutu, chociaż przy szwach jest jeszcze niewielkie zgrubienie, które skontrolujemy w przyszły czwartek.
Boss pozbył się kubraczka!
Doryi i Sheala kontrole pozabiegowej zaliczyły dość dobrze – gdyby nie małe bobki, nic nie budziłoby zastrzeżeń, ale miejmy nadzieję, że dziewczyny w końcu się rozkręcą. Niestety wpływ na dłuższy czas rekonwalescencji może mieć to, że u dziewczyny cały czas jest jeszcze mleko (dziewczyny z Żyrardowa były totalnie zwichrowane hormonalnie).
Dory
Sheala
Stan zdrowia Kejsy, która zabieg kastracji zaliczyła prawie 2 tygodnie temu, nie budzi jakichkolwiek zastrzeżeń. Wszystko jest ok.
w Azylu
***
Brak komentarzy