Dzisiejszy wpis standardowo zaczynamy od relacji z frontu u Doktora.
U Etiudy znowu pojawiło się łzawienie w lewym oku. Zęby, krtań i tchawica prawidłowo, nie ma też wycieku z nosa. Prawdopodobnie do czynienia mamy z niedrożnością kanalika łzowego. W najbliższym czasie Etiudę czeka zabieg. Waga 1.400 kg, a w jelitach dużo ładnych bobków.
Wczoraj rano u Jeffersona w ranie pojawiło się troszeczkę ziarniny. Rana szybko się goi, dlatego Doktor wczoraj musiał otworzyć i oczyścić przetokę. Jefferson ma dobry apetyt (je tylko papki, dlatego tak wygląda), a w jelitach znajduje się dużo ładnych bobków. W jamie ustnej znajduje się jeszcze trochę śliny. Doktor wczoraj skorygował również siekacze. Waga 1.550 kg czyli 10 dag mniej, jednak Jefferson utrzymuje prawidłową budowę ciała.
Zęby Burbona są w dobrym stanie, tchawica jest nietkliwa. Doktor usunął wczoraj nadmiar woskowiny z prawego ucha – w związku ze swoją niepełnosprawnością Burbon może mieć problemy z samodzielnym jej usunięciem. Jelita wczoraj były lekko przelewające, jednak ogólny stan Burbona jest zadowalający, więc został on zaszczepiony. Waga 1.750 kg.
Ivar w ostatnim czasie sporadycznie pokichuje, lekka tkliwość tchawicy, jednak w nosie nie widać żadnej wydzieliny.
W jelitach brak wzdęcia i dużo ładnych bobków. Ivara poddajemy obserwacji i jeżeli kichanie się powtórzy, wtedy zdecydujemy co dalej. Waga 1.300 kg czyli nasz mały Ivarek nie jest już taki mały ;).
Rossini dość długi czas walczył z przewlekłym kichaniem, jednak po dość długiej antybiotykoterapii wyszedł na prostą i nie słychać u niego kichania. W nosie brak wydzieliny, chociaż był on lekko wilgotnawy, jednak być może to przez upały. Płucnie i oskrzelowo bez zastrzeżeń, jelita pracują bardzo dobrze. Zdecydowaliśmy się na odstawienie antybiotyku i pozostaje nam tylko obserwować. Znajdujemy się teraz w trochę niewdzięcznym okresie – upały stwarzają idealne warunki dla bakterii do rozwoju. Waga 1.600 kg czyli trochę mniej niż ostatnio, jednak stan jest całkowicie prawidłowy.
U Ozziego w środę pojawiła się ropna wydzielina w nosie, zaczął też coraz częściej kichać. Wczoraj w gabinecie wydzielina nie była widoczna. Poza tym w jelitach dużo ładnych bobków, tchawica nietkliwa, płuca i oskrzela czyste. U Ozziego wprowadzamy codziennie inhalacje. Waga 1.300 kg.
Dory ma średni apetyt, być może jest to spowodowane ostrymi krawędziami zębów po prawej stronie, co jest oczywiście wskazaniem do zabiegu w najbliższej przyszłości. W jelitach jest dużo ładnych bobków, brak odczynów i ładna budowa ciała. Waga 1.300 kg czyli na razie bez zmian.
Jinx przyjechał wczoraj do Doktora na kontrolę po korekcie zębów. Jinx je, ale bobków w klatce brak. Wprowadzamy metocroplamidum dwa razy dziennie. Waga 2.200 kg czyli 5 dag mniej, jednak jelita nadal są zespolone tłuszczem – co jest prawdopodobnie przyczyną tego, że nasz struszek nie może ruszyć. Oblepione tłuszczem jelita mają problem z wykonywaniem charakterystycznych dla nich ruchów robaczkowych, a co za tym idzie mają problem z przepchnięciem treści pokarmowej. Jeżeli sytuacja się nie zmieni w najbliższym czasie, do leczenia wprowadzimy gasprid.
Wygląda na to, że o problemach Watsona z perystaltyka możemy już zapomnieć. Po odstawieniu metocroplamidum jelita pracują bardzo ładnie, jest w nich dużo ładnych bobków. Waga 1.050 kg, Watson nie wymaga podawania już żadnych leków. Wkrótce zostanie wykastrowany.
Aria przyjechała do Doktora na kontrolę po kastracji. Stan zdrowia nie budzi najmniejszych zastrzeżeń, dobry apetyt i dobre bobki.
Cilla kontrolę u doktora zaliczyła pozytywnie. Ma ładny apetyt, w jelitach dużo bobków. Waga 1.200 kg.
Stan zdrowia Bolta nie budził żadnych zastrzeżeń, dlatego został on wczoraj zaszczepiony. Waga 1.600 kg.
Lenor i Cocolino powoli zaczynają czuć się lepiej. Po nocy papka była zjedzona, zaczynają podjadać zioła, a w klatce było widać ładne bobki.
U Lenora po raz pierwszy wyczuwalne było sporo ładnych bobków, żołądek nie był przeładowane, waga 3.500 kg. Mimo tego, że dokładnie tydzień temu Doktor korygował Lenorowi siekacze, wczoraj wymagały one ponownej korekty.
Cocolino ma mniejszy apetyt niż jego brat, jednak w jelitach wyczuwalne było sporo ładnych bobków, a tłuszcz powoli znika. Niedługo również ostre krawędzie zębów wymagać będą korekty. Waga 3.500 kg czyli 5 dag mniej.
Zmiana przy kręgosłupie Inger całe szczęście nie rośnie. Mała dużo je i robi ładne bobki. Kontynuujemy podawanie jadu tarantuli i czekamy. Waga 2.200 kg czyli 5 dag więcej. W ciągu 2 tygodni Inger czeka kolejny zabieg, jednak będzie on związany z ponownym ubytkiem sporej ilości tkanek, dlatego musimy z nim jeszcze chwilę odczekać.
Tymczasem na Azylowym wybiegu…
W ostatnim czasie do Azylu dotarły do nas kolejne dary. W imieniu naszych podopiecznych, dziękujemy! <3
Brak komentarzy