Z uwagi na chwilową nieobecność doktora, dzisiejszego wieczoru nie spędzamy tradycyjnie w gabinecie, ale to nie oznacza, że dzisiaj nic się nie wydarzyło.
Mozart w nocy nic nie zjadł. W klatce było niewiele bobków, a ano miał też obniżoną temperaturę. Okazało się, że u Mozarta zaczyna rozwijać się zapalenie jelit. Na szczęście już po pierwszej porannej interwencji, poczuł się trochę lepiej. Dopisuje mu całkiem dobry humor. Liczymy na to, że w ciągu najbliższych godzin Mozart wróci do formy, chociaż biorąc pod uwagę stan w jakim przyjechał/wyniki badań krwi, możemy mieć u niego do czynienia z nawracającymi problemami zdrowotnymi.
Na kontrolę pojechał również Hati. Po czwartkowym zabiegu czuje się dobrze, ale w miejscu szycia pojawił się duży obrzęk. Póki co poza obrzękiem wszystko jest ok – nie tworzy się ropień. Mam nadzieję, że obrzęk z każdym dniem będzie się zmniejszać, a Hati nie będzie nam dostarczał zmartwień. Kochany z niego chłopak.
Kropelka i Strauss zostali wykastrowani. Strauss był wnętrem pachwinowym. Przy okazji kastracji miał korektę zębów.
Najnowszym podopiecznym Azylu dopisuje ładny apetyt. Chociaż znakiem charakterystycznym całej ekipy (z małym wyjątkiem, o którym zaraz wspomnę) są wystające kręgosłup i dość duże brzuchy, cała 8 robi ładne bobki. Z apetytem jedzą też rodi i zioła.
Od grupy odstaje jedynie Beethoven – piękny, hodowlany chłopak odebrany z tej samej interwencji co Harmonia i Wariacja. Wkrótce przedstawimy go bliżej.
Fobos i Pandora
tak się czci Florydę 🐰
Pan Tangens przygotowuje się do kastracji…
Boscy
Duszek się starzeje, ale nie zmienia…🐰
jest po prostu gamoniem
cdn.
Brak komentarzy