Edith trafiła do Azylu w środę wieczorem. Podobno znaleziono ją w kartonie przy jednym z bloków.
Edith jest zdrową, ale bardzo pobudzoną i zestresowaną dziewczyną. Podczas czwartkowego badania wpadła w panikę, jakiej dawno nie widzieliśmy. Ostatecznie Edith udało się zbadać, ale obcięcie jej zdecydowanie zbyt długich pazurów zostawiliśmy na lepsze czasy.
Edith powoli się wycisza, ale na pewno będzie potrzebować jeszcze czasu, zanim zaufa człowiekowi. Poza tym w najbliższym czasie musi zostać wykastrowana – ma mocno wyczuwalną macicę.
Jutro przedstawimy Wam bliżej naszą Harriet – dziewczynę odebraną podczas ostatniej interwencji Pogotowia dla Zwierząt. Harriet to duża panna z jeszcze większą nadwagą i wątrobą, którą najlepiej byłoby od razu wymienić, ale zamiast tego musimy ją zreperować.
Jutro przekażemy Wam więcej informacji z frontu, w tym pozytywne wiadomości adopcyjne.
cdn.
Brak komentarzy