Fotograficznie, Z życia Azylu

Wtorek (24.10.2017 r.)

24 października 2017

Duszek w niedzielę wieczorem czuł się gorzej. Był wyciszony, w nocy nie rzucał miską (tym razem miałam nadzieję, że usłuszę huk ceramicznej miski, którą Duszek codziennie rzuca po pokoju), niewiele zjadł. Przestał też kaszleć.

Okazało się, że ma podwyższoną temperaturę, a występujące u Duszka standardowe szmery oskrzelowo-płucne (szmery, które u każdego innego królika byłyby zwiastunem czegoś bardzo złego – my już się do nich przyzwyczailiśmy, ale gdyby ktoś po raz pierwszy usłyszał Duszka, byłby ) znacznie się zaostrzyły. Duszek ma zapalenie płuc. Bardzo źle oddycha. Tchawica jest zawalona ropą. Brak kaszlu w tym przypadku nie jest dobry. Kaszel jest objawem tego, że organizm walczy. Chciałabym wierzyć, że Duszek po raz kolejny pokona kryzys (jak to powiedział wczoraj doktor, kiedy wychodziliśmy z gabinetu – Duszek 839 razy pokonał już kryzys, więc i tym razem powinien…), ale boję się, że tym razem naprawdę przekroczyliśmy Rubikon.

DSC02959

Duszek dzisiaj czuje się trochę lepiej. W nocy zjadł papkę rodi. W ciągu dnia też. Cały czas odpoczywa (często już tak bywało, chociaż tydzień temu Duszek miał fazę nocnych wędrówek po mieszkaniu). Czasami wychodzi ze swojej kartonorki na kanapę i próbuje w niej wydrapać dziurę. Trąca mnie nosem…Cały Duch. Jedyny taki na cały świecie. Śmieję się, że Duch jest jak ostatnia instancja. Kiedy nie ma się czego chwycić, zawsze można odwołać się do Ducha i jest lepiej.

DSC02967

Harfa, Lutnia i Wiolonczela zostały wczoraj zaszczepione na pomór typu 2 (rhd2).

Harfa

IMG_3027

Lutnia

IMG_3028

Wiolonczela

IMG_3030

Zaszczepione zostały również Harmonia i Wariacja.

Harmonia

IMG_3017

Wariacja

IMG_3026

Lancelot został wczoraj wykastrowany. Okazało się, że był jednostronnym wnętrem. Po zabiegu Lancelot czuje się dość dobrze.

IMG_3042

Mały Galahad nie jest już taki mały. Przytył 40 dag! Dzisiaj Galahad waży 1 kg. Doktor był z niego bardzo zadowolony.

IMG_3045

Koniczynka przeszła wczoraj zabieg udrażniania kanalika łzowego. Niestety obraz USG gałki ocznej nie jest pocieszający – podejrzewamy, że u Koniczynki tworzy się ropień zagałkowy. Zobaczymy czy zabieg oraz leki (antybiotyk zagałkowy, ogólny i miejscowy) pomogą.

IMG_3034

Na szczęście Koniczynka czuje się dość dobrze. Ma ładny apetyt. Robi prawidłowe bobki.

Po sobotnim szczepieniu na pomór rhd2 nie zaobserwowaliśmy u naszych podopiecznych żadnych niepożądanych objawów.

cdn.

1 Komentarz

  • Odpowiedź Ninka 25 października 2017 at 08:50

    Kochany Duszku, wyłaź z kryzysu! Zdrowia wszystkim królaskom, jak najwięcej 🙂

  • Napisz komentarz

    *